Bo to co chcesz zrobić nie ma żadnego sensu ani racjonalnego uzasadnienia. Najlepiej skorzystać z jednego z prostych i sprawdzonych projektów i mieć pewność, że cewka będzie działać.

Cewka tesli tez nie ma zadnej funkcji nikt kto ja buduje nie ma jej w domu i nie uzywa do zasilania telewizora czy lodowki Ludzie buduja to bo fajnie wygladaja wyladowania i tyle. Jezu a co wam szkodzi mi pomoc

Oczywiście, że cewka Tesli ma funkcje, chociażby z powodzeniem jako aparat do elektroterapii i niszczenia drobnoustrojów, a tak w ogóle Tesla nie był twórcą cewki Tesli, tylko zajmował się udoskonalaniem transformatorów rezonansowych. Inne zastosowania to energetyka jądrowa,

Ale wracając do tego schematu to mówię, że nie ma sensu się za to brać bo będzie beznadziejnie chodzić, jeśli nie w ogóle. Lepszym rozwiązaniem jest ten schemat co ci podrzuciłem, szczególnie końcówka mocy jest prawidłowo wykonana, zaś jako sterowanie dałbym sprzężenie z możliwością regulacji wyzwalania zboczy aby mieć możliwość regulacji wypełnienia impulsu. No i koniecznie interupter...

To juz bym wolal zbudowac cos na ne555 czy uklad sterowany z tc4421 i tc4422 (ten z separujacym trafem) uciagnie 4tranzystory?

To zależy od częstotliwości pracy cewki, pojemności bramek tranzystorów jakich chcesz użyć i napięcia zasilania driverów. Sprawdź najlepiej parametry w notach katalogowych. Jeśli nie będziesz zasilał z sieci to separujące trafo jest jak dla mnie wogóle niepotrzebne.

Czestotliwosc to jakies 100kHz jak malo to moge odwinac troche(mala wiem). Najlepiej elektronika na 12V. Tranzystory to te ktore podalem wczesniej czyli irfp460. Dane tc:
• High Peak Output Current: 9A • Wide Input Supply Voltage Operating Range:-4.5V to 18V • High Continuous Output Current: 2A Maximum • Fast Rise and Fall Times:-30ns with 4,700 pF Load-180 ns with 47,000 pF Load • Short Propagation Delays: 30 ns (Typical) • Low Supply Current:-With Logic ‘1’ Input – 200 µA (Typical)-With Logic ‘0’ Input – 55 µA (Typical) • Low Output Impedance: 1.4 (Typical) • Latch-Up Protected: Will Withstand 1.5A Output Reverse Current • Input Will Withstand Negative Inputs up to 5V • Pin-Compatible with the TC4420/TC4429 6A MOSFET Driver • Space-saving 8-Pin 6x5 DFN-S Package

Jak dla mnie częstotliwość jest w sam raz, za niska to absolutnie być nie może. To co sprawdź to w notach katalogowych czas przy jakich prądach będzie wynosił czas narastania z uwzględnieniem swoich 4 mosfetów oczywiście. Myślę, że podane drivery uciągną te 4 tranzystory jeśli to będą to220/to247. Im bardziej strome zbocze tym lepiej dla tranzystorów. 12 wolt nie wiem czy będzie efektywnie przełączać, wolałbym dać 15V już. W tym schemacie dodaj do tranzystorów jakąś diodę równolegle zabezpieczającą, bo cewka jako obciążenie indukcyjne przestrzeli ci je na wylot w momencie przełączania. Schemat który podałem jest dobrym rozwiązaniem w tym wypadku.

E tam, większość MOSFET-ów jest w pełni nasyconych już przy 10Vgs...



Tak szczerze jest on daleki od ideału... Jest na nim trochę dziwactw oraz niedoróbek.



Każdy MOSFET ma już diodę w strukturze (stosunkowo wolną co prawda, ale ma) i jej bocznikowanie bez zablokowania wbudowanej nie jest dobrym pomysłem.

Może nie od razu, będzie działać. Grzać się itd, ale te małe ceweczki działają. Należy wspomnieć że w poprawnie zestrojonej cewce rezonator wymusza podążanie prądu w pierwotnym w rytm oscylacji, co trochę "zmiękcza" przełączanie. Oczywiście tylko trochę, przez opóźnienia i topologię dalekie jest to od przełączania w zerze.

Gorzej z czymś co buduje nasz autor. Najpewniej będzie miał jedną działającą (przez chwilę, jeśli w ogóle) cewkę sterującą trzema palącymi klucze - rozstrojenie zapewne do tego będzie prowadzić niezależnie od zabezpieczeń.

