Strona 2 z 3

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 12 mar 2020, 20:14
autor: Yuri
Ciężko o prostszą, najprościej jest z dzielnikiem i sinusem/pomiarem zbocza prądu prostokątem.

Ale tak, to wystarczający pomiar. I tak potrzebowaliśmy jedynie zgrubnej wartości. Jestem całkiem pewien że to ten rdzeń ferrystera.

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 28 kwie 2020, 14:11
autor: grove1982
Witam po długiej przerwie, nie chce zakładać nowego wątku aby nie zaśmiecać forum... Mam pytanie do kolegów budujących DRSSTC oraz SSTC, czy miał ktoś do czynienia z takim ustrojstwem, jeśli tak czy warto zainwestować w tego drivera?
EDIT: Dla ułatwienia podrzucam link, ale z opisu wiele nie wynika:
#Aliexpress 80,17 zł 5%OFF | Cewka tesli DRSSTC SKP sterownik impulsowy skoku nowy kontroler gaszenia łuku lamparta
https://a.aliexpress.com/_BPusSA

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 28 kwie 2020, 21:13
autor: Yuri
Z tego co wiem, to po prostu klon UD drivera z logiką schowaną do CPLD dla większej elegancji układu i elastyczności, ale nie miałem nigdy tego w rękach. Zachodni koledzy czasem używają tych płytek i czasem nawet działa. :D

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 2 maja 2020, 19:05
autor: Grove82
Koledzy, właśnie buduję moją drugą SGTC, ale już robię przymiarki do pierwszej SSTC. Zamówiłem driver w Chinach.
Hdf15748e1b4a42638a9f3ea37435c001A.jpg
Część wysokoprądowa opiera się na schemacie pełnego mostka kolegi zza południowej granicy zaadaptowanego na pół mostka wg mojej koncepcji, tak jak na rysunku.
sch_FullBridge_drsstc.png
Teraz kilka pytań:
1) C6 i C7 muszą być typu X a C8 typu Y czy mogą być np. jakieś zwykłe MKP?
2) czy stosować diody D1 i D2, jeśli tak to czy do współpracy z nimi dołączyć dwukierunkowe 1,5KE400CA czy jednokierunkowe? Ideę podsunął kiedyś slu_1982 zaczerpniętą z http://www.richieburnett.co.uk
slu_1982  z www.richieburnett.co.uk.gif
slu_1982 z www.richieburnett.co.uk.gif (1.93 KiB) Przejrzano 823 razy
3) czy dla bramek tranzystorów HGTG30N60A4D diody Zenera na 18 V będą wystarczające?
4) czy należy dobierac jakoś C2 oraz C3? Zazwyczaj przedział tych pojemności wynosi od 2,2 do 10 μF...
5) czy mój schemat jest ogólnie poprawny?
6) chciałbym wykorzystać do SSTC elementy SGTC, czyli stożkowe uzwojenie pierwotne, kondensator MMC 22 nF / 11,5 kV AC oraz uzwojenie wtórne na rurze PVC 110 mm, wysokość 550 mm (950 zwojów drutem ∅ 0,55 mm) zestrojone z toroidem na okolo 230 kHz. Może być, czy nawijać nowe???

Dzięki za wszelką pomoc, czas pójść w elektronikę, pomimo że wyładowania w SGTC są ładniejsze... no cóż... trzeba zasmakować wszystkiego i wysadzić jakiegoś IGBT... ;)

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 2 maja 2020, 21:05
autor: Yuri
Zacznijmy od tego, czy to ma być SSTC czy DRSSTC? Jeżeli SSTC, IGBT nie są najlepszym wyborem...

1) C6 i C7 powinny być klasy Y, a C8 X2 ale to część opcjonalnego układu filtracji zakłóceń. Dobrany na oko i tak może nic nie dać.
2). Dla IGBT z wbudowaną ultraszybką diodą nie używa się zewnętrznych diod, ani szeregowo ani równolegle, prócz ewentualnych transili. Rysunek z pkt 2. należy stosować jednak dla tranzystorów MOSFET.
3) Tak, chyba że planujesz przewoltowywać bramki, ale to nie ma sensu dla tych kluczy.
4) Dla DRSSTC w tym miejscu najlepiej wsadzić wysokoprądowe, niskoimpedancyjne elektrolity large-can i nie dawać dodatkowych elektrolitów na szynie DC. Dla SSTC, po prostu wysokoprądowe MKP 1-4.7uF.
5) Niezupełnie. Stosując IGBT diody D1 i D2 są zbędne. Stosująć MOSFET, powinny być w tym miejscu diody Shottky, oraz antyrównolegle do zespołu diody ultraszybkie. Transile nie zastępują diod ultrafast, zwłaszcza dwukierunkowe. Także, S1 nie za bardzo ma jakikolwiek sens.
6) Ponawiam pytanie, to ma być SSTC czy DRSSTC?

