Strona 3 z 5

Re: Moja Tesla.

: 8 sty 2016, 20:51
autor: wesolyyyy
Jeszcze nie mam.

Re: Moja Tesla.

: 8 sty 2016, 21:41
autor: Mania-C
Ehh Panowie spokojnie , iskier z mostka może nie będzie jeśli wszystko będzie przemyślane przy uruchomieniach.
Pamiętajcie że prąd w SSTC skacze i to szybko wiec proponuje na początki odstawić wszelkie próby wyciskania soków z tranzystorów.

Pozdrawiam

Re: Moja Tesla.

: 31 sty 2016, 12:11
autor: wesolyyyy
Kolega IRFP460 zaraz doda najnowsze wersje płytek. Ja nie mogę bo mi się pokazuje biała strona i nic się nie dzieje. Ten post piszę, by sprawdzić, czy mogę chociaż bez obrazków coś wysłać.

Re: Moja Tesla.

: 31 sty 2016, 13:03
autor: IRFP460
Kraniec_Internetów pisze: Możesz wysłać w moim imieniu? Ostatnie wersje:
Obrazek
Obrazek

Moje uwagi:
1. DRIVER: kondensator od GDT nie zawsze jest taki duży, może by uwzględnić możliwość wlutowania małego?
2 DRIVER: jedną z zasad projektowania płytek jest to, że masa ma "zalewać" elektronikę, a u Ciebie aż tak mocno tego nie widać. Chociaż na górze i na dole płytki zostaw pasek masy.
3. DRIVER: potencjometry są niewygodnie umiejscowione. Ja swoje umieściłem na drucikach parę cm i dałem "na obudowę" (pseudo), i dają radę. Mogę nimi kręcić w trakcie pracy cewki.
4. DRIVER: przy TC4422/TC4421 masz chyba mniej kondów niż ja - a powinien być i tantal i 100nF
5. DRIVER: masz tak zrobioną płytke że można by wydzielić interrupter na osobną

Re: Moja Tesla.

: 31 sty 2016, 14:55
autor: wesolyyyy
1. Nie wiem, czy jest to konieczne, ale na pewno nie zaszkodzi.
2. Powiększę płytkę o linię w górę i w dół.
3. Właśnie je tak zaprojektowałem. Nie wiem czy będą ram pot. montażowe czy takie na obudowie. Jeżeli będzie ta druga opcja, to potencjometry będą zaraz obok ścianki obudowy.
4. Nie zauważyłem dopisku "tantal". Dałem elektrolit 47uF. Jest on pod TC4422 między GND a +5V. Służy on chyba tylko to filtrowania napięcia. Prawda?
5. A to jest już kwestia estetyki. Prawdę mówiąc chciałbym przerobić ja później na muzyczną SSTC. Musiałbym się wpiąć z sygnałem między tranzystorem, a bramkami logicznymi, ale przez przełącznik (albo antena z tranzystorem, albo część muzyczna). Pomyślę i dam znać o efektach.

Edit:

Na schemacie do wyjść 4422/21 były przyczepione diody. Ja zastosowałem mostek prostowniczy bo układ elementów był identyczny.

Re: Moja Tesla.

