Coś tam znowu dłubałem dla siebie, powstały też foty to wrzucę to i owo ku uciesze oka.
Takie sobie trafko/cewka będąca układem "doświadczalnym" w ramach pracy nad powiedzmy "paralizatorem "
Rdzeniem jest kawałek pręta ferrytowego wydłubanego z radia tranzystorowego Juliusza Cezara które otrzymałem od miejscowego żula za kilogram bananów.
Uzwojenie pierwotne to 25zw. grubszym drutem c.a.- 0.6mm a wtórne jak widać podzielone na sekcje lichniejszej grubości druciakiem, grubości nie pomnę ale pewnie kole 0.2mm.
Z racji posiadanej ilości miejsca na uzw. wtórne i stosowania do nawijania DNE o grubości włosa łonowego Mamuta syberyjskiego, uzwojeń wiele nie nakręciłem. Podejrzewam iż jest tego około 1500-2000zw. Docelowo ma być to zalane smalcem wieprzowym przedniej jakości ale póki testy trwają, zalane zostało olejkiem do opalania dla hardcorowców zwanym też czasem "olejem transformatorowym" lub "balsamem elektryka".
Parę fot.
Trafo jakie jest każdy widzi.
Wyjmjęte z balsamu elektryka.
Przez pierwotne uzwojenie rozładowywany jest kondzior 250nF ładowany do 2-3 kV. Przerwa iskrowa w części pierwotnej miała tu na focie około 1mm.
Jeścio jedna słit focia.
No i to tyle. Może coś dorzucę może nie. Się zobaczy.
Mały transformator impulsowy HV
- trzaska456
- Posty: 78
- Rejestracja: 19 kwie 2010, 07:36
Re: Mały transformator impulsowy HV
fajne trafko i fajne foty, a jak efekty przy niższym napięciu np 2x9V i jakimś przerywaczu mechaniczym np przekaźniku?
Re: Mały transformator impulsowy HV
Ten transformator docelowo będzie pracował z zasilania bateryjnego ale nie poprzez przerywacz.
Napięcie z baterii jest podnoszone do ok. 1 kV którym ładowany jest kondensator a ten poprzez pierwotne uzwojenie trafa i gazowany iskrownik rozładowuje się wytwarzając impulsy wysokiego napięcia. Zasada stosowana np. w paralizatorach
Zasilając poprzez sam przerywacz i baterię, napięcie prawdopodobnie nie przekroczyło by 5kV. Ale nie sprawdzałem.
Napięcie z baterii jest podnoszone do ok. 1 kV którym ładowany jest kondensator a ten poprzez pierwotne uzwojenie trafa i gazowany iskrownik rozładowuje się wytwarzając impulsy wysokiego napięcia. Zasada stosowana np. w paralizatorach
Zasilając poprzez sam przerywacz i baterię, napięcie prawdopodobnie nie przekroczyło by 5kV. Ale nie sprawdzałem.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 9 lut 2012, 16:31
Re: Mały transformator impulsowy HV
Możesz napisać co to jest za tworzywo którym oddzieliłeś pręt ferrytowy od uzwojenia pierwotnego? I z czego są te paski którymi dzieliłeś drut wtórny ??
EDIT:
Co by się stało gdybyś bez tego oleju, zanurzania go w nim włączył?? czy transformator można zalać w jakimś kleju by uzyskać taki efekt?? Jak tak to jakim z dostępnych??
EDIT:
Co by się stało gdybyś bez tego oleju, zanurzania go w nim włączył?? czy transformator można zalać w jakimś kleju by uzyskać taki efekt?? Jak tak to jakim z dostępnych??
Ostatnio zmieniony 10 lut 2012, 00:08 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Scalono posty - proszę nie pisać postu pod postem jeśli nie minęły 24 godziny.
Powód: Scalono posty - proszę nie pisać postu pod postem jeśli nie minęły 24 godziny.