Strona 2 z 3

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 1 kwie 2013, 20:31
autor: lodzik1990
co do zakłóceń to w radioodbiorniku będą słyszalne szumy, trzaski.

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 1 kwie 2013, 20:36
autor: Yuri
Tyle przeżyję, bałem się tylko o komputery, żeby nie "przebiło" coś do sieci i nie narobiło syfu mnie, bądź sąsiadom. ;)

Rozumiem, że transformatora zasilającego/powielacza dodatkowo zabezpieczać nie muszę?

Pozdrawiam.

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 1 kwie 2013, 20:38
autor: lodzik1990
Nie penkaj. jeszcze nie ma co generować tych zakłóceń bo póki co Tesla nie powstała:)

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 1 kwie 2013, 20:41
autor: Yuri
Właśnie zamawiam części. :P

Ale wiem, to nie SGTC, nie ma tu kosmicznych impulsów mogących spopielić izolację w trafie, więc nie ma co zabezpieczać.

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 1 kwie 2013, 20:42
autor: lodzik1990
swoją przyszłą tesle wstaw do klatki faradaya i dodatkowo zasil ja z agregatu, wtedy będziesz miał pewność że zakłócenia nie przedostaną się do sieci a dalej do sąsiada:-)

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 1 kwie 2013, 21:40
autor: Yuri
Wiem, wiem, a całość otoczyć wpisanym w koło pentagramem z krwi kozła, dla pewności. :lol:




A tak na serio, to ten maluch raczej nic nie spali, jeśli się tego doń nie przytknie. ;)

Pozdrawiam.

Ale przyznać muszę, myślałem o agregacie, zwłaszcza w kontekście przelotnego pomysłu na budowę SGTC, lecz spalinowa tesla to już chyba przesada. :D

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 13 kwie 2013, 17:33
autor: Yuri
Witam znów. :)

Jako, że na dniach będzie pierwsze testowe uruchomienie, od którego dzieli mnie prawie tylko wyschnięcie lakieru na uzwojeniu wtórnym mam jeszcze jedno pytanie, czy dolna końcówka rezonatora musi być połączona z masą układu?



Ps
Fotki rezonatora, pierwsza tuż po nawinięciu, na drugiej już w miarę ukończony, w trakcie schnięcia lakieru. Widoczne nierówności to jakieś "wykwity" lakieru, które nagle się pojawi w trakcie leżakowania. Trochę wyszło nierówno, ale jak na pierwszy rezonator chyba nie jest tragicznie. :D
P4130012.JPG
P4130012.JPG (272.46 KiB) Przejrzano 2506 razy
P4130014.JPG
P4130014.JPG (303.07 KiB) Przejrzano 2506 razy
Pozdrawiam

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 14 kwie 2013, 00:07
autor: lodzik1990
Najlepiej to wez i podłącz końcówkę wtórnego do uziemienia i masy (razem).

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 14 kwie 2013, 10:13
autor: Yuri
Tak więc się stanie, chociaż pierwsze testowe uruchomienia być może będą przeprowadzone bez uziomu.

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 17 kwie 2013, 20:14
autor: Yuri
Pierwsze próby i upokarzająca porażka. :cry: Wpierw brak oznak życia ze strony rezonatora, następnie przypadkowe zwarcie bramki i drenu, które sądząc po objawach zniszczyło tranzystor, za skutkowało też przegrzaniem dławika, pewnie też uszkodzony. Mam jeszcze jeden IRFP460, ale nie wiem, kiedy zrobię drugie podejście.

