Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 1 paź 2024, 17:47
Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
Witam. To mój pierwszy w życiu post na jakimkolwiek forum więc w razie ewentualnych błędów proszę o wyrozumiałość. Ostrzegam też że jestem początkującym cewkowiczem, więc są to pytania o kwestie dla was elementarne i oczywiste. A więc: zrobiłem sobie na początek najprostszą cewkę tesli skonstruowaną z mosfeta irf3205, kondensatora mkp, rezystora, potencjometru i oczywiście uzwojeń pierwotnego i wtórnego. Przy budowie kierowałem się znalezionym w necie schematem widocznym na jednym z załączonych zdjęć, jednak zmieniając nieco pewne elementy dla własnej wygody (użyłem irf3205, rezystor 47 om, potencjometr 1K, uzwojenie wtórne ok 200 zwojów nawiniętej drutem 0.3mm, pierwotne to 1.5 lub 2 zwoje drutem 1.6mm, kondensator mkp 0.8uF(na początku był większy ale zmniejszyłem pojemność nie widząc żadnej różnicy w działaniu)). Podczas prób uruchomienia z nieznanych mi powodów spaliło się kilka mosfetów. Po kilku nieudanych próbach w końcu cewka uruchomiła się przy zasilaniu 12V i poborze ok 0.3-0.4A, jednak nie zaznałem oczekiwanego efektu łuku elektrycznego, jedynie zapalała żarówki na dosyć spora odległość (sporą w stosunku do poprzedniej malutkiej cewki zlozonej z kita). Postanowiłem więc podkręcić zasilanie do 15V no i wtedy udało się uzyskać nienajgorszy łuczek. Jednakże podczas eksperymentów (przykladanie żarówek, probówki do łuku, itd) okazało się że cewka pali co chwilę te mosfety, natomiast nie wynika to z ich przegrzania bo są one ledwo ciepłe. Na dzień dzisiejszy została mi ostatnia sztuka irf3205, i w związku z tym zanim zakupie następne 10 sztuk mam takie pytanie czy uważacie że to spalanie tranzystorów jest efektem jakiegoś błędu w konstrukcji tej cewki? A może wynika z faktu że są to mosfety wątpliwego pochodzenia? Tym razem zakupie mosfety w legitnym źródle, więc skoro zapłacę za nie 5 razy więcej to chciałbym uniknąć powtórki takiej sytuacji. Czy jest jakiś prosty sposób na zabezpieczenie mosfetów przed spaleniem w takim układzie? Na zdjęciu widać moja cewke z podłączonym do niej wyrobem oscyloskopopodobnym między dren a źródło, no i jak widać czestotliwosc jest ok 4mhz, a napięcie peak peak dochodzi nań do 40V, czyli zostaję jeszcze 15V zapasu, natomiast na bramce jest ok 1.8V. Wszelkie podpowiedzi, rady i sugestie mile widziane a może macie do polecenia jakiś lepszy prosty schemat pozwalający uzyskać lepsze efekty? Proszę o pomoc, bo chce w pełni zrozumieć działanie tego typu układów co otworzy mi drzwi do budowy w przyszłości takiej petardy z półmetrowymi i wiekszymi wyładowaniami Za ewentualne porady dziekuje i pozdrawiam.
Re: Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
Jesteś pewien że w podanym schemacie ma pracować tranzystor mosfet? Ten układ jest tak skonstruowany że napięcie z uzwojenia wtórnego steruje bramką tranzystora. Tylko że prąd między bramką a źródłem nie popłynie, rezystor/potencjometr ma ogromną rezystancję więc prąd uzwojenia wtórnego powoduje przepięcie na bramce i ją przebija.
Do tego brak jakiegokolwiek układu gasikowego na uzwojeniu pierwotnym - przepięcia przebijają mosfeta.
Na koniec masz ogromną częstotliwość pracy przy całkiem sporym prądzie drenu, co powoduje ogromne straty przełączania a więc duże temperatury tranzystora.
Do tego brak jakiegokolwiek układu gasikowego na uzwojeniu pierwotnym - przepięcia przebijają mosfeta.
