Strona 1 z 1

Sterowanie trafopowielaczem.

: 7 kwie 2020, 17:40
autor: Patryks83
Witajcie.
Wiem że macie ogromną wiedzę elektroniczną i chciałbym Was prosić o pomoc.
Jestem początkującym elektronikiem .
Chciałbym podłączyć trafopowielacz jak w tradycyjnej cewce Tesli czyli trafo ładuje kondensator jest rozładowywany przez iskiernik na pierwotne.
Ale chciałbym tak sterować trafopowielaczem że jak ustawię np. 50Hz , to przeskok iskry będzie 50Hz . Nie mam pojęcia jak to zrobić . Czy np. na PLL , czy za pomocą mikrokontrolera, np. Arduino. Czy w jakiś inny sposób?
Myślę że jeśli jest możliwe zrobienie z trafopowielacza głośnik plazmowy to chyba kontrola przeskoku iskry też jest możliwa?
Proszę pomóżcie.

PS
Proszę nie pytajcie do czego mi to, pochwalę się całym projektem jak skończę. :) Powyższe jest brakującym elementem układanki.

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 7 kwie 2020, 18:31
autor: Yuri
Z tego co rozumiem, chcesz wykonać SGTC z kontrolowaną ilością cykli pracy per sekunda?

Jeśli chcesz wykorzystać trafopowielacz, to musi on pracować z wysoką częstotliwością która jest prostowana do DC, to na szczęście nie problem bo trafopowielacz ma już prostownik w środku. Musisz pamiętać jednak, że nie budujesz zwykłej SGTC ale DCTC i adekwatnie dostosować zabezpieczenia w obwodzie HV.

Co do kontroli ilości cykli pracy, w DCTC częstotliwość zapłonu iskiernika zależy od tego jak szybko ładujesz kondensator, a więc od:
-Pojemności kondensatora rezonansowego
-Dodatkowych rezystancji w obwodzie ładującym
-Napięcia zapłonu iskiernika
-Prądu ładowania kondensatora

Wszystkie te, oprócz prądu ładowania kondensatora, mamy stałe.
Trafopowielacz to transformator z bardzo wysoką indukcyjnością rozproszenia, więc na dobrą sprawę zachowuje się jak źródło prądowe. I prąd ładujący kondensator możesz regulować w bardzo prosty sposób. Wystarczy że zasilisz trafopowielacz przez pełny mostek, puścisz go na kilohercach i będziesz regulował albo jego wypełnienie, albo częstotliwość pracy. Obie regulacje sprawią że wraz z indukcyjnością rozproszenia trafopowielacz zamieni się w regulowane źródło prądowe i będziesz mógł kontrolować jak szybko naładujesz kondensator rezonansowy, tudzież z jaką częstotliwością będzie następował zapłon iskiernika.

Ew. możesz się szarpnąć i zaimplementować peak current controll, ale moim zdaniem nie ma sensu.

Dlaczego pełny mostek? Bo jest prosty i niezawodny (zwłaszcza jeżeli zasilasz go z obniżonego napięcia, ale nie jest to wymagane), podczas gdy półmostek byłby bardzo niezadowolony z obecności prostownika jednopołówkowego na wyjściu. ;) Zaś nie-rezonansowy push-pull z odczepem będzie miał kosmiczne problemy z przepięciami generowanymi ma uzwojeniu pierwotnym trafa HV.

Jeszcze inna opcja, to po prostu użyć ZVS i zasilać go regulowanym napięciem/zasilaczem z ograniczeniem prądowym (druga opcja preferowana). Ale ze względu na większe wahania napięcia wyjściowego możliwe że będziesz musiał solidnie zaniżyć napięcie przebicia iskiernika.

A jak regulować? Ustawić trymerem do uzyskania pożądanego efektu. Nie ma sensu bawić się w zamknięta pętlę kontrolną.

Jeszcze inny wariant - jeżeli DCTC zbudujesz w oparciu o rezystywne ładowanie kondensatora, zasilacz możesz pozostawić nieregulowany, a po prostu dobrać wartość rezystora ładującego.