: 31 sty 2016, 15:11
autor: Yuri
wesolyyyy pisze: 4. Nie zauważyłem dopisku "tantal". Dałem elektrolit 47uF. Jest on pod TC4422 między GND a +5V. Służy on chyba tylko to filtrowania napięcia. Prawda?
Nie.
Ten kondensator zapewnia niską impedancję zasilania dla driverów, pokrywając ich zapotrzebowanie na gwałtowne impulsy prądowe. W związku z tym nie może być to zwykły elektrolit, ale musi być kondensator o możliwie niskim ESR i ESL (tantalowe i MLCC są najlepsze do tego celu). Do tego możliwie krótkie połączenie między nim a driverem uniemożliwia powstawanie na pasożytniczych indukcyjnościach skoków napięcia i innych negatywnych zjawisk, które powodują impulsy prądu o dużej amplitudzie i bardzo stromych zboczach.
Zatem ten kondensator jest bardzo istotny...
wesolyyyy pisze: Na schemacie do wyjść 4422/21 były przyczepione diody. Ja zastosowałem mostek prostowniczy bo układ elementów był identyczny.
Jaki znów mostek? Zwykły, "pierwszy lepszy"? Tam miały byś Shottky, wiesz jaka jest różnica między nimi a standardowymi prostowniczymi?
IRFP460 pisze: 2 DRIVER: jedną z zasad projektowania płytek jest to, że masa ma "zalewać" elektronikę, a u Ciebie aż tak mocno tego nie widać. Chociaż na górze i na dole płytki zostaw pasek masy.
To nie jest takie proste, kwestia pól masy i odpowiedniego ich wylewania jest bardzo skomplikowanym zagadnieniem...

Re: Moja Tesla.

: 31 sty 2016, 15:46
autor: wesolyyyy
Yuri pisze:
Nie.
Ten kondensator zapewnia niską impedancję zasilania dla driverów, pokrywając ich zapotrzebowanie na gwałtowne impulsy prądowe. W związku z tym nie może być to zwykły elektrolit, ale musi być kondensator o możliwie niskim ESR i ESL (tantalowe i MLCC są najlepsze do tego celu). Do tego możliwie krótkie połączenie między nim a driverem uniemożliwia powstawanie na pasożytniczych indukcyjnościach skoków napięcia i innych negatywnych zjawisk, które powodują impulsy prądu o dużej amplitudzie i bardzo stromych zboczach.
Zatem ten kondensator jest bardzo istotny...
Ale ten kondensator jest na zasilaniu 47HC14N, a nie driverów.

Re: Moja Tesla.

: 31 sty 2016, 15:53
autor: Yuri
Skąd nagle mówisz o HC14? Nawet w poprzednim poście IRFP460 masz mówione że mają być na zasilaniu TCxxxx, mówiłem Ci też chyba wcześniej już to na elektrodzie. :P Na zasilaniu driverów te kondy są krytyczne, 74HC14 też można dać parę, ale starczy mu i sam ceramik 100n.

Re: Moja Tesla.

: 31 sty 2016, 15:55
autor: wesolyyyy
Spojrzałem na zły kondensator. Już wszystko ok.

Re: Moja Tesla.

: 31 sty 2016, 16:06
autor: Yuri
To teraz mi powiedz, dlaczego ten mostek był złym pomysłem? ;)
Yuri pisze:
wesolyyyy pisze: Na schemacie do wyjść 4422/21 były przyczepione diody. Ja zastosowałem mostek prostowniczy bo układ elementów był identyczny.
Jaki znów mostek? Zwykły, "pierwszy lepszy"? Tam miały byś Shottky, wiesz jaka jest różnica między nimi a standardowymi prostowniczymi?

Re: Moja Tesla.

: 31 sty 2016, 16:12
autor: wesolyyyy
Bo był zbyt wolny? Ciekawe jak by wyglądał przebieg.
Widzę, że mój pewien post wyparował, więc zadam ponownie pytanie:
Mówiłeś o tym, by minimalizować długość połączeń w mostku. W twojej tesli widziałem, że tranzystory wisiały na długich przewodach. Możesz mi to wyjaśnić?

Re: Moja Tesla.