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 3 maja 2020, 16:15
autor: grove1982
Yuri pisze: 1) C6 i C7 powinny być klasy Y, a C8 X2 ale to część opcjonalnego układu filtracji zakłóceń. Dobrany na oko i tak może nic nie dać.
Mój błąd Y do obudowy. X między szynami zasilania... ;)
Yuri pisze: 6) Ponawiam pytanie, to ma być SSTC czy DRSSTC?
Biorąc pod uwagę sterownik z Chin, to nie wyposażono go w "antenkę", nawijanie feedback-a na rurze też mi nie leży, zatem myślę o DRSSTC, chyba, że mnie to przerośnie... :shock:

Reszta twoich odpowiedzi pokryła się z moimi wnioskami...

Dzięki Yuri za zainteresowanie... Co doradzisz młodziakowi?

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 3 maja 2020, 16:22
autor: Yuri
Jakieś wejście feedbacku ten kontroler ma, może i da się tam dać antenę, a zwykła SSTC może pracować z przekładnikiem. Pytanie co jest dalej w logice. Jeżeli to klon UDrivera, a pewnie tak jest, to można go użyć w zwykłej SSTC.

Raczej nie radziłbym zaczynać od DRSSTC. Masz jakiś sensowny oscyloskop? Będzie niezbędny.

Również 230kHz to dość wysoka częstotliwość dla DRSSTC i ciężko Ci będzie ją zestroić, radziłbym zacząć od czegoś niżej, koło 100kHz max. Po prostu dla ułatwienia. :)

Co do wykorzystania MMC, z jakich jest kondensatorów? DRSSTC generalnie potrzebują nie tak dużej wytrzymałości napięciowej, ale większej prądowej. Również trzeba brać pod uwagę dobranie odpowiedniej impedancji obwodu LC aby uzyskać sensowną prędkość narastania cyklu.

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 3 maja 2020, 16:38
autor: grove1982
Yuri pisze:Masz jakiś sensowny oscyloskop? Będzie niezbędny.
Radiotechnika KR7203 - sprawny jeden kanał, czyli szału nie ma. Zastanawiam się nad zakupem zabawki z Chin typu DSO150, tylko czy ogarnie wszystkie pomiary niezbędne przy uruchamianiu tesli??? Chwilowo nie stać mnie na zakup oscyla za 1kPLN specjalnie do wykonania kilku pomiarów.
Yuri pisze: Co do wykorzystania MMC, z jakich jest kondensatorów?.
8 łańcuchów po 17 kondensatorów w szeregu:
https://www.tme.eu/pl/details/mkp10-47n ... 05g00kssd/
Finalnie daje to pojemność około 22 nF / 34 kV DC (11,9 kV AC).

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 3 maja 2020, 16:43
autor: Yuri
Zabawki jak DSO150 są kompletnie bezużyteczne do pracy w obwodach impulsowych. Pomijając ogólną badziewność - przydałoby się z 25MHz+ pasma.
Ta radiotechnika od biedy by się nadała, chociaż namęczysz się z tym zabytkiem. Nie znasz kogoś kto mógłby pożyczyć oscyloskop na chwilę? Przydałby się też transformator separacyjny.

Takie MMC może nie wytrzymać rygorów pracy w DRSSTC, również możliwa do uzyskania pojemność może być za mała i będziesz miał niemiłosiernie powolne narastanie cyklu - co zależnie od celu, może być dobre lub złe. Trzeba by skomponować dokładniejszy zarys projektu.