Na koniec masz ogromną częstotliwość pracy przy całkiem sporym prądzie drenu, co powoduje ogromne straty przełączania a więc duże temperatury tranzystora.
Re: Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
Najpewniej ubijasz go napięciowo, lub przez stratę wzbudzenia (jeżeli zasilacz nie ma ograniczenia prądowego).
Spróbuj na początek zabezpieczyć bramkę tranzystora dwoma diodami zenera, analogicznie jak tutaj:
Musisz też poeksperymentować z ilością zwojów uzwojenia pierwotnego, ale żeby uzyskać sensowne wyładowanie i tak będziesz pewnie potrzebował z 50V na zasilaniu.
No i - przydałby się MOSFET z dużo wyższym VDS, te mało szczęśliwe układy łatwo generują przepięcia na drenie tranzystora... Ale działać działają. https://www.digikey.pl/en/maker/project ... bb919ae20a
PS
Przeniosłem temat do właściwszego działu.
Spróbuj na początek zabezpieczyć bramkę tranzystora dwoma diodami zenera, analogicznie jak tutaj:
Musisz też poeksperymentować z ilością zwojów uzwojenia pierwotnego, ale żeby uzyskać sensowne wyładowanie i tak będziesz pewnie potrzebował z 50V na zasilaniu.
No i - przydałby się MOSFET z dużo wyższym VDS, te mało szczęśliwe układy łatwo generują przepięcia na drenie tranzystora... Ale działać działają. https://www.digikey.pl/en/maker/project ... bb919ae20a
Przy tak prymitywnym układzie, najlepsze co można zrobić to użyć MOSFET-a na kilkaset woltów i liczyć na jego avalanche rating...
PS
Przeniosłem temat do właściwszego działu.
Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC3wA6z ... zziwfl_q5w
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 1 paź 2024, 17:47
Re: Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
Dzięki za szybką odpowiedź. Wesolyyyy jedyne czego jestem pewien to tego że ludzie robią cewki z tego schematu i im działają, szału może nie ma, ale działają. Yuri zasilacz ma ograniczenie ustawione na 1A, a mimo to dzieje się jak się dzieje :] wczoraj w nocy spróbowałem dołączyć do ukladu bd249c, i wysterowac go tym irf, lecz układ niestety nie powstał. W dniu dzisiejszym nabyłem kilka kolejnych sztuk irf3205 w sklepie stacjonarnym płacąc po 7pln za sztuke(!), które to podczas testu multimetrem wydają się pracować dużo gorzej niż te poprzednie chińczyki, no i zobaczymy co to z tego będzie:) postaram się wdrożyć zabezpieczenia podsycone przez Yuriego. Dam znac o wynikach moich badan naukowych dzięki panowie. Pozdrawiam.
Re: Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
Ogarnij sobie IRPF460 lub podobne. Ten układ jest mocno nieoptymalny i sprawia dużo niebezpieczeństw kluczowi. Jak dasz tranzystor na wyrost, będziesz miał większe szanse że przeżyje.
Ale bez zabezpieczenia bramki nie ma nawet mowy o dalszych pracach, za duże ryzyko przebicia.
NPN mocy możesz wstawić ZAMIAST MOSFET-a, powinno działać, ale musisz zabezpieczyć go jakąś małą diodą Schottky (anoda do emitera, katoda do bazy) + dioda ultrafast anodą do emitera, katodą do kolektora. Inaczej przebijesz go napięciem o odwrotnej polaryzacji...
Taka dioda ultrafast D-S przyda się i MOSFET-owi, żeby ograniczyć załączanie się powolnej diody pasożytniczej. Popularna UF4007 powinna wystarczyć.
Ale bez zabezpieczenia bramki nie ma nawet mowy o dalszych pracach, za duże ryzyko przebicia.
NPN mocy możesz wstawić ZAMIAST MOSFET-a, powinno działać, ale musisz zabezpieczyć go jakąś małą diodą Schottky (anoda do emitera, katoda do bazy) + dioda ultrafast anodą do emitera, katodą do kolektora. Inaczej przebijesz go napięciem o odwrotnej polaryzacji...
