Strona 1 z 1

TC nie daje oznak życia

: 24 mar 2016, 17:23
autor: Ramzes360
Zbudowałem transformator Tesli, na podstawie opisu z jednej strony. Według poniższego schematu

Według mnie, jest tam wszystko połączone jak na schemacie. Niestety, gdy uruchomię zasilacz, nic się nie dzieje, nie ma iskry na żadnym z dwóch iskrowników, mimo dużej wilgotności i odstępu poniżej milimetra. Również nic nawet nie zaczęło się grzać.

Obliczenia zrobione na podstawie arkusza, dostępnego na tej stronie

Co może być tego przyczyną? Słaby zasilacz (4kV 20 mA), niesprawny kondensator czy coś innego. Dławiki i kondensator zabezpieczający dobrane są na oko, nie znalazłem nigdzie odpowiednich wzorów. Wiem, że efekty nie powinny być nadto widowiskowe ale chyba iskrowniki chociaż powinny strzelać.

A może być jeszcze uziemienie przyczyną, którym był pręt (chyba zbrojeniowy) ok. ∅ 2 cm jednak bardzo zardzewiały, trochę oskrobany pilnikiem, z dobre 1,5 m pod ziemią

Specyfikacja:
- Zasilacz do neonów 4,5 kV 20mA
- kondensator - złożony z mniejszych ceramicznych łącznie 15nF 12kV (bodajże 10nF 3kV x 24 szt. TDK)
- pierwotne - rurka miedziana ∅ 5mm
- wtórne - drut nawojowy ∅ 0,45mm podwójnie lakierowany 590 zwojów na rurze PCV ∅ 7,5cm
- dławiki - ten sam drut na rurkach wielowarstwowych do instalacji wodnych ∅ 1,6 cm 200 zwojów (nie wiem czy to aluminium w rurce przeszkadza? nie miałem nic innego pod ręką )
- iskrowniki jak widać

Re: TC nie daje oznak życia

: 24 mar 2016, 17:26
autor: Yuri
Akurat miałem odpisać Ci na elektrodzie, ale wolę tutaj. ;)

Zasilacz totalnie się nie nadaje - to przetwornica dająca prąd przemienny o częstotliwości 24kHz... Nie pozwala to na jakiekolwiek sensowne ładowanie kondensatora rezonansowego (przy tej częstotliwości jego impedancja to praktycznie zwarcie).

Potrzebny jest albo prąd o stosunkowo niskiej (sieciowe 50/60Hz) częstotliwości, albo prąd stały (DCTC). Musisz zastosować odpowiedni zasilacz (np. NST, ZVS z trafopowielaczem), ewentualnie próbować dorobić odpowiedni prostownik WN za obecną przetwornicą (chociaż ciężko powiedzieć jak się ona zachowa).

Inne uwagi:
-Przewody wysokiego napięcia leżące bezpośrednio na drewnie, terminale HV wbite w drewno - do poprawy. Drewno nie jest izolatorem dla HV, najwyżej rezystorem. Korony będą Ci marnować energię i niszczyć izolację...
-Kondensatory ceramiczne kiepsko nadają się do budowy MMC (baterii rezonansowej). Sama bateria rezonansowa jest na zbyt niskie napięcie, powinno być minimum dwukrotność napięcia szczytowego zasilacza (w tym przypadku 2*9kV*√2. Tak, Twój zasilacz ma 9KV[2x4,5]).
-Iskiernik zabezpieczający ma za małe odległości między elektrodami, powinien być obrany tak aby przy napięciu dostarczanym ze źródła zasilania nie następowało przebicie.
dławiki ten sam drut na rurkach wielowarstwowych do instalacji wodnych 1,6 cm 200 zwojów (nie wiem czy to aluminium w rurce przeszkadza? )
Oczywiście że przeszkadza, rujnuje izolację. To proszenie się o przebicia. :P

Re: TC nie daje oznak życia

: 24 mar 2016, 20:30
autor: Ramzes360
Czyli de facto prawie wszystko od początku :P

Iskiernik zbliżony jest na maxa, bo sprawdzałem czy cokolwiek wyłapie, normalnie mogę go odsunąć na mniej więcej 0,5 cm od kątownika. Korony masz na myśli końcówki iskrowników? Dałem je żeby mosiądz nie był bezpośrednio, fakt, zastanawiałem się czy nie zeżre to wszystko energii, ale miałem nadzieję, że raz sie na ładuje i heja :P Wiem, głupio, poskładałem strzępki wiedzy jakie mam, zmiksowałem i liczyłem że będzie działać ;)