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 7 kwie 2020, 18:41
autor: Balcer
Stary ale jary NE555 + bufor prądowy + IRF840 będzie tu dobrym punktem wyjścia do eksperymentów.
W sieci są tysiące schematów takich generatorów głównie do sterowania zapłonem silników.
Chyba każda strona o wysokich napięciach i cewkach Tesli prezentuje jakiś rodzaj takiego sterownika na NE555.
Sam ponad 20 lat temu zaczynałem od takiego właśnie zestawu tyle że zamiast IRF840 miałem pancerne 2N2235 i trafo powielacz z Rubina i cewkę WN od Poloneza.

Taki np: https://leoricksimon.blogspot.com/2007/ ... river.html

Albo mocarny: https://320volt.com/en/uc3844-super-flyback-surucu/

Tych kostek UC3844 jest na allegro od pytonga: https://allegro.pl/listing?string=UC384 ... e-1-4-0318

Wszytko tanie bo stare i zastąpione nowszymi rozwiązaniami.

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 7 kwie 2020, 18:44
autor: Yuri
Flyback też można i również można uzyskać w nim regulację przy pomocy zarówno częstotliwości jak i wypełnienia, ale będzie miał znacznie mniejszą wydajność prądową i sprawność. ;)

Układy CDI (od sterowanego zapłonu) się nie nadadzą za to, bo generują pojedyncze impulsy (czy raczej burst gasnącej oscylacji) z regulowanym interwałem czasowym, a tu (z tego co rozumiem) chodzi o ładowanie kondensatora w SGTC tak, aby wyzwalać iskiernik z odpowiednim interwałem. Układ CDI niestety nie da rady sensownie naładować kondensatora.

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 7 kwie 2020, 19:29
autor: Patryks83
Dziękuję panowie za zainteresowaniem tematem :)
Może opiszę jak już próbowałem to osiągnąć.
Z mini generatora funkcyjnego UDB1000 sterowałem SN74HC14 dalej dwoma przeciwstawnymi sygnałami na mosfet driver IR2113 no i dalej na półmostek z IRFP460, z półmostka na trafo z trafa (przez rezystor 20W) na kondensator 1800V z mikrofalówki no i dalej już wiecie.
Na generatorze funkcyjnym mogę również sterować wypełnieniem.
W ten sposób mogę uzyskać całkiem stabilne rezultaty. Ale nie do końca, komponenty jak rezystor kondensator i trafopowielacz się grzeją i w rezultacie częstotliwość całkiem wyregulowana początkowo pływa.

Wolałbym jednak to zrobić w ten sposób, jak ustawię np. 100Hz na generatorze funkcyjnym to będzie 100Hz przeskoku iskry.
Myślę nad bramką SN74HC00 (dwa wejścia jedno wyjście) pod którą podłączę mój generator funkcyjny i drugi zrobiony np na TL494 lub NE555 i ustawię 13kHz (bo w tej częstotliwości najlepiej pracuje mój trafopowielacz) ale przydałoby się coś na sprzężenie zwrotne co by regulowało szerokością impulsu z tego względu jak pisałem wyżej rezystor kondensator się grzeje i nie trzyma do końca stabilnie ustawionej początkowo częstotliwości.

Yuri myślisz że będzie tak duża różnica między pełnym a pół mostkiem?

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 7 kwie 2020, 21:02
autor: Yuri
Patryks83 pisze: Yuri myślisz że będzie tak duża różnica między pełnym a pół mostkiem?
Jeżeli używasz zwykłego trafopowielacza, masz na wyjściu prostownik jednopołówkowy więc transfer energii następuje tylko w jednej połówce cyklu pracy mostka. To oznacza niesymetryczne rozładowywanie dzielnika pojemnościowego, który w końcu "dobija" do szyny zasilania, co może powodować wszystkie negatywne efekty - od spadku wydajności po nasycenie rdzenia (przez niemożliwość prawidłowego zresetowania magnetowodu) i wysadzenie kluczy.

Możliwe, że to właśnie powód spadku wydajności w trakcie pracy. Spróbuj pełny i zobacz. Tylko daj w szeregu z pierwotnym kilka uF kondensatorów foliowych żeby zapobiec nasyceniu rdzenia jeżeli wystąpi tzw. flux walking.

No chyba, że masz trafo bez diody i prostownik pełnookresowy na zewnątrz. W tedy nie powinno być problemu.

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 8 kwie 2020, 00:41
autor: Patryks83
Dzięki Yuri zbuduje pełny mostek i dam znać jak testy.
Pozdrawiam!

