Strona 4 z 4

Re: [DIY] ZVS FLYBACK Reverse by MANIA-C

: 3 mar 2015, 20:00
autor: Yuri
No tak, Autor ma wiele mniejsze, pewnie takie "kobyły" jak moje czy Twoje są zbyt wytrzymałe. :)

W sumie można spróbować, jeżeli koniecznie chcesz łączyć szeregowo. Ja preferuję pracę równoległą - przebicie diod skraca życie FBT. ;)

Re: [DIY] ZVS FLYBACK Reverse by MANIA-C

: 3 mar 2015, 20:14
autor: grzegorzewskipl
Chcę 60 kV 8mA uzyskać więc musi być szereg, a potem jeszcze prostownik xD

Teraz przypomniała mi się Twoja poprzednia wypowiedź o przebiciu przy łączeniu szeregowym trafopowielaczy i myślę, że to jest to. Może powoli zwiększając napięcie uda się przebić tylko jedno z traf i problem prostownika z głowy.

Dam znać jak wszystko przygotuję i pomierzę.

Re: [DIY] ZVS FLYBACK Reverse by MANIA-C

: 3 mar 2015, 20:23
autor: Yuri
O ile w tedy nie przebije i drugie - ciężko wyczuć, jak się zachowa takie połączenie. :)

Re: [DIY] ZVS FLYBACK Reverse by MANIA-C

: 4 mar 2015, 00:37
autor: grzegorzewskipl
Wytrzymałe bestie :O fbt szeregowo, zasilanie 50V a one pracują jak zwykle... podniosłem do 60V to poszedł mosfet. Wymieniłem mosfeta, a trafa pracują bez zmian. Chyba tak zostawię po prostu... łuk zapala się z 10cm więc luz.

Re: [DIY] ZVS FLYBACK Reverse by MANIA-C

: 9 mar 2015, 21:31
autor: grzegorzewskipl
Pozwoliłem sobie na posta pod postem, ponieważ gruntownie zmieniam tematykę rozważań.
Stwierdziłem, że nie będę czekał z relacją i pokażę wszystko na goło i wesoło.

Mój układ to niemal kopia układu autora z drobnymi tylko modyfikacjami płytki i elementów pod moje potrzeby.
DSCN0197.JPG
DSCN0198.JPG
Przebieg G-S
DSCN0191.JPG
Przebieg na kondensatorze rezonansowym
DSCN0190.JPG
Częstotliwość jaką uzyskałem to 41,6 kHz, która pod obciążeniem spada do nieco ponad 40 kHz.

Kondensatory rezonansowe 3*750 nF 400VAC. Dławiki 180uH na rdzeniach proszkowych. Diody szybkie to zwykłe UF-ki. Rezystory bramkowe 2.2 Ω. Reszta jak widać na obrazkach to elementy jakich użył autor.

Odnośnie elementów zbędnych... te kondy ceramiczne na filtracji to pomyłka. Miały tam być elektrolity jednak gdy przyszła paczka to okazało się, że jednak mają większy rozstaw nóżek niż było podane na aukcji, a ponieważ już wcześniej wywierciłem dziury to postanowiłem je zapchać tymi 4.7 nF 4kV kondami. Snubery z kolei dałem, bo pusta płytka była...
Rezystory wszystkie po 5W - innych nie miałem.

Niedawno wpadł mi w ręce pewien szatan 70kV 100mA
DSCN0199.JPG
Postanowiłem więc nie bawić się w FBT tylko zasilić właśnie ten wynalazek.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=Poi3B-v ... e=youtu.be[/youtube]

Łuk przy zasilaniu 20V zapala się z 2cm i rozciąga do 10, a przy zasilaniu 50V z 4cm i rozciąga do 20cm. W porę przestałem się bawić :D po ok. minucie po wyłączeniu dotknąłem radiatora i przysmażyłem sobie palec. Jeszcze trochę zabawy i klucze poszłyby z dymem.
Kondensatory za to zimne.

Re: [DIY] ZVS FLYBACK Reverse by MANIA-C

: 20 mar 2015, 22:29
autor: Yuri
Zastanawia mnie jedno - dlaczego "zwykłe" trafo AC z telewizora lampowego podpięte do tego układu generuje bardzo niskie napięcie (łuk się zapala z 2-3mm) zachowując wydajność prądową, podczas gdy klasyczny układ Mazzilliego z takim samym układem LC z tego transformatorka wyciąga kilkanaście KV?

Inna sprawa, która ogólnie dotyczy przetwornic HV. Dlaczego skoro przy dwóch FBT i maksymalnie rozciągniętym łuku pobór mocy przekracza skalę amperomierza 20A, to po fizycznym zetknięciu elektrod pobór wynosi pojedyncze ampery? To przekracza moją logikę, dlaczego bezpośrednie zwarcie pobiera mniej energii niż rozciągnięty łuk? :D

@grzegorzewskipl:

Widzę z tego potworka efekty podobne do dwóch FBT. :)

Re: [DIY] ZVS FLYBACK Reverse by MANIA-C

: 21 mar 2015, 06:01
autor: grzegorzewskipl
Mnie to też zastanawia. Ostatnio wszedłem z kolegą w dyskusję na ten temat. Rzeczywiście podczas rozciągania łuku powinien maleć prąd, a na zwarciu płynąć max. (tak mówi logika) :)

Tak podobnie to wygląda :) potworek nie zrobi szału jak się go karmi byle czym. Oryginalnie był zasilany z pełnego mostka 600V :D