Rozumiem, że prostownik WN do zasilacza to skomplikowane i nie wiadomo czy zadziała? Z zasilaczem sugerowałem się informacją, że od neonów są ok, nie zwróciłem uwagi an te kHz. Z jego napięciem baardzo mnie zaskoczyłeś, widać zupełnie nie umiem czytać etykietek :P

Też nad drewnem się zastanawiałem, ale polecali robić z niego stolik... Masz jakiś pomysł jak to wszystko zaizolować? Chyba większość zwyczajnych izolatorów używanych w standardowych warunkach to dielektryki... Może położyć warstwę plexi na całą "podłogę"? Łączniki podoklejać np. klejem na ciepło czy poxypolem? no i mocowania iskrowników też z plastiku?
Pierwotne też przebijać będzie? Do mocowań z plexi je przełożyć?

A dławiki i ten mały kondensator jak się dobiera? Z rurkami rozumiem błąd :D

A w arkuszu do obliczeń jest taka dość istotna rubryczka która ma taki opis
"Planowana częstotliwość: Określa orientacyjnie na jakiej częstotliwości będzie generowany rezonans w Cewce Tesli. Częstotliwości pracy obwodu wtórnego i pierwotengo muszą być identyczne."
Na jakiej podstawie się to dobiera? żeby miał jak najlepszy wynik, czy jakiś parametr zasilacza lub czegoś to sztywno określa?

Do kondensatora butelka L... będzie lepsza od tych ceramicznych, przy 9kV wymagana pojemność spadał do 7nF :D Olej transformatorowy jest cholernie drogi...

Re: TC nie daje oznak życia

: 24 mar 2016, 21:45
autor: Yuri
Ramzes360 pisze: Korony masz na myśli końcówki iskrowników?
Mam na myśli wyładowania koronowe które będą zapalać się wszędzie gdzie przewodnik pod wysokim napięciem będzie dotykał drewna. izolowanych przewodów też się to tyczy - ich izolacja przy kilku kV nie stanowi już izolacji...
Ramzes360 pisze: Rozumiem, że prostownik WN do zasilacza to skomplikowane i nie wiadomo czy zadziała? Z zasilaczem sugerowałem się informacją, że od neonów są ok, nie zwróciłem uwagi an te kHz. Z jego napięciem baardzo mnie zaskoczyłeś, widać zupełnie nie umiem czytać etykietek :P
Skomplikowane jak skomplikowane, ale potencjalnie problematyczne i kosztowne. Zwłaszcza, że ten zasilacz raczej nie "będzie zadowolony" z takiego obciążenia i może się to dlań źle skończyć...

Trafa od neonów są OK. Ale zasilacz który masz nie jest transformatorem (chociaż ma w swojej budowie transformator impulsowy)... :P
Trafo wyjściowego tego PSU ma uzwojenie z odczepem przeznaczonym do uziemienia, efektywnie generując symetryczne napięcie 2x4,5kV.
Ramzes360 pisze: Też nad drewnem się zastanawiałem, ale polecali robić z niego stolik... Masz jakiś pomysł jak to wszystko zaizolować? Chyba większość zwyczajnych izolatorów używanych w standardowych warunkach to dielektryki... Może położyć warstwę plexi na całą "podłogę"? Łączniki podoklejać np. klejem na ciepło czy poxypolem? no i mocowania iskrowników też z plastiku?
Pierwotne też przebijać będzie? Do mocowań z plexi je przełożyć?
Stolik może być z drewna, ale wszystkie części pod napięciem należy trzymać w bezpiecznej odległości od niego. Dystansy i przepusty z plastiku, plexi bądź podobnego materiału powinny być OK. Izolacja nie może być cienką warstewką materiału, ponieważ, takową zniszczą z czasem korony. Potrzebna jest solidna warstwa zapewniająca przyzwoitą odległość. Kleje tu nic nie dadzą.