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 3 maja 2020, 17:31
autor: grove1982
Yuri pisze:Zabawki jak DSO150 są kompletnie bezużyteczne do pracy w obwodach impulsowych. Pomijając ogólną badziewność...
Fakt tak palnąłem, kiedyś się przymierzałem, ale zapomniałem że to badziewko...
Yuri pisze:Ta radiotechnika od biedy by się nadała, chociaż namęczysz się z tym zabytkiem. Nie znasz kogoś kto mógłby pożyczyć oscyloskop na chwilę?
Postaram się coś ogarnąć...
Yuri pisze:Przydałby się też transformator separacyjny.
Rozumiem, że trafo do zapewnienia ochrony przeciwporażeniowej. Na marginesie, jak wpływa działanie SSTC / DRSSTC na wyłączniki różnicowoprądowe? :|

Dobrze, że ostatnio nabyłem autotransformator regulowany Tar 1.6 1.6kVA 230V... Zauważyłem, że w wielu przypadkach to niezbędna rzecz...
Yuri pisze:Trzeba by skomponować dokładniejszy zarys projektu.
Właśnie jestem w trakcie, stąd ta lawina pytań...

EDIT: Co do oscyloskopu, czy taka zabawka HANTEK 6022BE USB 2 x 20MHZ jest coś warta?

Yuri, teraz mnie zbluzgasz, ale już tracę granicę pomiędzy SSTC i DRSSTC, poza tym że w DR jest rezonans w obwodzie pierwotnym i wtórnym to wiem... Jest jeszcze coś? :roll:

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 3 maja 2020, 19:48
autor: Yuri
grove1982 pisze: Rozumiem, że trafo do zapewnienia ochrony przeciwporażeniowej. Na marginesie, jak wpływa działanie SSTC / DRSSTC na wyłączniki różnicowoprądowe? :|

Dobrze, że ostatnio nabyłem autotransformator regulowany Tar 1.6 1.6kVA 230V... Zauważyłem, że w wielu przypadkach to niezbędna rzecz...
W trakcie pomiarów oscyloskopem układów zasilanych z sieci, bez izolacji, możesz bardzo łatwo zrobić zwarcie do ziemi i zniszczyć zarówno mierzone urządzenie jak i oscyloskop.
Poprawnie, powinno zasilać się mierzone urządzenie przez trafo separacyjne a oscyloskop uziemiać (podłączać przewodem z PE). Jednak mierząc w ten sposób DRSSTC potrzeba by było trafa dużej mocy, rzędu 2kVA+ a to może być spory wydatek (chociaż bardzo przydatny na warsztacie każdego elektronika zajmującego się tego typu układami). Dlatego często odpina się PE od oscyloskopu, a sam oscyloskop zasila przez trafo separacyjne małej mocy. Ale należy w tedy być bardzo ostrożnym - wszystkie przewodzące części oscyloskopu są w tedy na niebezpiecznym potencjale.

Autotrafo jest wybitnie użyteczne. :D

Co do RCD - jak długo nie uziemiasz cewki do sieci nie ma problemu. A o uziemianiu cewek do sieci było już sporo powiedziane. ;)
grove1982 pisze: EDIT: Co do oscyloskopu, czy taka zabawka HANTEK 6022BE USB 2 x 20MHZ jest coś warta?
Teoretycznie by uszedł, ale mam bardzo złe doświadczenia z używalnością tanich oscyloskopów USB. Zazwyczaj są potwornie toporne i upierdliwe. Do tego, z oscyloskopem USB jest większy problem w kwestii izolacji opisanej w punkcie wyżej...
grove1982 pisze: Yuri, teraz mnie zbluzgasz, ale już tracę granicę pomiędzy SSTC i DRSSTC, poza tym że w DR jest rezonans w obwodzie pierwotnym i wtórnym to wiem... Jest jeszcze coś? :roll:
Inne narzuty co do sterowania i stopnia mocy.

W SSTC sprzężenie zwrotne pobierasz z obwodu wtórnego, tudzież dynamicznie stroisz się do sygnału o sporym zakresie częstotliwości. Dlatego nie da się zastosować phase shift, uzyskać idealnego ZCS i użycie IGBT nie jest optymalnym pomysłem. Priorytetem jest więc minimalizacja opóźnień w torze sterowania, chociaż można używać PLL aby znacznie zredukować problem.

W DRSSTC feedback pobierany jest z układu pierwotnego który jest względnie stabilny. Jako że DRSSTC pracuje zazwyczaj w krótkich cyklach pracy PLL odpada, można jednak zastosować przesuwnik fazy żeby skompensować opóźnienia i uzyskać pracę bliską idealnie synchronicznej. W połączeniu z prądem biernym ułatwia to uzyskanie ZCS (przełączania w zerze prądu) i zastosowanie IGBT - które ze względu na znacznie wyższe prądy i tak spisują się tu lepiej od MOSFET.