Chcesz budować tego dziwoląga? Dałem Ci przepis już wcześniej. Cel: cewka ze sprzężeniem sterująca 3-ema ekstra kluczami. Rozwiązanie: weź ten schemat:

http://www.stevehv.4hv.org/SSTC6.htm

I po prostu do wyjścia TC44xx podłącz 4 klucze, każdy przez osobny rezystor. C3 nie dawaj, bo w 3 rozstrojonych cewkach jeszcze zrobi Ci problem.
Ale po raz kolejny powtarzam, cały pomysł jest zwyczajnie bez sensu i prowadzi donikąd. Najlepiej uczy się na doświadczeniach, więc próbuj...

Przyglądam się temu tematowi trochę z daleka i nie rozumiem - po co te cztery cewki? To ma:
- wyglądać efektowniej?
- dawać wyższe/większe wyładowania?
- chcesz połączyć wyjścia cewek czy jak?
- ???
Nic z tych rzeczy mnie nie przekonuje. Autorze tematu, uchylisz rąbka tajemnicy?
Jak chcesz te cewki ustawić? Obok siebie? Jakoś inaczej? Na rogach jakiejś platformy?

Zważywszy, że pozostałe trzy cewki "nie muszą pracować w rezonansie", to już kompletnie nie wiadomo o co chodzi.

Ja obstawiam, że to będzie ,,free energy'' ale mogę się mylić.
Schemat co podałem ma sporo dziwactw i niedoróbek, które mi się nie podobają ale od strony sterowania, zaś od strony mocy jest ok, bo sprawdzałem. Brakuje na schemacie kondensatora obwodowego, bez niego to dioda wewnętrzna w mosfecie szybko się spali, stąd na schemacie są aż 2 diody bocznikowe bo nawet jedna solidnie się nagrzeje. To może chodzić i z kondensatorem i bez w tym trybie pracy...

Eksperymentuje^^ Ale troche wam powiem.


Tesla uważał ziemie jako wielki kondensator. Tak? Skoro kondensator to tak go traktuje-dosłownie. Wytworzenie potencjału elektrycznego miedzy ziemia a jonosfera(ziemia i jonosfera jako okładki). Żadne miotanie piorunami. Przebicie kondensatora jest równe z jego zniszczeniem. Coś w tym jest uderzający piorun o ziemie tworzy kanał zjonizowanego powietrza. No dobra ale gazety mówią ze w wieże uderzały pioruny - jedyna moc porównywalna z możliwością tej wieży to własnie piorun. A co jeśli piorun uderzał w jeden koniec uzwojenia pierwotnego później przez cewkę trafiał do ziemi, wzbudzając prąd we wtórnej? Potem jakoś wyprostowany(po to by trzymał ładunek). Wydaje mi się to bardziej prawdopodobne niż to ze chodziło mu o indukcje prądu w cewkach odbiornikach. I tu pojawia się następny wpis jaki znalazłem:

"Był przekonany, że aby otrzymać energię elektryczną gdziekolwiek na świecie, wystarczy włożyć w ziemię kołek i aktywować małe urządzenie, które będzie zestrojone w rezonansie z promieniowaniem z wieży"

No a co jeśli tym urządzeniem był to tzw odbiornik energii promienistej? Czyli jakiś przerywacz z kondensatorem który by pozwalał na użycie transformatora. Weźmy ta skrzynkę jaka wsadził tesla do samochodu mała z wystająca antena:

"W umówionym czasie przybył Nikola Tesla, poszedł do sklepu radiowego i kupił 12 lamp elektronowych, przewodów i wybranych oporników. Skonstruowany obwód włożył do pudełka o wymiarach 24 cale długości, 12 cale szerokości i 6 cale wysokości. Umieścił pudełko na przednim siedzeniu i jego przewody podłączył do chłodzonego powietrzem, bezszczotkowego silnika. Dwa pręty o średnicy 1 cala wystawały z pudełka na długość 3 cali."
Chce podkreślić ze zasięg zasilania światełek w najlepszych/najmocniejszych cewek to parę metrów wiec stosunek wpompowanej energii do cewki jest ogromny w porównaniu do zasięgu. Pewnie ktoś się o coś przyczepi ale ja jestem za starymi metodami:D Czyli Teza, budowa urządzenia i wnioski. Wtedy wyjdzie co można poprawić a co nie Czyli o co mi chodzi. Zwiekszenie zasiegu/zmiana systemu transportu energi oraz utrzymanie ladunku po wylaczeniu cewki.

