Kolejną częścią każdej SSTC jest układ sterowania. Podzielić go można na trzy części:
a) Interupter tzw. przerywacz, jest to generator przebiegu prostokątnego o zmiennej częstotliwości np. od 1Hz do 1KHz i zmiennym wypełnieniu. Interrupter jest elementem który proponuje samemu wykonać, obojętnie czy to będzie NE555 czy TL494. Dodam tylko że w układzie TL494 można regulować wypełnienie za pomocą sygnału audio, w rezultacie nasza SSTC będzie audio-modulowana

Schematy i moje próby z audio-modulacją zamieszczę za jakiś tydzień w tym temacie. Dodam tylko że jeżeli już mamy zamiar poddać naszą SSTC audio-modulacji należy pamiętać że potrzebna będzie duża bateria kondensatorów na filtracji napięcia zasilania mostka/półmostka. Można także dodać przełącznik który będzie wprowadzał naszą SSTC w tryb CW. Przełącznik który będzie podawał stan wysoki w przypadku bramki AND a stan niski w przypadku tranzystora zamiast interruptera. Konsekwencją tego będzie praca w trybie CW czyli pracy ciągłej
b) Układ sprzężenia zwrotnego połączony z układem stabilizującym sygnał i układem formującym go. Najczęściej jako sprzężenie używana jest antena lub przekładnik prądowy. Sygnał następnie jest stabilizowany do max. wartości dla TTL 5V następnie sygnał przechodzi przez bramki NOT połączone w bufor. Sygnał wyjściowy jest przebiegiem prostokątnym o amplitudzie 5V.
Każdy punkt S1, S2, S3 jest punktem gdzie jest istotna zmiana i postanowiłem pokazać wam jak wyglądają sygnały w tych punktach. Na początek S1, sygnał odbierany przez antenę, jego amplituda może wynieść grubo ponad 30-40V Tutaj podałem z generatora funkcyjnego przebieg sinusoidalny o częstotliwości kilkudziesięciu KHz
i amplitudzie 16V:
Sygnał jest stabilizowany do amplitudy 5V, tu już zmienia trochę kształt:
A następnie sygnał po przejściu przez bufor wygląda tak:
Jak widzimy druga część SSTC idealnie spełnia swoje zadanie więc wróćmy do części a, zapominając na razie o ostatniej części sterowania SSTC. No więc jeżeli mamy sygnał z interrupter-a i sygnał o f rezonansowej uzwojenia wtórnego uzyskany przez sprzężenie należało by jakoś je połączyć. W tym momencie są dwie możliwości na połączenie tych sygnałów. Metoda analogowa poprzez zastosowanie tranzystora zwierającego sygnał z anteny lub druga metoda którą bardziej wole to zastosowanie bramki AND. Co kto woli, co kto lubi. Ja polecam bramkę AND z trzech powodów: Nie przywieramy sygnału, nie montujemy starożytnego tranzystora (wiem są odpowiedniki w nowszych obudowach) i uczymy się zasady działania drugiej już zastosowanej bramki logicznej

A tutaj wersja z tranzystorem:
Tak czy siak, sygnał połączony z interupterem będzie wyglądał podobnie do tego:
Widzimy że kiedy na wyjściu interruptera będzie stan logiczny 1 ( na górnym wejściu AND-a) to na wyjściu pojawi się sygnał z dolnego wejścia natomiast w drugim przypadku jest odwrotnie, kiedy na bazie tranzystora pojawi się stan logiczny 1, tranzystor zacznie przewodzić i połączy nam sygnał S3/S4 z masą.
Tutaj jedna uwaga, każda nieużywana bramka logiczna musi mieć podany stan niski lub wysoki na wejścia gdyż będzie generowała zakłócenia.
Czas w końcu na ostatnią część sterownika czyli drivery. Drivery są po to by wzmocnić sygnał S4 prądowo i napięciowo. Najczęściej zasilanie driverów to 12 lub 15V, taka też jest amplituda naszego sygnału po wzmocnieniu. Drivery muszą pracować przeciwstawnie, tak jak tranzystory w mostku. Też jest to część którą można realizować na różne sposoby między innymi stosując tranzystory. Najłatwiej zastosować jednak scalone drivery TC4422. Przy każdym driverze jak i układzie scalonym powinien się znajdować kondensator odprzęgający 100nF ceramiczny a dodatkowo przy driverach kondensatory 10-47uF elektrolityczne (ale tu już mają inny cel). Więc idąc punkt za punktem nasz schemat się uzupełnia:
Teraz dochodzimy do "magicznej" części pośredniej. Jest to to GDT łączy układ sterowania z pół/pełnym mostkiem a zarazem separuje te dwa elementy. GDT jak widzimy jest to transformator. Nie jest to zwykły transformator jakie występują np. w zasilaniu żarówek halogenowych. Jest to transformator na rdzeniu ferrytowym, o kształcie koła czyli toroidalny. Najczęściej używa się rdzeni TN28 3E25. TN i numer jest to rozmiar rdzenia, radzę nie schodzić mniej niż TN25 bo będą problemy z nawinięciem transformatora, gdyż rdzeń będzie za mały. 3E25 to materiał z jakiego jest zrobiony rdzeń, jest jednym z najlepszych do tego typu zastosowań, zamiennikiem może być 3F3. Oba rodzaje materiałów i z nich rdzenie dostępne są na TME. Pierwotne najlepiej jest nawinąć podwójnie to znaczy skręcić ze sobą 4 druty wyciągnięte z kabla sieciowego wysokiej jakości i skręcić to jak najmocniej się da, potem taką skrętką nawijamy 12-16 zwoji.
Pierwotne odrazy skręcamy, nawijamy tymi samymi kolorami żeby nic nie pomylić a wtórne dwoma różnymi. Po nawinięciu po jednej stronie zalecam zrobić po supełku żeby po skręceniu druta można było łatwo odróżnić. Teraz tak: podłączamy do tranzystorów nasz transformator dbając o zachowanie warunku fazy czyli jeden tranzystor na bramce ma mieć supełek drugi tranzystor ma być bez supełka. Kondensator szeregowo z uzwojeniem pierwotnym GDT spełnia tą samą funkcje co kondensator połączony szeregowo z uzwojeniem pierwotnym cewki tesli w konfiguracji pełnego mostka- odcina składową stałą. Musi być to kondensator impulsowy. Tak jak pisałem wcześniej jedynym połączeniem między mostkiem a sterownikiem jest tylko GDT.
Jeżeli rozumiecie wszystko co napisałem to pozostało nam tylko nawinięcie uzwojenia wtórnego. Uzwojenie wtórne jest zależne od waszej wyobraźni byle by nie przekraczało 1-2MHz. I kwestia toroidu oraz uziemienia. Toroid nie jest potrzebny, jego zadaniem w SSTC jest obniżenie częstotliwości pracy uzwojenia wtórnego i zwieszeniu długości iskry. Zawsze musi być breakpoint czyli najostrzejszy punkt którego zakończenie będzie wystawało ponad toroid. Uziemienie najlepiej kaloryfer, nie polecam uziemiać w gniazdku. Są patenty z wbitymi gwoździami w parkiet czy folią aluminiową rozłożoną na podłodze, ale ja się tu nie wypowiadam. Mam ogrzewanie CO w domu i kaloryfer w pokoju daje rade nawet z DRSSTC więc nie mam co kombinować

Myślę że większość opisałem.
Budowa SSTC i tego jak będzie wyglądała zależy tak na prawdę tylko od naszej wyobraźni i jest praktycznie niczym nieograniczona. Czekam na pytania i podpowiedzi oraz wasze tesle !