Taka dioda ultrafast D-S przyda się i MOSFET-owi, żeby ograniczyć załączanie się powolnej diody pasożytniczej. Popularna UF4007 powinna wystarczyć.
Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC3wA6z ... zziwfl_q5w
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 1 paź 2024, 17:47
Re: Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
Yuri, głupi ja myślałem że rezystor z potencjometrem stanowi wystarczające zabezpieczenie dla bramki nie wpadłem na to że prad że tak powiem wsteczny może stanowić takie zagrożenie. Dużo nauki jeszcze przede mną. Bardzo merytorycznych porad udzielasz, na takie coś po cichu liczylem. Dzieki. Tych ultra fast 4007 to kupiłem ostatnio całą garść, ale ręki nie dam obciąć czy to nie są jakieś podróbki. Od kiedy przyczailem typa w sklepie stacjonarnym we wrocku jak wyciągał bodaj L7805 z pudełka powszechnie znanego na aliexpress to zwątpiłem w ludzkość. Szkoda gadać. Jeżeli masz może do zaoferowania sprawdzony schemat urządzenia optymalnego i stabilnego dla niedużej cewki nawinietej na tubce od tabletek musujących multiwitaminy, i zasilanej do max 32V to chętnie bym obczaił, wprowadził w życie, przetestował i podzielił się efektami
P.s. widziałem że napisałeś że przeniosłeś mój post w prawidłowe miejsce. Ale ja nawet nie mam pojęcia o co chodzi, mam wrażenie tylko ze teraz ten post jest zduplikowany. A w jakim miejscu powinienem go umieścić? Sory, na elektrodzie pewno by mnie za to zlinczowali i naslali płatnego mordercę za tą wpadkę, heh. Mam nadzieję że z biegiem czasu oswoję się z działaniem forum. A tu jest takie coś jak na niektórych forach jak "podziekuj"? Że wszyscy widzą później ile osób ci podziękowało, i to nabija ci range itd? To bym Ci nacisnął. Dzięki mordo, pozdro.
P.s. widziałem że napisałeś że przeniosłeś mój post w prawidłowe miejsce. Ale ja nawet nie mam pojęcia o co chodzi, mam wrażenie tylko ze teraz ten post jest zduplikowany. A w jakim miejscu powinienem go umieścić? Sory, na elektrodzie pewno by mnie za to zlinczowali i naslali płatnego mordercę za tą wpadkę, heh. Mam nadzieję że z biegiem czasu oswoję się z działaniem forum. A tu jest takie coś jak na niektórych forach jak "podziekuj"? Że wszyscy widzą później ile osób ci podziękowało, i to nabija ci range itd? To bym Ci nacisnął. Dzięki mordo, pozdro.
Re: Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
Cały prąd uzwojenia wtórnego płynie przez dwie ścieżki - reaktancję pojemności bramka - źródło oraz rezystory biasujące. Rezystory są duże i może popłynąć nimi tylko znikomy prąd, impedancja G-S tranzystora jest dużo niższa, ale i tak może odłożyć się na niej dostateczne napięcie żeby ubić tranzystor. Zenerki zapewnią, że jest to niemożliwe.
Przy tranzystorze bipolarnym sprawa wygląda nieco inaczej. Złącze baza-emiter to po prostu dioda, pozytywna połowa przebiegu prądu wtórnego przepłynie przez nią do masy. Ale negatywna połowa spolaryzuje je zaporowo i nie ma ścieżki przepływu, więc odłoży duże napięcie negatywne uszkadzając tranzystor (B-E może znieść jedynie bardzo niskie napięcie wsteczne). Dlatego trzeba dodać antyrównolegle szybką diodę która zamknie obwód w negatywnej części okresu.
Co do schematów, jutro. Ale w linku który dałem wyżej masz kompletny, praktycznie identyczny układ razem z opisem uruchomienia. Ale ogólnie takie proste układy z jednym tranzystorem, o ile mogą działać, nie oferują specjalnie dużej sprawności ani niezawodności.
No i ze względu na ciężkie warunki pracy klucza, wymagają dość przewymiarowanego tranzystora.
