Witam ponownie.
Po odleżeniu projektu przez lato teraz postanowiłem dokończyć. Płytka jak na obrazku. Pierwsze uruchomienie było bez kondensatorów filtrujących zasilanie. Wtedy płytka mocy pracowała bez problemu biorąc z sieci około 3 - 3,5A. efekt był dobry tylko było słychać bzyczenie 50Hz co jest oczywiste. I teraz po wlutowaniu 9 kondensatorów 220uF 400V popracowała chwile i nastąpiło wystrzelenie tranzystorów IRFP450 w lewej częsci mostka. Obydwa tranzystory wystrzelone przy źródle. Pozostałych elementów nie mierzyłem jeszcze. Ale przez te chwilę cewka pracowała ładnie cicho

Ewidentnie tranzystory nie są zabijanie prądem tylko napięciem które podniosło się po dołożeniu kondensatorów. Ma ktoś jakiś pomysł?
Pytanie. Czy problemem mogą być diody MUR860? Ponieważ te dwie które są przy wystrzelonych tranzystorach przeszły na tę płytke ze starej płytki na półmostku, gdzie efekt strzelających tranzystorów był ten sam. Diody oczywiście zostały pomierzone i wg miernika były ok. Ale czy jest możliwość, że wgo miernika były ok, natomiast przy pracy w układzie zachowują się źle?