Strona 1 z 1

Dotykanie wyładowań z VTTC

: 15 cze 2011, 01:08
autor: oczko200
Witam!

Od chwili pierwszego bezproblemowego uruchomienia swojej VTTC ciągle mnie kusi aby dotknąć jej wyładowań. Na You Tube widziałem wiele filmików na których ludzie dotykają łuków elektrycznych z lampowych tesli i nic złego im się nie dzieje.

http://www.google.pl/url?sa=t&source=vi ... XPmKRvEbMg

Jednak ciągle jestem pełen obaw aby sam sprubować i nurtuje mnie przy tym kilka pytań.
Dlaczego taki rodzaj prądu jest ,,bezpieczny"?
Od czego zależy czy dany prąd może mnie porazić?
Czy tak zwany ,,efekt naskurkowy" jest prawdziwy czy to kolejny mit. Według tej teori prąd o wielkich częstotliwościach (jak w przypadku VTTC) nie płynie przez ludzie ciało tylko po jego powierzchni.
Czy dotykanie wyładowań może skutkować popażeniem?

Re: Dotykanie wyładowań z VTTC

: 15 cze 2011, 15:15
autor: admin
Trzy tematy niżej toczyła się o tym dyskusja: http://myhv.org/viewtopic.php?f=23&t=172

Re: Dotykanie wyładowań z VTTC

: 16 cze 2011, 12:20
autor: lord_wiader
http://www.sp6pnz.republika.pl/doc/mpam ... ot-3-2.gif

Tutaj ładnie widać jak zmienia się głębokość wnikania prądu w funkcji częstotliwości.

Re: Dotykanie wyładowań z VTTC

: 16 cze 2011, 13:14
autor: admin
Tyle, że to kompletnie nie ma znaczenia dla tkanek organicznych.

Re: Dotykanie wyładowań z VTTC

: 16 cze 2011, 13:50
autor: lord_wiader
Nie chodzi mi o samą głębokość wnikania, tylko o właśnie wpływ w.cz. na zmianę tej głębokości.