Generator WN dużej mocy, powielacz - kilka pytań

Wszelkiej maści przetwornice, powielacze napięcia, trafopowielacze, transformatory WN itp. oraz związane z nimi zagadnienia.
hauerdex
Posty: 3
Rejestracja: 25 maja 2010, 07:21

Generator WN dużej mocy, powielacz - kilka pytań

Post autor: hauerdex »

To mój pierwszy post na tym forum, więc witam wszystkich!
Widzę, że pokazujecie tutaj piękne konstrukcje, związane z wysokim napięciem.

Otóż mam kilka pytań.
Chcę zbudować generator WN, dający napięcie rzędu 100 - 200kV, ale dość dużej mocy rzędu 1kW.
I tu zaczynają się moje pytania:
Myślę nad zastosowaniem trafka z TV (starego, bez powielacza czy diody) i zasileniu go np. czymś takim:
http://danyk.wz.cz/igbt_1.html
Lub trochę przerośniętym ZVS np. na IRFP450 (czy musiałbym coś zmienić w układzie?) i zasilaniu układu napięciem rzędu 80 - 100V. Ale niestety nie posiadam zbyt dużej wiedzy w tych sprawach i nie wiem czy tego typu układy mają sens, czy lepiej pomyśleć o czymś zupełnie innym.
No i jeszcze, czy takie trafko z TV w ogóle da radę przenosić moc około 1kW (miało by to pracować po parę minut)?
Albo stworzyłbym coś podobnego jak Pan Mania-C:
viewtopic.php?f=9&t=313

No i kolejne pytania:
Jak to jest z tymi diodami...
Tzn. czy przy tych mocach łączenie np. 60 diod BA-159 (1A/1000V 300ns), zalanych olejem w wężyku PCV i użycie takich szeregów jako pojedynczych diod do powielacza kaskadowego ma sens, czy one się będą przepalać/grzać?
Robiłem już takie testy, ale na mocy rzędu 200W - 300W i całkiem dobrze się to spisywało (kondensatory jakich użyłem to szeregi po 10szt. 10nF 3kV (takie niebieskie ceramiki, raster 10mm) , każdy z 10 kondensatorów równolegle z rezystorem kilka MΩ - nie pamiętam dokładnie). Jak na wylocie dawałem połączone szeregowo/równolegle rezystory, to nagrzewały się tak, że potrafiły się rozlutować, wyładowania miały długość około 10 - 14cm (5 stopni to miało). Niestety dość często szlag trafiał kondensatory. (całość nie była niczym zalana)

I ostatnie pytanie:
Jak to jest z tymi kondensatorami...
Tzn. chciałbym samemu je zrobić, ale nie wiem jakiej foli użyć. Myślałem by zrobić niezalewane, ale po zwinięciu zanurzył bym w oleju transformatorowym i wytworzył podciśnienie (aby olej wszedł gdzie może wleźć), ale używał bym ich po wyjęciu - czy coś takiego ma w ogóle sens, czy to nic nie poprawi?
Jaką folię polecacie do robienia kondensatorów(myślę żeby zrobić coś około 5nF na 30 - 50kV)?

Sorry za tyle pytań... Ale gdzie indziej mam się dopytywać, jak nie tutaj. :)
Pozdrawiam wszystkich pasjonatów :)
Awatar użytkownika
Haz
Administrator
Posty: 123
Rejestracja: 10 sie 2010, 11:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Generator WN dużej mocy, powielacz - kilka pytań

Post autor: Haz »

Rozumiem, że twój generator ma działać jako generator udarów napięciowych czyli zasilasz jakąś kaskadę (np. powielacz na kondensatorach i diodach) z jakiegoś źródła WN typu trafo TV.
Z traf TV nie wiem czy wciśniesz 1kW, może lepiej samemu coś tutaj nawinąć na jakimś większym rdzeniu.
Ja proponuje zrobić np. generator Marxa powiedzmy 10 stopniowy zasilany z 20 kV. Na wyjściu dostaniesz jakieś 200 kV ale zwracam tutaj uwagę na same gabaryty konstrukcji. Przy napięciu 200 kV (50 Hz) odległość pomiędzy elektrodami dla niesymetrycznego (jedna z elektrod uziemiona) układu ostrze - ostrze to prawie 60 cm :!: Dla takiego generatora będzie podobnie.

