Polskie forum dyskusyjne poświęcone dziedzinie wysokich napięć, głównie transformatorom Tesli (SSTC, DRSSTC, VTTC, SGTC) oraz generatorom wysokiego napięcia.
Zasadniczo sam nie wiem czemu diody są na radiatorze. Chyba tylko dla świętego spokoju aby każdy blok tranzystora był chłodzony. Dzisiaj podziałałem trochę z toroidem:
Co do sprzężenia planuje aby było dosyć spore. Ponieważ chcę wycisnąć maksymalnie długą iskrę. Prawdopodobnie będzie to rurka PCV średnicy 20 cm ( uzwojenie ma średnicę 16 ) i kablem o przekroju około 3 mm nawinięte 8 zwoji.
Ajjjjj wybaczcie czytam te bzdety po angielsku i mi się już języki mieszają :/ coś na styl słów własnych które się nie można przetłumaczyć .... Może być kiepsko gdyż według mnie przebije nawet jak zwoje będą obok siebie.
Koledzy widzę, że uratowali mnie z opresji. Oczywiście chodziło o torus i sprzężenie uzwojeń
Ale co przebije? Iskra z wtórnego na pierwotne? Jeśli tak to jakim sposobem skoro tam będzie oddzielać je PCV grubości powiedzmy 0.5 cm. Jeśli chodzi o wymiary to mamy 5 metra wysokość uzwojenia 16 cm średnica. Toroid średnica rury ( z której jest zrobiony ) to 11 cm natomiast zewnętrzna średnica toroidu to 36 cm.
żaden problem dla powiedzmy 70kV w uproszczeniu - toroid działa jak kondensator wiec zbiera ładunek i jeśli nie zdąży jej oddać (rozładować się w miarę szybko) to odda ten ładunek na dole wraz z negatywnym cyklem fazy rezonatora."iskra" lecąca z toroida zawsze szuka najprostszej drogi dotarcia do ziemi wiec potencjał na dolnym końcu będzie na tyle wysoki by przebić powietrze wraz z rurką pcv i trafić w uzwojenie pierwotne docierając do ziemi. Oczywiście zniszczy po drodze półprzewodniki. Jak dobrze pamiętam to taka była teorja przeskoku miedzy uzwojeniami jeśli nie to zawsze ktoś coś tu do powie w kazdym bądź razie rurki nie zatrzymują tego "efektu"
Yhym rozumiem. Ale to jesteście pewni że ten toririd jest za duży? Liczyłem niby jego parametry w jakimś programie i on je przepuszczał. Tutaj rysunek poglądowy wymiarów:
i cała cewka oraz mocowanie toroidu. ( to moja pierwsza tesla więc proszę o wyrozumiałość )
Rozumiem ze to twoja pierwsza konstrukcja Tak nie zakładaj toroida. Przyjeło sie ,że minimum na ktore mozesz sobie pozwolić to ostatni zwój na rownej wysokości z dolną krawędzią toroida. Schodząc niżej rysykujesz nadpaleniem nadpaleniem zwoi.
Czy przebije hmm wiesz to zjawisko jest dość skomplikowane generalnie chodzi o dystans miedzy zwojami i moim zdaniem dobrze zrobiłeś ze założyłeś 2cm odstęp od krawędzi wtornego. Mozna było by sprobować podnieść toroida i umieścić na nim dość nisko punkt przebicia o dość szpiczastym wyglądzie. Ale czy to wystarczy, niewiem, moze.
Przy pierwszych uruchomieniach monitoruj prąd pobierany z sieci trzymaj sie granicy absolutne maximum 10A (bezpieczniej do 8A) wiecej irfp460 nie pociągnie w trybie CW. To dość partyzancji sposob ale jesli ktoś niema oscyloskopu to moze uratować konstrukcjie przed zniszczeniem.
Filmik Kaziera - na koncu masz pokazany flashover czyli przebicie miedzy uzwojeniami
No i dzisiaj dotarł rdzeń do GDT ( materiał 3E6 ). AL powyżej 13 tys. Nawinąłem na to drutem średnicy 1 mm 15 zwoji 3 razy. Wychodzi to jakby 3 druty leżały obok siebie równolegle i były nawinięte na toroid. Pytanie moje czy tak wykonany GDT zadziała prawidłowo?
PS. Drut oczywiście emaliowany.
A i czy dysponując oscyloskopem jest jakiś sensowny sposób sprawdzenia czy działa należycie?