Witajcie,
Przedstawiam wam mój pomysł na zaradzenie na ozon Miałem na zbyciu w pracowni takie probówki ;p Miałem ich karton.. ale zostało siedem (Ach te złodzieje, degeneraty i szuje z SiAjEjow). Wkladamy korek do butelki i gaz sie nie wydostaje a nawet mozna cos dać nautralnego. Tylko ja mam z bocznym tunbusem ;p to nie jest wymagane i niech wam nie przyjdzie do glowy odpompowac powietrze bo wyjdzie Rendgen Czy tam Twitter ;pp
Szkło takie fajnie sie tnie tarczą do metalu i gumówką ;p tylko trzeba po trochu więc to schodzi ;p Jak komuś nie pasuje jakosc to zawsze mozna brzegi obtopic palnikiem.
Korek normalnie wierci sie wiertłem jednak też w kilku przejściach. Jak słabo przechodzi to gliceryna ;p