EDIT\\

Dobra, są kolejne, postępy.
Wymieniłem tranzystor (dławika nie ruszałem, wcześniej poszło z niego ciut dymu, ale chyba działa), włączam, "dzia... 'pffff' ...nie działa". Pojawiła się malutka iskierka, po czym powielacz pożegnał się ze światem. Przypomniało mi się, że stary prostownik, który mam może dawać 24V, zmieniłem więc przy użyciu mostka trafo bezpieczeństwa w podobny prostownik i połączyłem je w szereg. Efekt: Brak korony, acz zbliżony śrubokręt tworzy iskierkę (tak ciut poniżej mm) i neonówka zapala się jakiś centymetr od uzwojenia. Zawsze coś. Do tego przy dłuższej pracy wtórne robi się ciepłe, co chyba jest dobrym znakiem. Myślę, jak polepszyć efekty, by były wreszcie "teslowe" Pierwotne nie jest specjalnie precyzyjnie wykonane, może więc to ono, potem wrzucę może zdjęcie. Może filtr? Miałem tam ledwo 220uF 400V. Myślałem o podpięciu 4700uf 63V, ale nie chcę, by skończył jak powielacz, więc na razie tego nie zrobiłem, nie jestem pewien jakie napięcie daje taka bateria prostowników, potem zmierzę.

Ktoś ma sugestie?

Pozdrawiam.

BTW

Tak dawać plamę przy tak prostej konstrukcji. :oops:


EDIT2\\\

Dobra, są drobne postępy. Udało mi się wywołać koronę wysokości około 4mm, oraz łuki zapalające się jakieś 2mm od breakpointu i wyciągalne do prawie centymetra, oraz zapalanie plazmy w żarówkach. Co ciekawe, żarówki zapalają się nie koło breakpoinu, gdzie brak efektów, lecz obok cewki rezonatora. W żarówce zapłon następuje z około centymetra od cewki, a neonówce ~7cm, przy breakpoincie neonówka zapala się z jakiegoś centymetra. Efekty na razie mizerne, ale pracuję. Co ciekawe, ta iskierka jest wstanie zwęglić powierzchnię rurki PCV, co wywołuje me obawy na temat szkód, jakie prąd z cewki mógłby wywołać płynąc przez moje ciało. Jeżdżąc uzwojeniami raczej nic więcej nie uzyskam. To sugeruje, iż muszę eksperymentować z większymi filtrami i porządniej nawiniętym pierwotnym.
Właśnie, jak istotna jest precyzja jego nawinięcia? Aktualnie nie jest zbyt równe...
Co innego zauważyłem, po odwróceniu uzwojenia pierwotnego efekty były mizerne, za to transile na złączu D-S grzały się niesamowicie, po przywróceniu pierwotnego kierunku uzwojeń efekt znikł.

Może coś z tego jeszcze będzie. :)

Swoją drogą, jak dużą "dawkę" energii mogłem otrzymać poprzez pojemność 20cm rurki PCV, na której byty zatknięte poddawane ekspozycji na WN obiekty?
Pozdrawiam.

PS

Ponad godzinę spędziłem podziwiając piękno plazmowych tworów w żarówkach, niby nic, a naprawdę ładne. :D

Pozdrawiam.

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 24 kwie 2013, 20:06
autor: Yuri
Witam ponownie!

Jak wiadomo, poczyniłem spore postępy. Tesla działa już jako tako, ale trzeba jeszcze drobnych udoskonaleń. Tu drobna galeria, nie wrzucam bezpośrednio na forum, ze względu na duży rozmiar materiałów, które wciąż będą aktualizowane. Gdy uznam projekt za ukończony najlepsze materiały umieszczę bezpośrednio na forum. :D https://www.dropbox.com/sh/rvo8so3e5s4j6hm/BOFRVeYnlg Potem postaram się zrobić porządne zdjęcie korony/łuku.

Jak widać, konstrukcja kompletnie na pająka, pełny prototyp. :D

Tranzystor dość szybko robi się gorący, więc praca ciągła jest ograniczona jego chłodzeniem.

Jako uziom zastosowałem metalową konstrukcję stolika.