Ponadto, bez kontroli prąd obwodu rezonansowego narasta do ogromnych wartości. Zazwyczaj wykorzystuje się to do zwiększania efektów - cewka pracuje w bardzo krótkim (100-300us) cyklu podczas którego pompuje setki amperów, po czym "stygnie" milisekundy. Oczywiście można do tego podejść inaczej (patrz QCW), jednak tak czy inaczej narzuca to konieczność implementacji zabezpieczenia nadprądowego, oraz odpowiedniego interruptera który dba o to aby cewka nie była załączana ani na zbyt długo, ani zbyt często.
No i w przeciwieństwie do SSTC uzyskanie jak najlepszego ZCS nie jest optymalizacją, ale koniecznością. W przeciwnym razie przełączanie znacznie wyższych prądów zniszczy klucze.

Ogólnie zależy jakie chcesz uzyskać efekty. 50-70cm wyładowania spokojnie można uzyskać w zwykłej SSTC bez większych problemów, ale jeśli chcesz więcej lepiej iść w DRSSTC.

No i SSTC może działać w trybie CW, a w przypadku DRSSTC to temat rzeka wymagający skomplikowanego sterowania, mocarnych podzespołów i ostrożnej kalibracji, przy czym dalej będzie to "niezupełnie CW". :)

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 4 maja 2020, 10:49
autor: admin
grove1982 pisze:Radiotechnika KR7203 - sprawny jeden kanał, czyli szału nie ma. Zastanawiam się nad zakupem zabawki z Chin typu DSO150, tylko czy ogarnie wszystkie pomiary niezbędne przy uruchamianiu tesli??? Chwilowo nie stać mnie na zakup oscyla za 1kPLN specjalnie do wykonania kilku pomiarów.
Kolego Groove1982, sam kiedyś stanąłem przed podobnym problemem i niestety półśrodki pod postacią zabytkowych oscyloskopów okazały się męczarnią - sprzęty to wielkie, pomiary utrudnione (nieczytelne siatki, pomiary pojedyncze wymagają egipskich ciemności), a kalibracja? No cóż...

Po przejściach zakupiłem DS1054z i jestem z niego bardzo zadowolony. Nie jest to tania zabawka jak na zabawy od święta (jak u mnie), ale jego możliwości w pełni to zrekompensowały. Obecnie najlepszy oscyloskop w stosunku cena-jakość. Zakup taki w celach amatorskich to zakup jednorazowy, na lata - przy możliwości wzięcia kredytu, myślę że wart rozważenia.

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 4 maja 2020, 22:30
autor: grove1982
hvman pisze:Po przejściach zakupiłem DS1054z i jestem z niego bardzo zadowolony. Nie jest to tania zabawka jak na zabawy od święta (jak u mnie), ale jego możliwości w pełni to zrekompensowały. Obecnie najlepszy oscyloskop w stosunku cena-jakość. Zakup taki w celach amatorskich to zakup jednorazowy, na lata - przy możliwości wzięcia kredytu, myślę że wart rozważenia.
Zastanawiałem się nad tym Rigol-em... Kusisz kolego... Taniej dla mnie wyrwać jakiegoś 2CH HAMEG-a, no ale to zawsze dalej analog... ;) Jest jeszcze SIGLENT SDS1052DL+, ale powiem, że ten Rigol... Ach... 2kPLN...

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 5 maja 2020, 11:46
autor: Balcer
grove1982 pisze: Zastanawiałem się nad tym Rigol-em... Kusisz kolego... Taniej dla mnie wyrwać jakiegoś 2CH HAMEG-a, no ale to zawsze dalej analog... ;) Jest jeszcze SIGLENT SDS1052DL+, ale powiem, że ten Rigol... Ach... 2kPLN...
Siglent-owi daleko do Rigol-a.
https://www.microfarad.de/blog/oscilloscope-comparison/

W tej samej cenie co Rigol DS1054Z masz obecnie odświeżoną wersję dwukanałową DS1202Z-E z większym pasmem 200MHz. Samplowanie bez zmian 1Gsa/s, ale nie ma tej nieprzyjemnej wady jak w DS1054Z że tylko pierwszy kanał oferuje 1Gsa/s i przy dwóch, trzech, czterach aktywnych kanałach wychodzi zawsze po 250Msa/s na kanał co jest już bardzo słabe.