Tak, pierwotne też powinno być na formie z dobrego izolatora...
Ramzes360 pisze: A w arkuszu do obliczeń jest taka dość istotna rubryczka która ma taki opis
"Planowana częstotliwość: Określa orientacyjnie na jakiej częstotliwości będzie generowany rezonans w Cewce Tesli. Częstotliwości pracy obwodu wtórnego i pierwotengo muszą być identyczne."
Na jakiej podstawie się to dobiera? żeby miał jak najlepszy wynik, czy jakiś parametr zasilacza lub czegoś to sztywno określa?
Przyjmij arbitralnie tak, aby uzyskać w miarę sensowne parametry wtórnego i pierwotnego.
Ramzes360 pisze: Do kondensatora butelka L... będzie lepsza od tych ceramicznych, przy 9kV wymagana pojemność spadał do 7nF :D Olej transformatorowy jest cholernie drogi...
Już lepiej kondensator rolkowy (zalewanie olejem nie jest konieczne). A najlepiej MMC z kondensatorów MKP, tyle, że takowe jest kosztowne...

Re: TC nie daje oznak życia

: 24 mar 2016, 22:38
autor: Ramzes360
A jak bardzo głupim pomysłem jest próba wymontowania trafo z tego zasilacza? Ma to jakikolwiek cel czy szanse powodzenia.

A i jest jakiś sposób na dobranie dławików i kondensatora zabezpieczającego?

Re: TC nie daje oznak życia

: 25 mar 2016, 06:02
autor: Siwykrzywy
Ogólnie to wydaje mi się że masz masę różnych możliwości zasilania:
- MOT/Y
- Zvs z trafopowielaczem albo MOT'em (jest o tym aktualnie temat i osoba na forum której to działa)
- Royer Zvs (chyba też może być)
Wszystkie powyższe rozwiązania nie będą kosztować więcej niż 60 zł, a w przypadku znalezienia dwóch mikrofalowek może to być za darmo.
Albo pozostaje Ci zakup jakiegoś transformatora WN, ale to spory wydatek.

Co do podstawy to ja zrobiłbym ja całą z plexy(mój ulubiony materiał :-D). Na przykład 6mm powinna być do tego celu wystarczająco sztywna, gdybyś ładnie wszystko upchał to zajęłoby o wiele mniej miejsca a za tym idzie mniej materiału na podstawę.

Re: TC nie daje oznak życia

: 25 mar 2016, 11:46
autor: Yuri
Ramzes360 pisze:A jak bardzo głupim pomysłem jest próba wymontowania trafo z tego zasilacza?
Kiepski, bardzo duże ryzyko że ulegnie zniszczeniu, nadto i tak będziesz musiał do niego dorobić elektronikę i prostownik HV w.cz...
Ramzes360 pisze: A i jest jakiś sposób na dobranie dławików i kondensatora zabezpieczającego?
Nie znam metody powszechnie stosowanych metod na dobieranie obwodu zabezpieczającego, wydaje się jednak że wiele osób opiera się na dość arbitralnych założeniach. Osobiście wyliczyłbym je tak, aby wraz z kondensatorami w obwodzie stanowiły filtr dolnoprzepustowy zapewniający w miarę skutecznie tłumienie przy częstotliwości rezonansowej cewki (i aby upewnić się, że częstotliwość rezonansowa tego układu wypadnie z dala od częstotliwości roboczej cewki).
Siwykrzywy pisze:Ogólnie to wydaje mi się że masz masę różnych możliwości zasilania:
- MOT/Y
- Zvs z trafopowielaczem albo MOT'em (jest o tym aktualnie temat i osoba na forum której to działa)
MOT raczej sam w sobie będzie miał za niskie napięcie, wypadałoby doń dorobić podwajacz albo potrajacz napięcia, kolejne komplikacje.
ZVS z trafopowielaczem się nada, to dość odporna przetwornica a trafopowielacze mają prostownik już w budowany. Ale MOT w ZVS? Po przezwojeniu, jako trafo zasilające jak najbardziej, przecież nie jako trafo HV. FBT i tak będzie potrzebny. :P
Siwykrzywy pisze: - Royer Zvs (chyba też może być)
Oczywiście może być, to tylko modyfikacja układu Mazzilliego pozbawiona odczepu i pozwalająca łatwiej łączyć kilka trafopowielaczy (drugie daje oczywistą zaletę większej mocy). ;)

Re: TC nie daje oznak życia

: 30 mar 2016, 19:47
autor: Ramzes360
Znalazłem mikrofalę (chyba :P), z takim oto zasilaczem.
1. Jak określić jakie ma prametry?
2. Jak ogarnąć podłączenie (które to wejście, które wyjście i 5 to uziemienie?)
3. Czy taki jeden wystarczy?
4. Czy potrzeba jeszcze coś do zasilania? trafopowielacz czy coś?

