Powielacz CW - dobór rezystora i zasilanie
: 1 mar 2015, 20:57
Witam
Wszedłem w posiadanie powielacza napięcia z głowicy RTG:
Wygląda to na 4 stopniowy układ Cockcrofta–Waltona. Kondensatory (1nF 15kV) jak i diody (nieznane) są połączone parami w szereg.
Chcę go zasilić z przetwornicy Mazzilliego z transformatorem AC na wyjściu - pierwotne 10zw, wtórne wedle manuala TV z którego je wyciągnąłem 960zw. Mamy więc przekładnię 1:96, zasilanie przetwornicy 35VDC, jako że napięcie na pierwotnym wynosi π*Vcc (znalezione w sieci, nie mam co do tego punktu pewności...) daje nam to około 110Vp, więc wyjście trafka, jeżeli dobrze obliczam, wynosi 10550kVp (7460kVrms). Mam nadzieję, że będzie to odpowiednie zasilanie.
Problemem jest zabezpieczenie wyjścia - należy dobrać rezystor połączony w szereg z wyjściem który ograniczy prąd udarowy np. przy zapaleniu łuku, inaczej potężny impuls zniszczy diody. I tu jest problem, jaką wartość dobrać? Myślałem o połączeniu w szereg dwóch rezystorów 47kΩ 45kV 25W (mam dostęp do takich), ograniczyłoby to prąd impulsu poniżej ampera. Jednak, czy nie jest to za małe ograniczenie? Jak powinno dobrać się taki rezystor? Może dla bezpieczeństwa dać kilka MΩ?
Ciekawe też, jakie maksymalne zasilanie można bezpiecznie podłączyć...
Pozdrawiam
Wszedłem w posiadanie powielacza napięcia z głowicy RTG:
Wygląda to na 4 stopniowy układ Cockcrofta–Waltona. Kondensatory (1nF 15kV) jak i diody (nieznane) są połączone parami w szereg.
Chcę go zasilić z przetwornicy Mazzilliego z transformatorem AC na wyjściu - pierwotne 10zw, wtórne wedle manuala TV z którego je wyciągnąłem 960zw. Mamy więc przekładnię 1:96, zasilanie przetwornicy 35VDC, jako że napięcie na pierwotnym wynosi π*Vcc (znalezione w sieci, nie mam co do tego punktu pewności...) daje nam to około 110Vp, więc wyjście trafka, jeżeli dobrze obliczam, wynosi 10550kVp (7460kVrms). Mam nadzieję, że będzie to odpowiednie zasilanie.
Problemem jest zabezpieczenie wyjścia - należy dobrać rezystor połączony w szereg z wyjściem który ograniczy prąd udarowy np. przy zapaleniu łuku, inaczej potężny impuls zniszczy diody. I tu jest problem, jaką wartość dobrać? Myślałem o połączeniu w szereg dwóch rezystorów 47kΩ 45kV 25W (mam dostęp do takich), ograniczyłoby to prąd impulsu poniżej ampera. Jednak, czy nie jest to za małe ograniczenie? Jak powinno dobrać się taki rezystor? Może dla bezpieczeństwa dać kilka MΩ?
Ciekawe też, jakie maksymalne zasilanie można bezpiecznie podłączyć...
Pozdrawiam