Tak, to z pewnością przebiegi z DRSSTC, ale nie ma na nich przebiegów bramkowych - to przebieg prądu oraz napięcia na
wyjściu mostka.
To nie jest rezonans GDT, jest on na tych zrzutach kompletnie niewidoczny - niewystępuje, lub ma zbyt długi okres by go zauważyć. Ta oscylacja w.cz. to "chattering" który pojawia się, gdy prąd obwodu rezonansowego spada do wartości zbyt małej by stabilnie otwierać diody antyrównoległe w IGBT, ale wciąż jest zgromadzona energia która próbuje to zrobić. Następują w tedy właśnie takie gwałtowne oscylacje wspomagane przez pojemności i indukcyjności pasożytnicze samego moduły tranzystorowego. Mimo pozornie dużej amplitudy, mają one małą energię i są generalnie nieszkodliwe. Pewnie można by je ubić gasikiem RC, jeśli komuś bardzo zależy.
Jedynym potencjalnie szkodliwym zjawiskiem które może tu wystąpić, to pasożytnicze otwarcie tranzystora przez pojemność millera, jako że niewysterowane GDT niespecjalnie może utrzymać bramek tranzystorów na niskim napięciu - kolejny jego problem...

Wyłączenie tranzystorów następuje w tej chwili:
Od tego momentu wszystkie tranzystory są wyłączone, na bramkach jest 0V. Odwrócenie w fazie wynika z tego, że prąd obwodu rezonansowego przestaje płynąć przez IGBT, a zaczyna przez ich diody (które są "w drugą stronę") i napięcie które widzisz od tego momentu, to back EMF układu rezonansowego "zclippowane" do szyny zasilania.