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 8 kwie 2020, 12:29
autor: Patryks83
Panowie mam jeszcze pytanie odnośnie iskiernika. Czy ma duży wpływ na stabilność częstotliwości (nie mówię tu o szczelinie pomiędzy bo to oczywiste ) w zależności z czego jest zrobiony? Obecnie mam dwie śruby M6 zaostrzone z nierdzewki na przeciwko siebie które można regulować. Zastanawiam się czy np. elektrody w szklanej kuli pozbawionej tlenu nie byłby lepszy? Albo powietrzny zrobiony z innych materiałów? Lub jakiś inny? Mechaniczny odpada.

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 8 kwie 2020, 16:24
autor: Balcer
Wolfram jest najlepszy.
https://spawaj.com.pl/zielone/570-przew ... 10-25.html

koniecznie zaokrąglony na końcach.
Jak stosujesz cokolwiek ostrego to nie będziesz mieć żadnej kontroli nad ulotem elektrycznym i tym samym nad tym co dzieje się na iskrowniku.

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 8 kwie 2020, 18:23
autor: Yuri
Dodatkowym problemem jest fakt, że gdy elektrody nagrzeją się napięcie przebicia spadnie ze względu na emisją termiczną elektronów co będzie trudno przeskoczyć.

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 8 kwie 2020, 20:31
autor: Patryks83
Balcer spawam TIGiem więc mam takie elektrody :)

Mam kolesia co się bawi szkłem tzn wytapia różne bajery, kiedyś przy spożywaniu % się zdeklarował że mógłby mi zrobić szklany spark gap. Co myślicie jakby właśnie z tych elektrod wolframowych zrobić coś takiego? Minus taki że nie będzie regulacji szczeliny.
Ale czy to w ogóle ma sens, czy może musi być szkło hartowane ???

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 8 kwie 2020, 21:15
autor: Balcer
Bez sensu to moim skromnym zdaniem i jeszcze dodatkowo narazisz się na kontakt z promieniowaniem Gamma.
Bańka pomimo próżni szybko zostanie zapaćkana mgiełką metalu i stanie się czarna.

To już lepiej zrób na tych elektrodach wolframowych miedziane radiatory i chłodzenie strumieniem powietrza z wentylatorka.
Tesla tak kombinował i jako tako to działało.

Taki mały przykład:
http://www.behary.com/TeslaTechnologyResearch/Model1HD-3.jpg
Ostatecznie możesz zainwestować w profesjonalny trigatron:
https://automatyka.istore.pl/pl/p/Triga ... p/22970085

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 8 kwie 2020, 22:09
autor: Yuri
Tylko jak iskiernik miałby działać w próżni...? :D

Raczej rentgenowskiego, niż gamma. Gamma tak łatwo uzyskać nie jest.

I właśnie, hermetyczne zamknięcie elektrod w bańce z gazem spowoduje pogorszone oddawanie ciepła ORAZ większą koncentracją jonów w gazie doprowadzając do jeszcze większego dryftu napięcia zapłonu. Nawet bez elektrodowe lampy plazmowe łatwiej odpalają chwilę po wyłączeniu. :)

Trigatron, lub tyratron deuterowy byłby idealnym rozwiązaniem - kond ładujesz ile wlezie i po prostu wyzwalasz kiedy potrzebujesz. Tylko te ceny...

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 9 kwie 2020, 17:41
autor: Patryks83
Ok nie będę kombinował zrobię z tych elektrod wolframowych.
Tak sobie myślę że że ta bańka szklana która miałaby służyć jako spark gap działałaby chyba podobnie jak ksenon? Chociaż ksenon ma chyba jakiś gaz.

Już kończę lutować pełny mostek jutro zdam relację co i jak wyszło.

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 9 kwie 2020, 18:16
autor: Yuri
Lampy ksenonowe, jak nazwa wskazuje, są wypełnione ksenonem (z dodatkami). ;)

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 10 kwie 2020, 12:11
autor: Patryks83
A więc tak panowie poskładałem wszystko do kupy :)
Wrzucam filmiki jak to wygląda , na żarówce i na trafo. Szczerze mówiąc miałem lepsze efekty na półmostku niż na całym. Oceńcie co zrobiłem nie tak :)
Doradźcie proszę jak to zrobić żeby praca na iskierniku była stabilna. Mam arduino, oraz CD4046 który można zastosować jako PLL.
https://www.youtube.com/watch?v=DkmTE-dVcPE
https://www.youtube.com/watch?v=eqvn1g787nU

PS
Jak Wy tu dodajecie filmy? Musiałem wrzucić na YT żeby Wam to pokazać.
Po dodaniu bezpośrednio filmów tutaj i wysłaniu klepsydra kręci przez pół godziny i nic. Nie ma żadnego komunikatu że plik za duży czy coś w tym stylu.