Temat oryginalnie znajdował się w dziale klasyczne cewki Tesli - to miejsce dla cewek z iskiernikiem.
Przeniosłem do działu SSTC - tu jest miejsce na wszelkiej maści cewki z elektronicznym stopniem mocy, ale rezonansem jedynie po stronie wtórnej.
Nie powinno być odnośnika w oryginalnym dziale i go nie widzę. Chyba mamy jakiegoś buga.
Podziękujek już niestety nie ma. Moduł który je dodawał musiałem usunąć przy aktualizacji skryptu forum.
Przy tranzystorze bipolarnym sprawa wygląda nieco inaczej. Złącze baza-emiter to po prostu dioda, pozytywna połowa przebiegu prądu wtórnego przepłynie przez nią do masy. Ale negatywna połowa spolaryzuje je zaporowo i nie ma ścieżki przepływu, więc odłoży duże napięcie negatywne uszkadzając tranzystor (B-E może znieść jedynie bardzo niskie napięcie wsteczne). Dlatego trzeba dodać antyrównolegle szybką diodę która zamknie obwód w negatywnej części okresu.
Co do schematów, jutro. Ale w linku który dałem wyżej masz kompletny, praktycznie identyczny układ razem z opisem uruchomienia. Ale ogólnie takie proste układy z jednym tranzystorem, o ile mogą działać, nie oferują specjalnie dużej sprawności ani niezawodności.
No i ze względu na ciężkie warunki pracy klucza, wymagają dość przewymiarowanego tranzystora.
Temat oryginalnie znajdował się w dziale klasyczne cewki Tesli - to miejsce dla cewek z iskiernikiem.
Przeniosłem do działu SSTC - tu jest miejsce na wszelkiej maści cewki z elektronicznym stopniem mocy, ale rezonansem jedynie po stronie wtórnej.
Nie powinno być odnośnika w oryginalnym dziale i go nie widzę. Chyba mamy jakiegoś buga.
Podziękujek już niestety nie ma. Moduł który je dodawał musiałem usunąć przy aktualizacji skryptu forum.
Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC3wA6z ... zziwfl_q5w
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 1 paź 2024, 17:47
Re: Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
Dobra, dzięki. Na tą chwilę, zarządzam przerwę z uwagi na wypalenie wszystkich sensownych mosfetow, a te zakupione ostatnio to smalcem nasmarować i za psami rzucić. Jak uda mi się kupić porządne mosfety w tym także te polecone przez ciebie to powrócę do tematu, i wtedy napewno będę chciał dopytać o pewne rzeczy, więc w miare możliwości proszę nie zamykać tematu. A co do schematu to może to być również jakiś nieco bardziej skomplikowany układ z bardziej spektakularntm efektem, najlepiej przetestowany i stabilny że jak się nic nie spartaczy przy składaniu to ruszy od kopa :] p.s. macie polecić miejsce zakupu elementów elektronicznych w którym zawsze jest 100% jakości ale nie przesadzają z cenami? dzięki, pozdro panowie.
Re: Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
Jak chcesz pewności, to hurtownie, chociażby TME. Trzeba dopłacić, ale przynajmniej wiesz że nie przyjdzie malowanka.
Układów które po prostu uruchamiają się po złożeniu za wiele nie ma. Debugowanie i tuning to urok elektroniki, zwłaszcza cewek Tesli.
Ale chcesz spróbować czegoś mniej typowego, prostego i dającego dobre efekty z niskiego napięcia zasilania? Spróbuj zbudować pseudo DRSSTC robiąc przetwornicę Mazzilliego ("ZVS"), gdzie zamiast trafa HV masz pierwotne cewki. Ostatnio popularna zabawa na zachodzie, dość prosta konstrukcja ale można spokojnie uzyskać 20-30cm wyładowania. Tyle że będziesz musiał tym razem policzyć uzwojenie wtórne i pierwotny układ LC żeby dało się je zestroić na tę samą częstotliwość pracy. I raczej nie da rady z rezonansową wyższą niż 300-400kHz.
No i do dużych wyładowań trzeba mocy. Z zasilacza 1A wiele nie uzyskasz.
