[DIY] Moja pierwsza duża DRSSTC
: 18 kwie 2010, 08:35
DRSSTC 1 ze strony Stevea Warda. Rozpoczęły się pierwsze plany, rozmyślania, na początku nie mogłem uwierzyć w słowa Dżejwora " Robimy DRSSTC!! " Stało się, zaczęliśmy razem szukać różnych części, dowiadywać się co i jak najlepiej się nada itd. stąd część rzeczy mamy z tych samych źródeł ( choćby kondensator 4700uF, rdzenie...)
Jako że ja robiłem sam jedną Tesle, Dżejwor robi dwie i krokus jeszcze jedną zakupywanie wszystkich części stało się tańsze i łatwiejsze. W tym okresie wpadła mi w ręce książka " DRSSTC- Bulding The Modern Day Tesla Coil " Oczywiście dzięki krokusowi.
W swojej DRSSTC nie odbiegałem zbytnio od projektu Warda. Uzwojenie pierwotne rura 6mm średnicy miedziana, wymiary takie same analogicznie uzwojenie wtórne, toroid jeden jest większy o połowę ( ten dolny), MMC z kondensatorów FKP1 1600VDC/960VAC 22nf i 68nf połączonych odpowiednio co daje baterię 3200V 455nF. Kondensatory zostały tak połączone i "poprzeplatane" aby prąd się równo rozłożył: Pierwotne uzwojenie to jak wcześniej wspomniałem rurka miedziana. Złożone za pomocą ośmiu płytek wyciętych z mlecznej pleksi 2mm grubości. Odstępy miedzy zwojami 5mm. Dodatkowo na tych płytkach zmontowany zwój zabezpieczający co by nie walnęło w pierwotne uzwojenie. I teraz cenna wskazówka, zwój zabezpieczający nie może być zamknięty, ma być czymś na kształt omegi. Kolejną częścią jest pełny mostek i elektronika. Jako transile działają ze sobą połączone w szereg cztery sztuki 1.5KE110 diod jednokierunkowych. Zrobione jest to po to by moc jaką mogą stracić diody zwiększyla się czterokrotnie. Jest to zalecane
rozwiązanie. Jako snubbery czyli kondensatory wygładzające/usuwające szpile powstałe podczas przełączania tranzystorów użyłem kondensatory na 400V 15uF MKP takie jak widać na zdjęciach. Oczywiście połączenia jak najkrótsze. Diody TVS na bramkach na wartość 33V, diody zenera również 33V rezystory bramkowe 3.2 ohm. Czas narastania 200-300nS i moim zdaniem z takim wykopem ten czas może pozostać. Sterowanie dwa GDT na dużych rdzeniach TN-36 materiał użyty 3E25. GDT-ki po 12 zwoje, w tym pierwotne jest podwójne by zmniejszyć impedancję. więc otrzymujemy 1:1 ( pierwotne) :1:1 ( wtórne). Uzwojenia wtórne są w stosunku do podwójnego pierwotnego 1:1:1. Na bramkach jest ok. 30V, wykop bramki sięga zakres zadziałania TVS coś koło 33V. Wygląda to w taki sposób: Widać grube przewody między częścią rezonansową ( Obw. Rez. Pierwotny) a mostkiem kable o dosyć dużym przekroju 10mm^2 w grubej izolacji czerwonej. Konektory oczkowe M6 zakańczają każdy przewód, polutowałem je nad kuchenką gazową następnie założyłem rurę termo i wygląda estetycznie. powierzchnia styków każdego elementu w bloku rezonansowym ( pierwotnym jak i wtórnym) powinna być jak największa a docisk jak najmocniejszy. Tranzystory osiadły na bardzo dużym radiatorze. Nie miałem pomysłu i nie podobało by mi się jak zmontować radiator względem dechy na której jest reszta elementów więc postanowiłem dać go poziomo. Aby wypchać zalegające ciepłe powietrze z między