No więc jak wiadomo a może nie jeśli weźmiemy kamerę, telefon czy aparat i "zaświecimy" diodą z pilota telewizyjnego czy od razu całym pilotem w obiektyw ujrzymy światło na wyświetlaczu bądź zdjęciach. To jest właśnie podczerwień, światło którego nasze oczy nie widzą. Około 50% emitowanego światła słonecznego to podczerwień.
Co z tego ? W internecie można napotkać zdjęcia robione tylko w paśmie IR które są bardzo ładne, więc postanowiłem się pobawić. Szybko rozkręciłem aparat cyfrowy znajomego, wyrzuciłem filtr odcinający pasmo IR i wrzuciłem filtr pozwalający przejść tylko pasmu IR. Filtry IR jakie są stosowane w aparatach a zawsze są, przeważnie siedzą tuż przed matrycą, albo są na nią nałożone. Jest to kawałek szkła który prześwituje kolorem niebieskawo zielonym;
Zdjęcie z internetu
Po zdjęciu tego filtru należy wstawić filtr przepuszczający tylko IR, ja użyłem trzech kawałków prześwietlonej kliszy z aparatu. To by było na tyle, można już robić zdjęcia.
Pierwsze co to cocacola;
Potem to całkowicie czarna butelka po burn-ie, na pewno widzieliście takie;
Zdjęcie z domu;
I następnie z podwórka, już takie jakie chciałem zrobić:
InfraRed w naszych aparatach
InfraRed w naszych aparatach
Na Gadu-Gadu nie udzielam żadnych porad związanych z elektroniką ani chemią.
Do tego służy forum !!
Do tego służy forum !!
Re: InfraRed w naszych aparatach
Fajna sprawa jeśli mamy tani aparat kompaktowy, ale w miarę dobrej jakości (lub aparat znajomego ;D). Ja bawiłem się kamerka internetową, co prawda zimą i słońca niewiele to i jakość do niczego. Teraz pogoda znacznie lepsza i może spróbuję znowu. U siebie zaobserwowałem ciekawy efekt gdy płytka kamerki była poza obudową. Zastanawiało minie skąd mam czarne punkty na obrazie, okazało się, że światło przebijało przez płytkę i strukturę krzemową matrycy CCD (mocowana bezpośrednio na laminacie) i uwidoczniło ścieżki oraz przelotki (krzem i german są przepuszczalne dla podczerwieni, stad stosuje się je jako soczewki w laserach CO2).