Nie pchaj się w analoga bo to tak jak byś chciał robić nowe Cewki Tesli w oparciu o kondensatory zbudowane z solanki i butelek po wódce ;-)

Taki cyfrowy Rigol pozwoli Ci zobaczyć problem w ciągu kilkunastu sekund co jest nie osiągalne na analogach.

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 5 maja 2020, 12:05
autor: admin
Balcer pisze:Samplowanie bez zmian 1Gsa/s, ale nie ma tej nieprzyjemnej wady jak w DS1054Z że tylko pierwszy kanał oferuje 1Gsa/s i przy dwóch, trzech, czterach aktywnych kanałach wychodzi zawsze po 250Msa/s na kanał co jest już bardzo słabe.
Drobna uwaga: w DS1054Z przy 2 kanałach w użyciu mamy 500MSa/s na kanał.

Oczywiście na temat tych oscyloskopów jest masa postów na EEVblog. Przed zakupem czegokolwiek dobrze sobie je poczytać.

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 5 maja 2020, 15:19
autor: Balcer
hvman pisze:
Balcer pisze:Samplowanie bez zmian 1Gsa/s, ale nie ma tej nieprzyjemnej wady jak w DS1054Z że tylko pierwszy kanał oferuje 1Gsa/s i przy dwóch, trzech, czterach aktywnych kanałach wychodzi zawsze po 250Msa/s na kanał co jest już bardzo słabe.
Drobna uwaga: w DS1054Z przy 2 kanałach w użyciu mamy 500MSa/s na kanał.

Oczywiście na temat tych oscyloskopów jest masa postów na EEVblog. Przed zakupem czegokolwiek dobrze sobie je poczytać.
Racja.
Jak go parę ładnych lat temu oglądałem to zapamiętałem dwie wady: 1Gs/s tylko na pierwszym kanale i właśnie 250Ms/s przy 2,3,4 aktywnych kanałach. Pewnie to już zostało poprawione w sofcie dawno temu.

[EDIT: dyskusja przeniesiona do nowego wątku ]
luzne-rozmowy/pierwszy-podstawowy-oscyl ... -t645.html

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 9 maja 2020, 07:22
autor: Balcer
[ EDIT: dyskusja przeniesiona do nowego wątku ]
luzne-rozmowy/pierwszy-podstawowy-oscyl ... -t645.html

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 22 maja 2020, 20:46
autor: grove1982
Kurcze, jeszcze nie miałem takiego dylematu... Waham się pomiędzy Rigolem DS 1202 Z-E a Siglentem SDS 1202 X-E. Szok... Chyba zrobię ankietę, kto za Rigolem a kto za Siglentem...

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 23 maja 2020, 19:27
autor: Thor
Wtrącę się...
Jeśli oscyloskopu potrzebujesz tylko do DRSSTC to powinien spokojnie wystarczyć nawet 25mhz. Oczywiście warto pokusić się wtedy na jakiś 50mhz, bo czasami różnica w cenie wynosi około 100zł...
Wydawać znacznie więcej pieniędzy uzasadnione jest w mojej ocenie, wtedy kiedy będzie się korzystać z niego do innych rzeczy.
Przy pomiarach tego rodzaju ja dodatkowo ubezpieczam się sondą do wysokich napięć z dzielnikiem 100 razy, którą też udało mi się w jednym sklepie we Wrocławiu kupić za około 100zł...

Re: SGTC "Perun" by Grove1982

: 25 maja 2020, 15:03
autor: Balcer
grove1982 pisze:Kurcze, jeszcze nie miałem takiego dylematu... Waham się pomiędzy Rigolem DS 1202 Z-E a Siglentem SDS 1202 X-E. Szok... Chyba zrobię ankietę, kto za Rigolem a kto za Siglentem...
Nawet się nie zastanawiaj i bierz Siglent-a SDS1104X-E (z opcją hack do 200MHz) lub SDS1204X-E (fabrycznie 200Mhz).
Mówię to przy tym z bólem serca jako wielki fan Rigola.

[EDIT: dyskusja przeniesiona do odrębnego wątku]

luzne-rozmowy/pierwszy-podstawowy-oscyl ... -t645.html