Tutaj tematów nie zamykamy. Nie ma po co.
Układów które po prostu uruchamiają się po złożeniu za wiele nie ma. Debugowanie i tuning to urok elektroniki, zwłaszcza cewek Tesli.
Ale chcesz spróbować czegoś mniej typowego, prostego i dającego dobre efekty z niskiego napięcia zasilania? Spróbuj zbudować pseudo DRSSTC robiąc przetwornicę Mazzilliego ("ZVS"), gdzie zamiast trafa HV masz pierwotne cewki. Ostatnio popularna zabawa na zachodzie, dość prosta konstrukcja ale można spokojnie uzyskać 20-30cm wyładowania. Tyle że będziesz musiał tym razem policzyć uzwojenie wtórne i pierwotny układ LC żeby dało się je zestroić na tę samą częstotliwość pracy. I raczej nie da rady z rezonansową wyższą niż 300-400kHz.
No i do dużych wyładowań trzeba mocy. Z zasilacza 1A wiele nie uzyskasz.
Tutaj tematów nie zamykamy. Nie ma po co.
Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC3wA6z ... zziwfl_q5w
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 1 paź 2024, 17:47
Re: Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
Yuri siemanero. Przerwa się wydłużyła ze względu na problemy zdrowotne, ale już wróciłem :] czytam ten wątek od początku calutki, strasznie dużo wiedzy o której istnieniu nie miałem pojęcia jakiś czas temu zrobiłem zvs nagrzewnice, taką całkiem porządną, według schematu od "Majsterkownaie i nie tylko" z yt, ale nie chciała zadziałać więc porzuciłem temat na jakiś czas. Co do zasilania - zrobiłem sobie dosyć porządny zasilacz regulowany 0-34v do bodaj 5A albo 10A, sterowany cyfrowo ale napędzany transformatorem, ewentualnie mam w zanadrzu fabrycznie nowy transformator toroidalny 2 x 12V 18.75A, wydaje mi się że będzie ok, fakt że troche niski woltaż, ale noo 24V muszą mi narazie syknąć, zawsze w razie w mogę go połączyć z zasilaczem. Mam także zakitrane na czarną godzinę trzy transformatory z TV kineskopowych Natomiast ja zanim zabiorę się za inne projekty to lubię skończyć najpierw jeden, i dlatego czepiłem się tej cewki, szczególnie że irytuje mnie fakt że kiedyś działała, a teraz nie działa no. Nabyłem w sklepie 3 mosfety wxdh 3205 (zamiennik irf3205), według sprzedawcy bardzo dobre najlepsze, a w ogóle to jedyne z mojej listy jakie mieli na sklepie więc kupiłem 3 po 7 pln od sztuki, i dlatego że chwilowo mam tylko te trzy to najlepiej zaczął bym od maksymalnego możliwego ich zabezpieczenia. Mam trochę różnych diód, ale zenerek to tylko kilka wylutów, natomiast uf4007 jak wspominałem mam całą garść i wszelakich innych również dwie garści. Wcześniej fajnie tłumaczyłeś mi jak zabezpieczyć, ale tranzystor, a czy mógłbyś mi tutaj jeszcze raz powiedzieć jak zabezpieczyć tymi diodami ale mosfeta? Załączam zdjęcie cewki po drobnych modyfikacjach, dałem nieco inne uzwojenie pierwotne i sporo mniejszy kondensator, i co prawda nadal nie dziala, ale nastąpiła delikatna poprawa - w momencie jak przytykam do końca cewki wtórnej probówkę w taki sposób jak widać to na zdjeciu to żaróweczka w niej zaczyna świecić a cewka uruchamia się wpadając w rezonans(co obserwuje na wyrobie oscyloskopodobnym), bo niestety jak przykładam świetlówkę od boku to nic się nie dzieje, cewka nie pracuje, o wyładowaniach nawet nie wspominając. Nie spocznę dopóki nie zrozumiem o co tu biega, zreszta jak chce robić lepsze cewki to muszę zrozumieć takie podstawy prawda :] a naprawdę marzy mi się jakaś porządna cewka wykonana własnoręcznie :] pozdro pozdro
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 1 paź 2024, 17:47
Re: Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
Co zabawne w dniu dzisiejszym postanowiłem poeksperymentować, wlutowalem w tą cewkę 25 najróżniejszych kondensatorów, foliowych, mkp o różnych pojemnościach, także na wysokie czestotliwosci wima itd itp, cewka "działa" tylko i wyłącznie na tym jednym kondensatorze co jest na foto wtf działa w senie tak jak opisałem w poprzednim poście. Myślałem że kombinacja kondensatorowa coś pomoże, ale jednak NIE :]
Re: Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
Jeśli rozmawiamy dalej o tej cewce na jednym MOSFET, to de fakto kompletny schemat dałem wyżej, rzucę jeszcze raz: https://www.digikey.pl/en/maker/project ... bb919ae20a
I dodam w załączniku dla potomnych.