Re: TC nie daje oznak życia

: 30 mar 2016, 22:14
autor: szczyki
widzę że nie jestem sam :D

Re: TC nie daje oznak życia

: 30 mar 2016, 22:34
autor: Yuri
Wszystkie MOT-y są podobne. ;)
Napięcie wtórne to okolice 2,2kVAC. Niestety, to za mało żeby skutecznie zasilać SGTC. Przydałby się podwajacz/potrajacz napięcia z diod HV i kondów od mikrofalówki, ew. drugi MOT do połączenia szeregowego. Taki układ byłby bardzo potężnym zasilaczem... Ale bądź ostrożny - MOT-y są ekstremalnie niebezpieczne i porażenie to prawie pewna śmierć.
Moc... Znamionowo okolice 800W, ALE zakładając chłodzenie wentylatorem i pracę przez maks kilka minut. Nie obciążałbym go bardziej niż 400W - te trafa robione są po taniości.
Uzwojenie nawinięte grubym drutem to pierwotne, wtórne jest na górze - jednak końcówka wyprowadzona jest na wsuwce, druga połączona z rdzeniem. Kilka zwojów przewodu to uzwojenie zasilające żarzenie magnetronu - dla nas bezużyteczne.
Aha, przy zasilaniu cewki z MOT-a może konieczne okazać się jego balastowanie.

Re: TC nie daje oznak życia

: 2 kwie 2016, 13:11
autor: Ramzes360
Dobra, mam 2 MOT
1. Indukcyjnośc
pierwotne 384,4 mH
wtórne 36,6 H
2. Indukcyjność:
pierwotne 316,6 mH
wtórne 29 H

Da się z tych danych coś więcej o nich powiedzieć, poza tym, że sa trochę inne? :)

Czy nadal potrzebny będzie powielacz np. trafo z telewizora i czy one mają jakieś ograniczenia/parametry? Czy samemu budować?

Jak ograniczyć do tych np. 400 W? Opornik czy cuś? :D

I co z tym balastem, jak sie dowiedzieć czy będzie potrzebny i co to właściwie jest?

Re: TC nie daje oznak życia

: 2 kwie 2016, 22:08
autor: Mania-C
BALAST - jest wiele znaczeń tego słowa ale w tym przypadku chodzi o element elektroniczny który skutecznie ograniczy moc wyjściową do odbiornika (np transformatora czy silnika). Często stosowałem żarniki halogenowe jako balasty wpięte szeregowo razem z odbiornikiem ale można w podobny sposób działać z transformatorami.
Ja bym nie obstawiał nigdy ze nie jest potrzebny bo przy dużych obciążeniach indukcyjnych zawsze potrzeby jest balast, ot chociażby aby zapewnić łagodny start.

Jak użyjesz moty to trafa od telewizora nie są potrzebne , te systemy nie współpracują razem i jest albo MOT albo TRAFOPOWIELACZ.

Z danych które podałeś nie wiele da sie powiedzieć. Są rożne rdzenie stalowe i mogą być różne indukcyjności.

Pozdrawiam

Re: TC nie daje oznak życia

: 2 kwie 2016, 23:03
autor: lodzik1990
Panie Ramzes360
Czy masz świadomość tego jakim zagrożeniem dla życia jest transformator pochodzący z kuchni mikrofalowej?. Ja osobiście wolałbym żeby pierdyknęło mnie 10KV 50mA niż 2KV 0,5A. To prąd zabija, nie napięcie. Jeśli nie masz jeszcze ukończonych 18 lat to daj spokój i porzuć w kąt te trafa, gdyż w razie jakiegoś nie szczęścia to nie ty będziesz za to odpowiadał, a twoi opiekunowie. Zakręć się za jakimś trafem do zasilania neonów.

Re: TC nie daje oznak życia

: 3 kwie 2016, 12:20
autor: Ramzes360
Panie lodzik1990

Tak, mam świadomość co to jest prąd jak działa i jak zabija ;) Zdaje sobie sprawę jak jest to niebezpieczne. 18 lat skończyłem parę lat temu.