Czyli wniosek jest taki aby wykonać sprawnie działającą cewkę Tesli i tyle. Metod aby sama cewka mogła pracować są mocno zawężone, bo albo energię dostarczasz z kondensatora jak w przypadku SGTC lub OLTC albo do cewki metodą indukcyjną jak w przypadku SSTC, DRSSTC i tym podobnych. Kombinując z tym lipnym schematem na pewno nic nie uzyskasz, nawet tego że cewka jeśli nie wcale to będzie beznadziejnie chodzić...
Jeśli zrobisz sobie dobrze działającą cewkę, obojętnie jaką metodą możesz spróbować zrobić takie doświadczenie jak na drugim filmiku, że pierwotne uzwojenie posłuży jako wtórne, że po dostrojeniu możesz podpiąć żarówkę. Oczywiście musisz sobie zrobić ze dwie takie cewki z obciążeniem i wtedy sprawdzić co się dzieje gdy dosuniesz drugą cewkę, czy dwie żarówki będą palić się z jednakowym natężeniem, czy będą gasnąć.



Ładunek to możesz utrzymać ale w kondensatorze, zaś po odłączeniu zasilania/ładowania cewki dojdzie do rozładowania i koniec. Sama z znikąd cewka nie będzie się zasilać.

Jak powiedzial Albert A. Wszystko jest wzgledne. Czyli nie ma przewodnikow czy izolatorow. Przy izolatorach napiecie jest zbyt male by przejsc na druga strone izolatora. Jesli wpompujemy dostatecznie wysokie napiecie do ziemi ona sama bedzie przewodzic prad. Skoro ziemia jest kondensatorem zwiekszajac napiecie zwiekszamy tez wielkosc okladek bo napiecie dalej dochodzi. Owszem rozladowalo by sie jesli nie tesla nie bedzie miala diody ktora przepuszcza w jedna strone napiecie. Ktos sie zasmieje pewnie ale mnie strasznie intryguje budowa owego kondensatora na wanderclife tower a mianowicie ten gruby pierscien. A jak ty ten kondensator byl tez lampa prozniowa? A to grube to zarzeniem. Podam wam pare linkow z filmami osobiscie testowalem to na schemacie ktory wczesniej podalem na irfp460: https://m.youtube.com/watch?list=PLPWVn ... ode=NORMAL https://m.youtube.com/watch?list=PLPWVn ... ode=NORMAL
Oraz ten... Bardzo ciekawy wszedzie gdzie led ma bliski kontakt z uzuemieniem to swieci i zasieg jest naprawde ogromny w porownaniu do tego kiedy trzyma owego leda w powoetrzu. I tu to co wczesniej mowilem o kolku wsadzonym w ziemie. Bez cewek! https://m.youtube.com/watch?list=PLPWVn ... ode=NORMAL

Jeśli potrzebujesz naprawdę bardzo wysokiego napięcia do swoich eksperymentów to musisz robić drsstc i to nie byle jaką albo SGTC, chociaż bardzo dobrym kompromisem pod względem kosztów może być OLTC.
Co do tego do czego Tesla wykorzystywał wieżę w Wardenclyffe jest wiele przypuszczeń i teorii, najlepiej przeczytać jego patent. Co do tak zwanej energii promienistej, możliwe że cewki, które budował Tesla mogły służyć do skupiania, ekranowania bądź koncentracji wysokoenergetycznych cząstek czy promieniowania pochodzącego z Kosmosu, który jest pełen energii. Ziemia poprzez swój obrót jest nieprzerwanym generatorem energii elektrycznej poprzez tarcie elektrostatyczne, problem tylko jak taką energię przetworzyć i wykorzystać.

Dokladnie. Napewno sie tu pochwale tym co zrobie. A wracajac do tematu. Jak zabezpieczyc tranzystory zeby mi ich nie przestrzelilo?

Może być to dioda TVS, zaś napięcie przebicia bezpiecznie niech będzie około 3/4 tego na ile tranzystor jest przeznaczony. Ten schemat co wrzuciłem końcówka mocy jest OK, najlepiej to ją wykorzystaj. Tam jest dioda FR607.

A moge polaczyc tam 4 tranzystory?

W OLTC daje się 4 równolegle by można było większy prąd przepuścić i mniejsza rezystancja była. Tutaj przy 12V zasilania jak i tym trybie pracy nie ma żadnego sensu.

Wszystko fajnie dziala jednak wpompowal bym 325V (sieciowe po wyprostowaniu) Tytrzymaja te tranzystory? W tym jednym filmie electroboom koles zasila z sieci tesle tylko ze tam po wypostowaniu dostajemy jakies 170V boje sie ze strzela posiadam. Moze jakis wzor zeby obliczyc prad jaki prad plynie przez obwod przy danym napeciu? Nie wiem czy prawo ohma znajdzie tu zastosowanie?