Zenerki na bramce jakieś 1W, dioda równolegle do tranzystora powinna wystarczy UF4007.
Dioda szeregowa z zasilaniem nie jest krytyczna - służy w oryginalnym układzie jako prostownik półokresowy do zasilania z transformatora sieciowego.
Warto zastosować trymer, żeby móc ustawić eksperymentalnie optymalny punkt wzbudzenia cewki. Moim zdaniem jednak zdecydowanie potrzebujesz tranzystora na 600V.
I dodam w załączniku dla potomnych.
Zenerki na bramce jakieś 1W, dioda równolegle do tranzystora powinna wystarczy UF4007.
Dioda szeregowa z zasilaniem nie jest krytyczna - służy w oryginalnym układzie jako prostownik półokresowy do zasilania z transformatora sieciowego.
Warto zastosować trymer, żeby móc ustawić eksperymentalnie optymalny punkt wzbudzenia cewki. Moim zdaniem jednak zdecydowanie potrzebujesz tranzystora na 600V.
Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC3wA6z ... zziwfl_q5w
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 1 paź 2024, 17:47
Re: Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
Dziękuję. No ok, obdzwoniłem przed chwilą ostatnie 2 miejsca z tranzystorami we Wrocławiu, ale nie mają takich mosfetów. Będę musiał niestety nabyć z tme. Jak dotrą i zmontuje ro dam znać. Pozdro.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 1 paź 2024, 17:47
Re: Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
Mm jedno pytanie jeszcze, irfp460 w sklepach go nie znalazłem, a wzbraniam się jeszcze przed zamówieniem z tme po 23 pln za sztukę, ale znalazłem w domu podobne w20nm60, one są nawet o 100V mocniejsze od irfp460, tylko ja wczesniej dlatego nie brałem ich pod uwagę bo gościu z majsterkowanie i nie tylko powiedział mi onegdaj że do takich układów jak cewki i zvs najlepiej jak mosfet ma np 0.017 oma, no a te moje w20nm60 mają 0.25 oma, irfp460 mają jakoś 0.3 oma, i stąd też pojawiła się teraz moja wątpliwość czy ten irfp460 lub mój w60nm60 czy oby napewno to jest dobry mosfet jednak? Jak to skomentujesz? A co do tego co napisałeś "Spróbuj zbudować pseudo DRSSTC robiąc przetwornicę Mazzilliego ("ZVS")" to oczywiście mam taki zamiar robić różne cewki, mam zresztą juz zakitrane ze 3 transformatory z kineskopowych tv, ale najpierw muszę zrozumieć totalne podstawy, widzisz na jakim poziomie póki co jestem, próbowałem też robić nagrzewnice zvs ale nie chciała działać, ale tam dałem w ogóle jakies z dupy mosfety i to dlatego, ale do przodu powoli, uparty też jestem i powoli zaczynam coraz więcej kumać wiec w koncu kiedys się uda heh, pzdr.
Re: Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
Tranzystory dobiera się na podstawie wielu parametrów. Rezystancji kanału, pojemności bramki, szybkości przełączania, napięcia przebicia...