Mój brak wiedzy w tym zakresie wynika z tego, że jestem mechanikiem lotniczym, nie elektrykiem. W szkole miałem tylko podstawy elektroniki/elektryki to bardzo po łebkach. Hobbistycznie uzupełniam wiedzę realizując różne projekty. Ale podstawy, szczególnie BHP w miarę znam.

Pozdrawiam

Re: TC nie daje oznak życia

: 3 kwie 2016, 12:37
autor: Yuri
Przy dwóch MOT-ach w szeregu powielacz nie powinien być potrzebny, ale stosunkowo niskie napięcie przy dużym prądzie ma pewne konsekwencje:
-Będzie potrzebny kondensator rezonansowy o stosunkowo dużej pojemności. Musisz też przeliczyć jakie Ci wyjdzie pierwotne, ale obecna konfiguracja średnio nadaje się do przenoszenia tak dużych mocy.
-Iskiernik raczej sugerowałbym nie statyczny, ale RSG. Mogą być problemy z inicjowaniem i gaszeniem łuku (zwłaszcza gaszeniem, bo MOT jest w stanie władować na prawdę dużo prądu w iskiernik). Iskiernik obrotowy by je wyeliminował.

Jak chciałeś w ogóle połączyć MOT-a z trafkiem od TV..?
Powielacz napięcia i trafopowielacz to nie to samo.

Ograniczenie mocy możesz realizować balastem, należy też wyliczyć kondensator rezonansowy zakładając mniejszy prąd zasilacza (aby zwiększyć jego impedancję).

Re: TC nie daje oznak życia

: 7 kwie 2016, 17:50
autor: Ramzes360
Co do trafopowielacza, to nie mam pojęcia, nigdy go nie używałem.

Kondensator rolkowy zrobię, z foli alu i ogrodowej, przynajmniej mam taki zamiar.

Właśnie z arkusza kalkulacyjnego w pierwotnym mi wyszło bardzo dziwnie, bo potrzebna indukcyjność pokazało mi 1,3 uH, co de fakto jest strasznie mało. Na moim pierwotnym wychodzi 2,1 zwoju.

Za to kondensator 66,31nF. Dane wziąłem ze strony
http://www.loneoceans.com/labs/teslacoil2/

i myślę nad zrobieniem ze schematu z tej strony.
Ten gościu zrobił dławiki jednocześnie będące opornikami (balastem), dobrze rozumiem? Da się to jakoś inaczej zrobić?

I użył tam sznura diod, jednak na schemacie jest napisane, ze zamiast tego można użyć tych z mikrofali, ja w swoich znalazłem 1xRG908 1xESJC11 1xESJP01. Któraś z nich się nadje czy lepiej 24 tamte?

Kondensatory z moich mikrofalówek mają różne pojemności, jeden ma 1 μF a drugi 0,9 μF to robi dużą rożnicę?

Przekonałeś mnie do RSG :)

I może takie trochę naiwne pytanie, czy to będzie miało aż tak moc czy da się jej w pełni nie wykorzystać? :D
TESLA_SO1.xlsx
Mógłbyś też sprawdzić, czy takie obliczenia mąją racje bytu?
(742.11 KiB) Pobrany 451 razy

Re: TC nie daje oznak życia

: 25 maja 2016, 20:46
autor: szczyki
Cześć, chętnie podepnę się do tematu...
Mam ten sam problem co autor, zapalam Transformator Tesli i cisza, oprócz brzęczącego Transformatora HV.
Nie wiem gdzie może być problem.

Dane:
NST HV - 7kV 37mA 260VA
Kondensator 17nF 24kV

Widziałem również że są dwa schematy połączeń w jednym kondensator jest szeregowo w innym równolegle - ja zrobiłem równolegle i cisza na iskierniku :(. Czy to trafo HV może być za słabe?

Re: TC nie daje oznak życia

: 25 maja 2016, 21:13
autor: Ramzes360
A sprawdzałeś czy tak samo jak ja nie masz za dużej częstotliwości trafo? (Hz/KHz)

Re: TC nie daje oznak życia

: 25 maja 2016, 21:24
autor: szczyki
http://www.e-neony.com/index.php?a=prod ... 7000v_37ma to jest mój i się nadaje do budowy TC ale coś nie chce to współpracować ze mną:/.


Patrzę na twoje zdjęcia i wnioskuje że podłączenia mamy tak samo zrobione.