żeber zastosowałem dmuchawę z łóżka- solarium. Oczywiście każde połączenie ma być jak najkrótsze, a miedzy elektroniką a mostkiem, przekładnikami połączenia powinny być jak najmocniej skręcone ze sobą. Układ sterownika jest to klasyk Warda z tym że wprowadziłem małe zmiany dotyczące UCC37321/22 i TC4422 Również mając w świadomości to iż 9A wykopu z TC4422 to bardzo dużo, a pojemności bramek w IGBT ogólnie są mniejsze od mosfetów przykładowo IRFP460 postanowiłem wysterować dwa bloki IGBT z dwóch driverów TC4422. Ogranicznik prądowy OCD
realizowany klasycznie, jednak ma to parę wad. Nie radzę przekraczać 2V a startować na samym początku z 0.2-0.5V
Pełny mostek jest kolejną częścią składową tego urządzenia. Dwa bloki tranzystorów zawierające półmostki tworzą jeden pełny mostek. Jest to fajne rozwiązanie gdyż można to wszystko w miarę prosto skręcić do kupy. Układ sterowania jest zmontowany na radiatorze, aby połączenia były jak najkrótsze. Transformator zasilający driver to mały toroid 100VA 2x12. Uzwojenia połączone szeregowo. Rzut okiem na widok od strony konstrukcyjnej. Na zdjęciu jest stary driver i stare GDT-ki. Widać jak zrealizowane jest zmontowanie wszystkiego w całość. Cztery rurki od wody, i pręt gwintowany. Wysokość o ile dobrze pamiętam 40cm. Budowa generalnie zajęła mi około pół roku bez kompletacji gratów. wyładowania maksymalne jakie uzyskałem to ok. 2 metry. Zamieszczam filmy i zdjęcia.
Teraz czas na iskry:
Tutaj start z pokoju Ścianom nic nie jest
A tu drugi start mojej tesli.
Jeżeli o czymś nie napisałem to proszę się pytać, a jestem pewny że coś ominąłem
Witam. Jako pierwszy post w tej komnacie chciałbym opisać swoja pierwszą DRSSTC. Budowa rozpoczęła się całkiem niewinnie, czyli od zdobycia tranzystorów IGBT GB100TS60. Jak widać tranzystory te mają parametry 100A 600V 60KHz. Całkiem idealne do realizacji Jako że ja robiłem sam jedną Tesle, Dżejwor robi dwie i krokus jeszcze jedną zakupywanie wszystkich części stało się tańsze i łatwiejsze. W tym okresie wpadła mi w ręce książka " DRSSTC- Bulding The Modern Day Tesla Coil " Oczywiście dzięki krokusowi.
W swojej DRSSTC nie odbiegałem zbytnio od projektu Warda. Uzwojenie pierwotne rura 6mm średnicy miedziana, wymiary takie same analogicznie uzwojenie wtórne, toroid jeden jest większy o połowę ( ten dolny), MMC z kondensatorów FKP1 1600VDC/960VAC 22nf i 68nf połączonych odpowiednio co daje baterię 3200V 455nF. Kondensatory zostały tak połączone i "poprzeplatane" aby prąd się równo rozłożył: Pierwotne uzwojenie to jak wcześniej wspomniałem rurka miedziana. Złożone za pomocą ośmiu płytek wyciętych z mlecznej pleksi 2mm grubości. Odstępy miedzy zwojami 5mm. Dodatkowo na tych płytkach zmontowany zwój zabezpieczający co by nie walnęło w pierwotne uzwojenie. I teraz cenna wskazówka, zwój zabezpieczający nie może być zamknięty, ma być czymś na kształt omegi. Kolejną częścią jest pełny mostek i elektronika. Jako transile działają ze sobą połączone w szereg cztery sztuki 1.5KE110 diod jednokierunkowych. Zrobione jest to po to by moc jaką mogą stracić diody zwiększyla się czterokrotnie. Jest to zalecane