Akurat takie "jednotranzystorowe SSTC" są paskudnymi układami gdzie nie brakuje przepięć, ale prąd nie jest wysoki więc potrzeba mocno nieoptymalnie dobranego, przesadzonego tranzystora z wysokim VDS i dużą zdolnością absorpcji energii w przebiciu lawinowym, poświęcając przy tym niskie RDS i akceptując straty przewodzenia. Optymalnego przełączenia i wysokiej sprawności ten układ i tak nigdy nie zapewni.
STP20NM60 które masz powinny się spisać. Dostateczne VDS, podobne RDS do IRFP460 jednocześnie przy dużo niższym Qg i niezłym avalanche rating. Powinien być nawet lepszy.
ZVS to inna historia. Oferuje bardzo ładne miękkie przełączanie w układzie, a jednocześnie układ rezonansowy ładnie pochłania wszelkie potencjalne przepięcia. Można więc wsadzić dowolny tranzystor na 4x napięcie zasilania z jak najniższym RDS, bo tak na prawdę jedynie straty przewodzenia są istotne.
Akurat takie "jednotranzystorowe SSTC" są paskudnymi układami gdzie nie brakuje przepięć, ale prąd nie jest wysoki więc potrzeba mocno nieoptymalnie dobranego, przesadzonego tranzystora z wysokim VDS i dużą zdolnością absorpcji energii w przebiciu lawinowym, poświęcając przy tym niskie RDS i akceptując straty przewodzenia. Optymalnego przełączenia i wysokiej sprawności ten układ i tak nigdy nie zapewni.
STP20NM60 które masz powinny się spisać. Dostateczne VDS, podobne RDS do IRFP460 jednocześnie przy dużo niższym Qg i niezłym avalanche rating. Powinien być nawet lepszy.
ZVS to inna historia. Oferuje bardzo ładne miękkie przełączanie w układzie, a jednocześnie układ rezonansowy ładnie pochłania wszelkie potencjalne przepięcia. Można więc wsadzić dowolny tranzystor na 4x napięcie zasilania z jak najniższym RDS, bo tak na prawdę jedynie straty przewodzenia są istotne.
Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC3wA6z ... zziwfl_q5w
Re: Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
Cewka pali tranzystor z oczywistego powodu...
Sposób w jaki ona pracuje jest podobna do układu typu flyback, gdzie uzwojenie pierwotne w momencie zamknięcia tranzystora generuje ogromne piki samoindukcji i to one go przebijają. Użyj tranzystora IRFP250 albo TIP3055 są idealne do tego typu pracy i przy 12-24V nie przebije ich. Dla pewności daj jakąś szybką diodę antyrównolegle jeszcze.Ten co użyłeś ma za niskie napięcie dren - źródło.
Między bramką tranzystora a masą musi być dioda TVS albo dwie zenerki nieco poniżej napięcia maksymalnego bramki, bo tam też potrafią się dziać problemy. W przypadku wspomnianego przeze mnie mosfeta zasilanie bramki idzie przez dzielnik rezystorowy górny R1 - 200R, R2 dolny - 1K, zaś dla TIP3055 R1 - potencjometr 50K i R2 dolny rezystor 1K. Zasadniczo to wartości się mogą różnić bo zależy to od ilości uzwojeń L1 i f rezonanswoej L2 i to trzeba doświadczalnie ustalić.
Pokuś się jeszcze o jakąś PCB bo to wygląda okropnie i tam wystarczy aby drgnąć ręką aby coś zewrzeć i spalić, nie wspominając, że takie pajęczyny wprowadzają indukcyjność i rezystancję pasożytniczą, która zniekształca wyniki przy układach wysokiej częstotliwości...
Sposób w jaki ona pracuje jest podobna do układu typu flyback, gdzie uzwojenie pierwotne w momencie zamknięcia tranzystora generuje ogromne piki samoindukcji i to one go przebijają. Użyj tranzystora IRFP250 albo TIP3055 są idealne do tego typu pracy i przy 12-24V nie przebije ich. Dla pewności daj jakąś szybką diodę antyrównolegle jeszcze.Ten co użyłeś ma za niskie napięcie dren - źródło.
