Ja też miałem na elektroenergetyce o ochronie przeciwwyważeniowej dość sporo mówione. Przepływ prądu zawsze pozostawia jakieś, nawet najmniejsze ślady, WCZ nie jest tak odczuwalny, gdyż można to porównać po cześć do naszego słuchu. Słyszymy częstotliwości w pewnym paśmie, tak samo w prąd o pewnych częstotliwościach, a szczególnie niskich jest najbardziej odczuwalny. Wysokich częstotliwości nie słyszymy, ale to nie znaczy, że nie oddziaływają one, tak samo jest z prądem WCZ. Takie jest moje zdanie na ten temat.
Jeśli chodzi o wydzielanie UV to dobrym przykładem jest spawanie. Jak ktoś spawał bez maski to wie czym to grozi
