W tej cewce nie ma nic nietypowego, to klasyczny układ z nieco innym podejściem.
Sprzężenie można zrealizować na wiele sposobów, ot kolejny z nich. Nie, nie jest jak w DRSSTC, tam nie stosuje się w ogóle sprzężenia branego z rezonatora.
1 Projekt ujdzie (chociaż jest kilka niedoróbek), ale wykonanie koszmarne.
2 Zamiast normalnie podłączyć rezonator do uziomu, jest on uziemiony do sieci przez dwa kondensatory... Bardzo nierozsądny pomysł.
3 Kwestia ujęcia i breakpointa zabrudzonego solą, te wyładowania są zwyczajne.
4 IMHO ten MCP może okazać się za słaby.
5 A czemu nie?
6 Większa pojemność = mniejsza impedancja, więc teoretycznie mostek może więcej przenieść. Oczywiście mocy cewki tak nie zwiększysz, najwyżej ograniczysz jak masz za małe kondy. Myślę że tu zadziałała stara zasada "więcej to lepiej!". O jakich czasach ładowania mówisz?
Inne uwagi? Brak soft-startu, nietypowy ogranicznik amplitudy sygnału ze sprzężenia (powinien być OK, ale przydałby się jeszcze rezystor), brak diod Zenera na bramkach kluczy (duży błąd). IGBT tak średnio tu pasują (tyle, że nie trzeba wycinać wbudowanych diod bo są już ultraszybkie).
Dwa słabawe drivery w jednej obudowie (i to DIP, która kiepsko odprowadza ciepło) nie wyglądają za dobrze, przy odrobinie "szczęścia" się zagotują. To nie jest za dobry pomysł, zrobione "byle by było prościej".
Brak formowania sygnału przez 74HC14 jest dyskusyjny... Drivery TCxxxx i MCPxxxx dobrze tolerują taką pracę jako że ich wejścia są przystosowane do pracy z sygnałami o stosunkowo łagodnych zboczach, jednak wedle dokumentacji UCC należy wcześniej zadbać o ukształtowanie sygnału do ładnego prostokąta...
Na dobrą sprawę, to taki sam układ jak SSTC którą już zbudowałeś, tylko trochę inaczej zaimplementowany.

Praktyczniej różnicy w efektach pracy nie będzie.