rozwiązanie. Jako snubbery czyli kondensatory wygładzające/usuwające szpile powstałe podczas przełączania tranzystorów użyłem kondensatory na 400V 15uF MKP takie jak widać na zdjęciach. Oczywiście połączenia jak najkrótsze. Diody TVS na bramkach na wartość 33V, diody zenera również 33V rezystory bramkowe 3.2 ohm. Czas narastania 200-300nS i moim zdaniem z takim wykopem ten czas może pozostać. Sterowanie dwa GDT na dużych rdzeniach TN-36 materiał użyty 3E25. GDT-ki po 12 zwoje, w tym pierwotne jest podwójne by zmniejszyć impedancję. więc otrzymujemy 1:1 ( pierwotne) :1:1 ( wtórne). Uzwojenia wtórne są w stosunku do podwójnego pierwotnego 1:1:1. Na bramkach jest ok. 30V, wykop bramki sięga zakres zadziałania TVS coś koło 33V. Wygląda to w taki sposób: Widać grube przewody między częścią rezonansową ( Obw. Rez. Pierwotny) a mostkiem kable o dosyć dużym przekroju 10mm^2 w grubej izolacji czerwonej. Konektory oczkowe M6 zakańczają każdy przewód, polutowałem je nad kuchenką gazową następnie założyłem rurę termo i wygląda estetycznie. powierzchnia styków każdego elementu w bloku rezonansowym ( pierwotnym jak i wtórnym) powinna być jak największa a docisk jak najmocniejszy. Tranzystory osiadły na bardzo dużym radiatorze. Nie miałem pomysłu i nie podobało by mi się jak zmontować radiator względem dechy na której jest reszta elementów więc postanowiłem dać go poziomo. Aby wypchać zalegające ciepłe powietrze z między żeber zastosowałem dmuchawę z łóżka- solarium. Oczywiście każde połączenie ma być jak najkrótsze, a miedzy elektroniką a mostkiem, przekładnikami połączenia powinny być jak najmocniej skręcone ze sobą. Układ sterownika jest to klasyk Warda z tym że wprowadziłem małe zmiany dotyczące UCC37321/22 i TC4422 Również mając w świadomości to iż 9A wykopu z TC4422 to bardzo dużo, a pojemności bramek w IGBT ogólnie są mniejsze od mosfetów przykładowo IRFP460 postanowiłem wysterować dwa bloki IGBT z dwóch driverów TC4422. Ogranicznik prądowy OCD
realizowany klasycznie, jednak ma to parę wad. Nie radzę przekraczać 2V a startować na samym początku z 0.2-0.5V
Pełny mostek jest kolejną częścią składową tego urządzenia. Dwa bloki tranzystorów zawierające półmostki tworzą jeden pełny mostek. Jest to fajne rozwiązanie gdyż można to wszystko w miarę prosto skręcić do kupy. Układ sterowania jest zmontowany na radiatorze, aby połączenia były jak najkrótsze. Transformator zasilający driver to mały toroid 100VA 2x12. Uzwojenia połączone szeregowo. Rzut okiem na widok od strony konstrukcyjnej. Na zdjęciu jest stary driver i stare GDT-ki. Widać jak zrealizowane jest zmontowanie wszystkiego w całość. Cztery rurki od wody, i pręt gwintowany. Wysokość o ile dobrze pamiętam 40cm. Budowa generalnie zajęła mi około pół roku bez kompletacji gratów. wyładowania maksymalne jakie uzyskałem to ok. 2 metry. Zamieszczam filmy i zdjęcia.
Teraz czas na iskry:
Tutaj start z pokoju Ścianom nic nie jest
A tu drugi start mojej tesli.
Jeżeli o czymś nie napisałem to proszę się pytać, a jestem pewny że coś ominąłem