Zasilanie podaje wszystkie napięcia prawidłowo.
Sterowanie - nie do końca jestem pewien jak mają być potencjometry ze schematu wywniskowałem że na PCB(patrząc na zdjęcie wyżej) od lewej 100k potem 10k. Wtedy częstotliwość można regulować od kilkunastu Hz do kilkuset, jeśli dam 10k potem 100k to od kilku do kilkuset. Ale wydaje mi się że prawidłowa opcja to ta pierwsza.
Półmostek - tak jak pisałem podaje dobre napięcie na wyjście, pół wejścia.
Podczas testów.
Na irfach840
Pierwotne na 150 - 12 zwojów linka 1,5
Wtórne na 110 - 31cm drutem 0,18 idukcyjność jakieś 200kHz
Uzwojenia nawiniete w tym samym kierunku.
90V
Włączam sterownik podpinam na wejście 90V i zupełnie nic. Zbliżam śrubokręt do końca wtórnego nic, nawet najmniejszego wyładowania. Irf zimne.
I teraz tak jedna osoba dotyka anteny a druga trzyma śrubokręt i wyładowania max 1 cm przeskakują w rytm bicia serca, przy czym przy zbytnim kombinowaniu bezpiecznik 3,15A wkońcu się zjara, a wraz z nim irfy i tylko jedna dioda 5822 dla lewego irfa(patrząc na zdjęcie wyżej). I tak było dwa razy. Poza tym lewy irf chyba trochę bardziej się grzeje. Cewka się nie wzbudza.
230V
Pomyślałem, że może to lekarstwo na wzbudzenie się. Podpięte i znów nic, mogłoby tak stać i stać, no i dotknięcie anteny powoduje fajerwerki, aż bezpiecznik popękał w drobny mak. Znów spalone irfy + ta dioda po lewej.