Między bramką tranzystora a masą musi być dioda TVS albo dwie zenerki nieco poniżej napięcia maksymalnego bramki, bo tam też potrafią się dziać problemy. W przypadku wspomnianego przeze mnie mosfeta zasilanie bramki idzie przez dzielnik rezystorowy górny R1 - 200R, R2 dolny - 1K, zaś dla TIP3055 R1 - potencjometr 50K i R2 dolny rezystor 1K. Zasadniczo to wartości się mogą różnić bo zależy to od ilości uzwojeń L1 i f rezonanswoej L2 i to trzeba doświadczalnie ustalić.
Pokuś się jeszcze o jakąś PCB bo to wygląda okropnie i tam wystarczy aby drgnąć ręką aby coś zewrzeć i spalić, nie wspominając, że takie pajęczyny wprowadzają indukcyjność i rezystancję pasożytniczą, która zniekształca wyniki przy układach wysokiej częstotliwości...
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 1 paź 2024, 17:47
Re: Dlaczego cewka pali mosfety? Zabezpieczenie mosfeta?
Dobra, dzięki panowie za wyjaśnienia, dzięki za wyrozumiałość dla nowicjusza :] Udało się w końcu na tym mosfecie W20NM60, w końcu dołożyłem też tą jedną diode uf ze źródła do drenu tak jak było na schemacie od początku, a ja idiota myślałem że to jest ta dioda pasożytnicza w symbolu mosfeta XD jako że z kilku powodów użyłem tu maly radiatorek to dołożyłem też na wszelki wypadek aktywne chłodzenie w postaci mikro wentylatora na L78012. Wcześniej też popełnianym przeze mnie błędem była próba uruchomienia na za niskim napięciu, powiedzmy 12V 0.4A, a układ działa prawidłowo dopiero przy 25V i 1.2A, (rezonans mam 4Mhz) świetlówkę zaświeca jasno i elegancko. Na ok 50 uruchomień zdarzyło się ze dwa razy tak że iskrę trzeba było wzbudzić potrącając czymś druta w miejscu gdzie powinno iskrzyć, natomiast po dokladnym ustawieniu potencjometra juz sie tak nie zdarzyło. Zauważyłem że jak na końcu uzwojenia zrobię taką bulwę z cyny to łuczek elektryczny robi się trochę większy i jakby bardziej skupiony :] tylko za chwilę cynowa bulwa się roztopia, muszę sprobować jakiegoś gwoździa dać na czubek, jak szpic na choinkę :] Cewkę katuje już drugi dzień i na szczęście, odpukać, póki co się nie zjarała i nie wyglada jakby sie miala spalić. Mosfet przy zwykłej pracy nie grzeje się zanadto (jedynie jak zaczynam przykladac dziwne rzeczy do łuku to potrafi sie bardziej zagrzać, ale chłodzenie daje rade), więc zakładam może nazbyt optymistycznie że chwilę jeszcze podziała, także trochę jeszcze potestuje, czekam też na diody zenera więc jak przyjdą to coś tam poprawie konstrukcje, rozważę też rozszerzenie układu o możliwość podłączenia kabla z audio, i faktycznie jak zasugerował kolega Thor, być może pokuszę się o przeniesienie tego na jakieś pcb uniwersalne, ale w sumie pająk jest bardzo sztywny na grubej lince i w moim zaburzonym poczuciu estetyki ma swój urok, więc zobaczymy. A tymczasem w spokoju mogę zabrać się za następne i niedokończone projekty, w tym bardzo podoba mi się cewka MINI SSTC, bardzo fajna malutka a z dużym uderzeniem, i fajne jest tam sterowanie częstotliwością wyładowań przy pomocy potencjometra/enkodera, także napewno będę usiłował takie coś skonstruować, i wtedy zapewne znowu przyjdę tutaj żebrać o wiedzę hehe. Zostawiam wizualne efekty swojej pracy dla desperatów takich jak ja, z przekazem jak nie należy robić cewki tesli, wiem że wygląda to paskudnie, ale trochę też też tak miało wyglądać, mam jeszcze jedną taką malutką cewke złożona z kita i ona jest ładna, a ta miała być taka brzydka :] następne będą ładniejsze :] jeszcze raz dzięki za kupę porządnej wiedzy panowie, pozdro.