: 31 sty 2016, 16:23
autor: Yuri
Tak. Diody standardowe potrzebują bardzo dużo czasu aby po otwarciu się przejść z powrotem w pracę zaporową, przez ten czas płynie zbędny prąd powodujący straty i inne anomalie. Przy szpilach występujących z dużą częstotliwością stanowi to problem.
Diody Shottky na powrót do stanu zaporowego potrzebują pojedynczych ns, mają więc doskonałe parametry do pracy impulsowej i z wysoką częstotliwością. Można też tu użyć diod ultraszybkich.
Teoretycznie te diody nie są konieczne, jako że TC4xxx mają już takie wbudowane, jednak można dla pewności zastąpić zewnętrznymi (zwłaszcza, że nie całkiem wiadomo jakie są parametry diod wewnątrz scalaka).
wesolyyyy pisze: Mówiłeś o tym, by minimalizować długość połączeń w mostku. W twojej tesli widziałem, że tranzystory wisiały na długich przewodach. Możesz mi to wyjaśnić?
Miałem wtedy dużo mniej doświadczenia, w tej cewce jest jeszcze kilka błędów wykonania. :P O wyglądzie nie mówiąc.
Ale wpływa to negatywnie na pracę cewki, gdyby nie to że pracuję ze stosunkowo niską f.rez. i mocą pewnie wyszłyby różne anomalie. Ta cewka to bardziej prototyp który idzie i tak do demontażu, trzeba ją zbudować od nowa tak jak powinna być zrobiona.

Re: Moja Tesla.

: 31 sty 2016, 17:31
autor: wesolyyyy
Może tak:
Jest to część płytki z driverami i 74. Do wejścia IN będzie podłączony kolektor tranzystora z drugiej płytki.
Obrazek
A to Ne555 z anteną
Obrazek
Dodawanie przez elektrodę działa :)

Re: Moja Tesla.

: 31 sty 2016, 19:07
autor: IRFP460
Myślałem o tym by samemu zastosować taki podział płytki, bo dzięki temu można potem podłączyć też inny generator, np. taki na sztywno, jak ma SSTC ze strony portalu naukowego, a potem testować zachowanie rezonatora przy różnych częstotliwościach. Możesz wrzucić też pliki Eagla.

Re: Moja Tesla.

: 31 sty 2016, 20:54
autor: wesolyyyy
Pliki eagla do pobrania z elektroda.pl:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... 1#15377211
Przy próbie wrzucenia ich tutaj pada mi internet.
Wersja eagla 7.3

Re: Moja Tesla.

: 1 lut 2016, 20:46
autor: wesolyyyy
Inna wersja - tamta mi do obudowy nie pasowała.
Obrazek

Obrazek

Re: Moja Tesla.

: 1 lut 2016, 22:08
autor: IRFP460
Wygląda coraz lepiej, ale dalej nie zalewasz całości masą a to chyba podstawa projektowania płytek (chyba w celu uniknięcie prądów wirowych, ale nie wiem dokładnie, jak Yuri napisał, "skomplikowane zagadnienie"), no i te TC4422 są zasilane z 15V, a na obrazku jest chyba 12V (nie wiem, zasłonięte jest inną cyfrą).

Re: Moja Tesla.

: 2 lut 2016, 12:17
autor: wesolyyyy
Robi się to, by w sąsiadujących ścieżkach nie indukowało się napięcie. Tak, jest tam 12V. TC działa od 4.5 do 18V. Wg datasheetu.
Na mniejszej płytce dodam jeszcze 4 pady: Podłącze tam cyfrowe mierniki wypełnienia i częstotliwości.

Re: Moja Tesla.

: 3 lut 2016, 16:45
autor: wesolyyyy
Co do wcześniejszego postu: Mierniki nie podłącze, bo takie nie istnieją (chyba, że po 1k pln za multimetr).
Skończyłem mostek:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Płytka dwustronna. W bottom będą obwody mocy. Nad i pod kluczami są otworki. Będą tam mocowania 3 radiatorów.
Myślę, że o to chodziło Yuriemu :P
Ścieżki w warstwie bottom są prowadzone, tak by tylko były - i tak są oblane z każdej strony polygonem.

Re: Moja Tesla.

: 4 lut 2016, 21:05
autor: wesolyyyy
Mała zmiana - obwody mostka zostawiłem jak były, ale zmieniłem sterowanie.
Obrazek