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 10 kwie 2020, 13:37
autor: Balcer
Biurko okrutnie zjarałeś ;-)
Wszystko to bardzo interesujące ale dalej nie wiem co Ty właściwie budujesz ? czemu to ma służyć ?

PS.
Wykupiona przestrzeń dyskowa tego forum jest już wykorzystana w 99%.
Nie wiem czy jest w planach rozbudowa.
To pytanie do Admina.
Jak by co, to też się dorzucę do rozbudowy, bo mam trochę fajnych filmów ale dyskusyjnych co do licencji i zgodności z youtube.

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 10 kwie 2020, 13:57
autor: Patryks83
Stół się zapalił jak jeszcze stał w salonie, na stole stał dron się ładował i zapalił, dobrze że byłem na chacie i poczułem palony plastik...

Co buduję? Jak w pierwszym poście pisałem chciałbym tego na razie nie zdradzać, pochwalę się jak skończę...

Ja też się chętnie dorzucę do rozwoju strony uwrzam że to najlepsze forum HV w PL. No i przede wszystkim nie ma hejtu, bo jak np. na elektrodzie coś napiszesz to Cię najpierw ztyrają że jesteś głupi a później z łaską może coś podpowiedzą...

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 10 kwie 2020, 15:48
autor: Yuri
Zamykanie w pętlę byłoby upierdliwe.

Najpierw musiałbyś zrobić detektor przebicia iskiernika, w sposób zależny, co tam budujesz. Trzeba by posadzić mikro kontroler który zbierałby informację jak często następuje przebicie i dostosowywał wypełnienie na jego podstawie, prawdopodobnie trzeba by to było oprogramować jako kontroler PID.

Albo po prostu zbuduj trigatron. Zwiększ przerwę w iskrowniku tak by nie przebijał samodzielnie i dodaj trzecią elektrodę zasilaną przez rezystor kilka-killanaście mega ze źródła impulsów WN, np. CDI na cewce zapłonowej albo nawet drugim FBT. W tedy musisz zapewnić tylko że kondensator będzie się dostatecznie szybko ładował i będziesz sobie wyzwalał iskiernik kiedy będzie Ci wygodnie.

Wypadałoby jednak zabezpieczyć kondensator przed przeładowaniem, zwłaszcza jeśli jest to kondensator z mikrofalówki - uwierz mi, nie chcesz być w promieniu 10 metrów jeśli eksploduje. Wystarczyłby dzielnik napięcia z komparatorem blokujący przetwornicę gdy napięcie na kondensatorze przekroczy nastawę.

Chociaż wykonanie trigatronu na pojedyncze kilowolty może być problematyczne...

Re: Sterowanie trafopowielaczem.

: 10 kwie 2020, 16:13
autor: Patryks83
Yuri już mi raz eksplodował 2 lata temu przy pierwszych zabawach z HV, na szczęście rozerwało pionowo. Gipsy na suficie trzeba było wymieniać :) bo tego oleju niczym nie można było zamalować 8-)

Wracając do tematu iskiernika.
Zauważyłem na oscyloskopie (sonda leżała pół metra dalej) gdy wtórne od trafopowielacza nie było podłączone, że przy zmianie częstotliwości zmieniała się częstotliwość na oscyloskopie w tą samą którą ustawiłem na moim generatorze.
Rozumiem że ta "f" to wtórne trafo?
Tak sobie myślę czy mógłbym zrobić układ LC pod który bym podłączył wtórne trafo bez iskiernika. A pierwotne trafo pod pełny mostek który byłby sterowany jak w SSTC. To znaczy przez interupter na którym ustawiłbym częstotliwość rezonansową mojego LC.

Mam na myśli układ jak w tradycyjnej SSTC, tylko zamiast cewki Tesli byłby trafopowielacz który by zasilał mój układ LC na tej samej częstotliwości.
Czy to ma sens ?