Na wstępie witam wszystkich. Wysokimi napięciami interesuję się od dawna i jako energetyk mam z nimi kontakt codziennie - 400kV to chleb powszedni:) Elektronika to hobby od paru lat.
Chciałbym...może nie tyle się pochwalić, a przedstawić swoją pierwszą VTTC zbudowaną na lampie 6P45S. Układ jest prawie kopią ze strony:
http://pokusy.chytrak.cz/pokusy/vttc.htmZmiana układowa to symetryzacja żarzenia względem masy za pomocą dwóch rezystorów 47Ω 6W. Cewka załączana jest przy pomocy przerobionego ŁUK15. Pozycja zero wiadomo, pozycja 1 załączenie żarzenia, pozycja 2 żarzenie włączone, włączenie anodowego. Wyłączanie w kolejności odwrotnej. Jako transformator żarzenia pracuje TS50/11 wymontowany z Neptuna. Katalogowo na wyjściu było 2*7.5V 2*2.6A. Po odwinięciu 16 zwojów z każdej kolumny pod obciążeniem było dokładnie 6.3V. Po tej operacji trafo zostało dwukrotnie zalane lakierem. Elektronika, oprócz kondensatorów olejowych - 4 sztuki 4µF 630V - została zamontowana na płytce drukowanej. Rezystor siatki drugiej do trzy sztuki drutowych 3.3k 12W - zamiast jak w oryginale 10k 10W.
Całość została przymocowana do płyt tekstolitowych o grubości 12mm, dwukrotnie polakierowanych lakierem elektroizolacyjnym. Z 5mm tekstolitu zostały wykonane elementy mocujące uzwojenia, oraz iskrownik.
Uzwojenie pierwotne nawinięte zostało na rurze kanalizacyjnej 110mm. Anodowe to 18zwojów drutem 2.5mm2, natomiast uzwojenie wzbudzenia to 18 zwojów DNE 0.6mm Uzwojenie wtórne zostało nawinięte na rurze kanalizacyjnej 50mm o długości 270mm, drutem DNE 0.28mm, z czego długość nawinięcia wynosi 245mm. Całość polakierowana sześciokrotnie lakierem elektroizolacyjnym ftalur.
Układ ruszył bez większych problemów. Długość ulotu z ostrza w powietrze wynosi około 15mm.
Układ w warunkach blokowych powstawał około 3 miesiące, z czego samo lakierowanie trwało prawie trzy tygodnie.