Pozdrawiam

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 24 kwie 2013, 23:18
autor: Mania-C
jak widać dla chcącego nic trudnego :) gratulacje ... i życzę dalszych sukcesów
zdjęcie korony robi się z użyciem krótkiego czasu naświetlania przy bardzo dużej czułości ;)
Tak tranzystor to newralgiczna cześć tej konstrukcji dla tego daj sobie większy radiator ;) będzie to pracowało stabilniej na dłuższą linie pracy
widzę ze dławik jest dobry osiowy a nie ten żółty dziad przez którego czasem zjadałem własny ogon :D dobre posuniecie a jak z temperaturą na nim ?

pozdrawiam HVtowców

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 25 kwie 2013, 13:24
autor: Yuri
Dławik robi się lekko ciepły, przy poborze prądu około 1,5A. Z aparatem będę jeszcze eksperymentował, wcześniej nie miałem zbyt wiele czasu. :D

Radiator, na razie myślałem o wygrzebaniu jakieś wentylatorka 40mm i przypięciu go do obecnego radiatora, ewentualnie użyciu tego:
P4250015.JPG
P4250015.JPG (765.15 KiB) Przejrzano 2384 razy
P4250016.JPG
P4250016.JPG (819.61 KiB) Przejrzano 2384 razy
Musiałbym tylko wymyślić sposób pewnego przymocowania doń tranzystora, nie mogę wiercić w tym radiatorze, bo jest to stockowy cooler od mojego CPU, który wciąż jest na gwarancji i w razie czego musiałbym go odsyłać razem z coolerem.

Pozdrawiam.

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 25 kwie 2013, 17:12
autor: Mania-C
ehh na giełdzie komputerowej tudzież jakiejkolwiek możesz kupić takie za 5zł - wiec tyle co paczka fajek lub jedno lepsze piwo... lepiej ten zostawić a kupić 2gi

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 25 kwie 2013, 17:50
autor: admin
Paczka fajek za 5zł? Chyba na granicy wschodniej za Jin Lingi :D

Co do montażu tranzystora, najlepiej będzie go docisnąć za pomocą poprzeczki niż normalnie przykręcać. Koniecznie dać pastę termoprzewodzącą.

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 25 kwie 2013, 18:07
autor: Mania-C
heh no fakt :D to paczka popularnych bez filtra z lat 80-dziesiątych :D (lekki offtop ;) w granicach tolerancji)

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 25 kwie 2013, 19:45
autor: Yuri
Chłodzenie się jakieś jeszcze wymyśli. O paście nigdy nie zapominam, zawsze ją daję. :D
Te nieszczęsne transile na D-S chyba zwyczajnie wyrzucę, nie mam pomysłu, co z nimi zrobić, a ich montaż w sposób uniemożliwiający odlutowanie jest bezcelowy, bo i tak by się stopiły. ;)

Uziom ma jednak duży wpływ na teslę, bez niego korona pojawiała się tylko na ułamek sekundy, pojedynczymi "strzałami", po podpięciu wcześniej opisanego "uziomu" w formie ramy stolika pojawiła się ładna i stabilna.

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 25 kwie 2013, 21:11
autor: lodzik1990
Transile wkręć w kostki porcelanowe i problem z głowy:)

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 25 kwie 2013, 21:21
autor: Mania-C
heh :D spróbuj w taki sposób , prawdopodobnie coś fruwa w przeciwnym kierunku przewodzenia to powinno zablokować ten problem...
Przepraszam za użycie kadopainta :D ale tylko tym mogłem się na szybko posłużyć :D

Zmierz pobór prądu po tej zmianie i opisz ;)

Re: Prymitywna SSTC - kilka pytań.

: 26 kwie 2013, 13:13
autor: Yuri
Poszukam jakiejś diody, chyba nie mam żadnej na składzie, to poszuka się w jakimś starym telewizorze, bądź podobnych miejscach.
lodzik1990 pisze:Transile wkręć w kostki porcelanowe i problem z głowy:)

Dobry pomysł, ale chłodzić to ja bym je musiał chyba ciekłym azotem. ;)

EDIT://

Znalazłem kilka szybkich diod, ale wszystkie mają albo małe napięcia, albo prądy. Któraś się nada?
FR1003G - podwójna shottky, 200V, 150ns, 10A.
Ba159 - 1000V, 1A, 500ns.
FR107 - 1000V, 1A, 500ns.

Jest jeszcze jakaś podwójna shottky oznaczona LT 326D SBL304OPT, ale wciąż badam jakie ma parametry.


Pozdrawiam