Moja pierwsza Cewka Tesli

Klasyczny transformator Tesli (ang. Tesla Coil, SGTC - Spark Gap Tesla Coil) wymaga zasilania wysokim napięciem, a pierwotny obwód rezonansowy kluczowany jest iskrownikiem. Jego odmiana to np. DCTC (ang. Direct Current Tesla Coil).
mini-elektronik
Posty: 6
Rejestracja: 19 lut 2016, 13:34
Lokalizacja: Kraków

Moja pierwsza Cewka Tesli

Post autor: mini-elektronik »

Zabieram się za wykonanie klasycznej CT.

Więc czekam na trafo o parametrach:

Type: A04 - Eurores
Sec: 4500V
1,59A
187 W
35/49 mA 315Va

Jak się domyślam jest to NST, od Neonów.

Kondensator 6nF mam nadzieje mieć wkrótce. Ale program Tesla Coil Desinger vol. 1.0a mówi mi że przy takim transformatorze kondensator powinien być 29,4nF.

Więc czy kondensator przeze mnie wymieniony się nie nadaje?
Awatar użytkownika
Yuri
Administrator
Posty: 760
Rejestracja: 22 mar 2013, 20:12

Re: Moja pierwsza Cewka Tesli

Post autor: Yuri »

Odpowiedziałem Ci już na elektrodzie, ale odpiszę i tutaj (wolałbym, żebyśmy kontynuowali dyskusję tu).

Kondensator wyliczasz zależne od transformatora tak, aby wykorzystać jego możliwości. Następnie projektujesz resztę cewki do kondensatora. Dając za mały kondensator nie wykorzystasz w pełni mocy transformatora i znacznie ograniczysz osiągi układu. Tu masz obliczenia, gdybyś chciał to zrobić na piechotę: http://teslacoil.republika.pl/

Wartość obliczona przez Tesla Coil Designer jest bardziej realistyczna (ten program sobie całkiem dobrze radzi, jeśli umiesz go wykorzystywać). Możesz podać więcej informacji o tym trafie? Ma podwójne oznaczenie...

Kond będzie za mały i będzie ograniczał Twoją cewkę, tyle mogę powiedzieć od razu. Teraz pytanie: jaki to dokładnie kondensator? Nie wiadomo czy wytrzyma pracę w SGTC, podaj więcej informacji.
Awatar użytkownika
lodzik1990
Posty: 316
Rejestracja: 30 sty 2012, 16:33
Lokalizacja: GG 28328507 T:796782195

Re: Moja pierwsza Cewka Tesli

Post autor: lodzik1990 »

Mozliwe że to jest trafo 4,5-4,5KV co w sumie daje 9KV. Ludzie często zerkaja tylko na pierwsza wartosc.
Wykonam uzwojenia wtórne na dowolny wymiar od 0.125mm.
lodzik1990@gmail.com / BBM: 2C163574
Awatar użytkownika
Yuri
Administrator
Posty: 760
Rejestracja: 22 mar 2013, 20:12

Re: Moja pierwsza Cewka Tesli

Post autor: Yuri »

Najprawdopodobniej masz rację, w takim przypadku należy przyjąć iż parametry trafa to 9kV @ 315VA tudzież prąd 35mA. Oznacza to wymóg kondensatora o pojemności ok. 12.3nF i wytrzymałości napięciowej ponad 25kV (2*Vrms zasilania*√2, do tego trzeba oczywiście doliczyć należyty zapas).
mini-elektronik
Posty: 6
Rejestracja: 19 lut 2016, 13:34
Lokalizacja: Kraków

Re: Moja pierwsza Cewka Tesli

Post autor: mini-elektronik »

Yuri: też wolę dyskutować na tym forum, ponieważ najlepiej pasuje do tematu i dobrze by było aby się rozwijało.

Trafo za niedługo obejrzę i napiszę o nim coś więcej. Kondensator z tego co wiem ma opis max. 25kV, więc myślę że z zapasem.

Ze strony http://teslacoil.republika.pl/ właśnie pobrałem w/w program i właśnie też na tej stronie autor podaje w danych technicznych swoich CT kondensator 9,6nF. Czyli o zbliżonej wartości (do 6nF).

Czy to nie jest tak że czym mniejsza pojemność kondensatora tym większa częstotliwość [napiszę pewnie niefachowo] prądu wyładowywań?
Awatar użytkownika
Yuri
Administrator
Posty: 760
Rejestracja: 22 mar 2013, 20:12

Re: Moja pierwsza Cewka Tesli

Post autor: Yuri »

Kondensator wyliczasz do transformatora który masz, stąd dla różnych konstrukcji będą inne. Nie zgapiaj od innych, bo nie tędy droga. ;) Dla Ciebie optymalne będą okolice 12nF (zakładając trafo 2x4,5kV gdyż najprawdopodobniej takowe zakupiłeś, ale dobrze by było gdybyś nam je dokładnie pokazał żeby to ocenić). Co do kondensatora - napięcie pracy i pojemność to nie wszystko, musi jeszcze wytrzymać duże prądy układu rezonansowego... Potrzeba nam wiedzieć dokładnie co to za kondensator, jakiego typu itd. Co do napięcia... Przy zasilaniu 9kVrms 25kV to nie jest nawet na styk, maksymalne napięcie jakie może pojawić się na kondensatorze będzie wynosiło ok. 25,5kV, a przydałby się zapas... Czasem zaleca się nawet dobór kondensatora na 3*Vp zasilania, tutaj to by było aż 38kV.