A gdybyś chciał zrobić generator bez powielacza to w domowych warunkach będzie to baaaaardzo trudne.
hauerdex
Posty: 3
Rejestracja: 25 maja 2010, 07:21

Re: Generator WN dużej mocy, powielacz - kilka pytań

Post autor: hauerdex »

Oczywiście że zamierzam zastosować powielacz.
Docelowo chcę zrobić powielacz CW, ale Marxa też mam ochotę sobie zmajstrować.

Tylko właśnie problemem dla mnie jest to, jak rozwiązać zasilanie tego typu powielaczy.
Myślałem o nawinięciu transformatorka samemu, ale obawiam się o trudności z izolacją poszczególnych warstw uzwojenia (przy napięciu rzędu 10kV), oraz nie wiem jaki rdzeń miałbym zastosować (i gdzie taki dostać).

No i jeszcze nie wiem jak rozwiązać sprawę diod w powielaczu - czy wystarczy szeregowe połączenie np. 60 mniejszych diod.
Oraz nie wiem skąd wziąć DOBRĄ, PORZĄDNĄ folię dielektryczną na kondensatory.
Awatar użytkownika
Haz
Administrator
Posty: 123
Rejestracja: 10 sie 2010, 11:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Generator WN dużej mocy, powielacz - kilka pytań

Post autor: Haz »

Tylko po co łączyć tyle diod jak będziesz zasilał powielacz z 10 kV? Powiedzmy, że na zasilaniu będzie 10 kV peak to diody każdego stopnia muszą wytrzymać 2*Uzas peak * 1,2 (20 % więcej dla bezpieczeństwa). Zakupisz jakieś uniwersalne diody 2 kV, połączysz w szereg powiedzmy 12 sztuk, zalejesz olejem i będzie OK.
Co do folii, ja kupowałem folię polipropylenową bardzo dobrej jakości w firmie Tplast z Krakowa, tylko musisz dobrze zagadać bo nie mają jej w standardowej ofercie. Z tego co pamiętam mają grubości 0,3 mm i 0,5 mm i docinają na życzenie więc możesz zamówić gotowe okładki.

Jeszcze co do zasilania jak potrzeba Ci mocy to połącz cztery trafa z mikrofali w układzie symetrycznym co da 4*2,1*1,41 = około 12 kV w piku.
Awatar użytkownika
slu_1982
Administrator
Posty: 560
Rejestracja: 5 kwie 2010, 17:49
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Generator WN dużej mocy, powielacz - kilka pytań

Post autor: slu_1982 »

Aby to pracowało z jakąś wydajnością należy zauważyć związek między pojemnością kondensatorów a częstotliwością napięcia wejściowego do powielacza.
http://www.blazelabs.com/e-exp15.asp
Na Gadu-Gadu nie udzielam żadnych porad związanych z elektroniką ani chemią.
Do tego służy forum !!
hauerdex
Posty: 3
Rejestracja: 25 maja 2010, 07:21

Re: Generator WN dużej mocy, powielacz - kilka pytań

Post autor: hauerdex »

Dzięki za odpowiedzi :)

Jak wynika z kalkulatora, który znalazłem w linkach podanych przez slu_1982, przy 50Hz (połączone trafa z mikrofali) musiałbym mieć kondensatory 1,5μF, a dla np. 30kHz to jest już tylko 2,5nF, więc korzyść z zastosowania przetwornicy o wyższej częstotliwości jest duża.

Z tymi diodami to jasne, że dałbym mniej dla niższego napięcia, te 60 w szeregu to dla napięcia bliskiego 30kV
No i właśnie zastanawiam się czy użyć np takich diod: (są przede wszystkim tanie, co jest dla)
http://www.sklep.monster.pl/BA-159-1A-1 ... 64%29.aspx
http://www.sklep.monster.pl/BY-255-3A-1 ... 88%29.aspx

A może polecilibyście jakieś konkretne diody, ewentualnie miejsce gdzie ich szukać.

Czy nawinięcie w domowych warunkach trafa (na jakimś ferrytowym rdzeniu, np. jak w małych spawarkach) o dobrej izolacji na okolice 10kV jest realne? (mam olej transformatorowy, a nawet pompę próżniową by ewentualnie wyciągnąć powietrze z uzwojeń)

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