Za duży kondensator może przeciążać transformator zasilający, za mały będzie ograniczał osiągi i powodował anomalie(w uproszczeniu).

Co rozumiesz przez ostatnie zdanie? Chodziło Ci o częstotliwość wyładowań, czy częstotliwość rezonansową?

Jeśli znasz angielski, zajrzyj tutaj: http://www.richieburnett.co.uk/ Sporo użytecznych informacji o różnych typach cewek iskiernikowych (a nawet trochę o SSTC).
mini-elektronik
Posty: 6
Rejestracja: 19 lut 2016, 13:34
Lokalizacja: Kraków

Re: Moja pierwsza Cewka Tesli

Post autor: mini-elektronik »

Otworzyłem paczuszkę. To co się ukazało po zdarciu jeszcze złośliwej naklejki gwarancyjnej widać mam nadzieję w 2 załącznikach. Zdałem sobie niestety sprawę jak mało wiem. Ale czuje że muszę zrobić CT;).

Więc to jest 2x 4500V, czy 1x? Waży ok. 5kg. Ogólnie podoba mi się.

Kondensator z tego co wiem jest "Impulsowy". Ale nie ma problemu jeśli zły to poszukam lub wykonam inny.
Piszesz że za duży kondensator może przeciążać trafo, a ja sądziłem że przerywaczem reguluje się napięcie naładowania lub inaczej rozładowania kondensatora - tak na prawdę sam to wymyśliłem więc nie zdziwię się jak to będą bzdury.

Chodzi o częstotliwość prądu na uzwojeniu wtórnym.
Załączniki
20160219_173133.jpg
20160219_173152.jpg
Awatar użytkownika
Yuri
Administrator
Posty: 760
Rejestracja: 22 mar 2013, 20:12

Re: Moja pierwsza Cewka Tesli

Post autor: Yuri »

2x4,5kV a więc efektywnie 9kV 35mA.

Z iskrownikiem to trochę bardziej skomplikowane. Przeczytaj materiały które podesłałem. :)

Wracając do częstotliwości rezonansowej... W SGTC masz dwa obwody rezonansowy - wtórny i pierwotny. Oba należy zaprojektować (a potem zestroić) na tą samą częstotliwość. Częstotliwość obwodu pierwotnego zależy od pojemności kondensatora rezonansowego i indukcyjności uzwojenia pierwotnego. Oczywiście, uzwojenie pierwotne wykonujemy z nadmiarem i jedno z wyprowadzeń w formie ruchomego odczepu. Jest to koniecznie aby zestroić cewkę - układ rzeczywisty będzie się trochę różnił od obliczeń. Pojemność kondensatora wylicza się pod transformator zasilający, potem liczymy resztę cewki. Sztuka to przyjąć częstotliwość przy której wyjdzie sensowne uzwojenie pierwotne i obwód wtórny. Częstotliwość rezonansowa wtórnego zależy znów od wymiarów rezonatora, torusa a nawet rozmiaru wyładowania.
mini-elektronik
Posty: 6
Rejestracja: 19 lut 2016, 13:34
Lokalizacja: Kraków

Re: Moja pierwsza Cewka Tesli

Post autor: mini-elektronik »

Puki co zbieram informacje. Ze stroną którą pisałeś walczę trochę translatorem. Kondensator zapewne wykonam warstwowy wg. projektu z programu, choć jeszcze rozważam butelki. Brak wiedzy aż mnie kłuje!;)
Awatar użytkownika
Rico
Posty: 44
Rejestracja: 18 kwie 2015, 11:17

Re: Moja pierwsza Cewka Tesli

Post autor: Rico »

Lepiej zrób warstwowy. Bo butelkowe faktycznie wytrzymają ci duże napięcia, ale mają małą pojemność. Musiałbyś ich trochę zrobić chyba, że znajdziesz jakąś dużą butlę.No chyba, że chcesz w tą cewkę bardziej zainwestować do zrób MMC. To jest chyba najpewniejsze rozwiązanie i zarazem najdroższe. :D
Awatar użytkownika
Yuri
Administrator
Posty: 760
Rejestracja: 22 mar 2013, 20:12

Re: Moja pierwsza Cewka Tesli

Post autor: Yuri »

To że bateria butelek lejdejskich dla wymaganej pojemności będzie duża, to raz. Drugą ich wadą jest wysoka stratność, przy tych częstotliwościach sporo energii będzie marnowane na grzanie szkła...

Od kondensatora warstwowego łatwiej jest wykonać rolkowy, jednak ma on gorsze parametry od "kanapki". Dodam, że kondensator własnego wykonania, niezależnie od typu, dobrze by było zalać olejem transformatorowym.

Zgodnie z tym co mówi Rico, MMC (czyli bateria "zwykłych" kondensatorów połączonych szeregowo-równolegle) oferuje najlepsze parametry, ale koszty są duże... :)
ODPOWIEDZ