Ciekawa SSTC by SineDL - pytania
Re: Ciekawa SSTC by SineDL - pytania
No tak, wyjaśniło się - wiem, jak działają, ale nie przyjrzałem się tamtemu schematowi, i myślałem, że u niego też są podwójne drivery w jednej obudowie.
A przecież (zgodnie z datasheetem) UCC37321 i UCC37322 to jest pojedynczy driver (ma jedno wejście IN, i jedno wejście ENBL), a to, co ja chciałem użyć, to są podwójne...
I pewnie użycie podwójnego w miejsce pojedynczego by wprowadziło jakieś komplikacje, typu różne czasy propagacji między pinami tego samego scalaka, itp....
Dzięki za zwrócenie uwagi, więc na razie idę kombinować na nowo, chcę się jakoś na tym 13x11cm zmieścić z całością (na razie jednostronnie i bez SMD).
Myślę, że na razie poddam testom te początkowe rozwiązanie, tzn .wytrawię plytkę z tym pojedynczym driverem i osobno do niej interrupter, osobno GDT, i sprawdzę jak sobie poradzi - jak wysteruje mi SSTC zasilane z 230V to dobrze, a jak nie, to trudne, chociaż będę mieć sprawdzone - kawałek laminatu i podstawka DIP dużo nie kosztuje. Oczywiście uwagi Mania-C co do intka i pull-downa uwzględnie.
A przecież (zgodnie z datasheetem) UCC37321 i UCC37322 to jest pojedynczy driver (ma jedno wejście IN, i jedno wejście ENBL), a to, co ja chciałem użyć, to są podwójne...
I pewnie użycie podwójnego w miejsce pojedynczego by wprowadziło jakieś komplikacje, typu różne czasy propagacji między pinami tego samego scalaka, itp....
Dzięki za zwrócenie uwagi, więc na razie idę kombinować na nowo, chcę się jakoś na tym 13x11cm zmieścić z całością (na razie jednostronnie i bez SMD).
Myślę, że na razie poddam testom te początkowe rozwiązanie, tzn .wytrawię plytkę z tym pojedynczym driverem i osobno do niej interrupter, osobno GDT, i sprawdzę jak sobie poradzi - jak wysteruje mi SSTC zasilane z 230V to dobrze, a jak nie, to trudne, chociaż będę mieć sprawdzone - kawałek laminatu i podstawka DIP dużo nie kosztuje. Oczywiście uwagi Mania-C co do intka i pull-downa uwzględnie.
Re: Ciekawa SSTC by SineDL - pytania
Tak właśnie , ucc37321 mają wyprowadzone 2 piny z wewnętrznej struktury drivera po to aby zredukować impedancje wyjściową i przepuścić większy prąd tam gdzie go bardzo potrzeba. Myślę że samo redukowanie miejsca też do niczego dobrego Cie nie zaprowadzi , niektóre układy a w szczególności takie jak budujesz wymagają pewnego rodzaju troski a jak się im da wolną rękę to zaczynają się dziać niestworzone rzeczy. Pewne braki elementów jak np snubbera , rezystora bocznikowego czy słabych driverów potrafią się zemścić bardziej niż to sie wydaje.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Ciekawa SSTC by SineDL - pytania
Nie mówiąc o tym, że obecny layout wraz nieprzemyślanym groundplayne, licznymi zworami i nadmiarem pasożytniczych indukcyjności jest daleki od optymalnego.
Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC3wA6z ... zziwfl_q5w
Re: Ciekawa SSTC by SineDL - pytania
Pierwsze testy za mną.
Sterownik na MCP14E8 działa, ale gorzej niż ten na dwóch TC445*.
Oto użyte schematy:
Sterownik (MCP14E8, jedno wyjście odwracające!)
Interrupter:
Zasiliłem interupter z 12V i sterownik z 15V.
Użyłem do tego swojej bieżacej konfiguracji z półmostkiem na IGBT, który na 230V normalnie daje radę (z normalnym sterownikiem!) i ma w miarę ok przebiegi. Dziś zasilałem go z 110V.
Obserwacje/pytania:
1. Na początku miałem zimny lut na VCC MCP14E8, a mimo to słychać było cykanie GDT a od Tesli do śrubokręta przeskakiwały malutkie iskierki (1mm), bez względu na fazę GDT. To normalne? Przez to założyłem, że MCP14E8 jednak ma zasilanie, i jakże wielkie było moje zdziwienie, gdy po odłaczeniu przewodu VCC od płytki z MCP14E8 nic się nie zmieniło
2. Po naprawie zimnych lutów nic nie chciało działać, dopiero zaobserwowałem, że dotykanie antenki trochę zmienia pracę Tesli. Potem zwiększyłem antenkę, i wtedy już były małe wyładowania - ale, co ciekawe, one znikały jak się zbliżałem do rezonatora. Czyżby pole było aż takie słabe, że obecność ciała w pobliżu rezonatora je "zakłócała", czy tu zaszło jakieś inne zjawisko?
3. Ostatecznie zrobiłem dużą antenkę i Tesla zaczęła działać w miarę normalnie. Zmiany ustawień potencjometrów zmieniają rodzaj wyładowania, a zbliżenie się do rezonatora nie zakłóca jego działania.
Ale przebiegi są gorsze - widać, że zbocza nie są strone, lecz łagodne, czyli czasy narastania (?) są większe.
Takie przebiegi mialem na tej samej konfiguracji z innym sterownikiem (inny interrupter, i sterownik na dwoch TC445*, reszta taka sama, ten sam halfbridge, GDT, zasilacz):
http://obrazki.elektroda.pl/3621968800_1459157034.jpg
(cd. pkt 3) Macie jakieś pomysły bądź sugestie, co mogę zmienić, wypróbować, by polepszyć działanie tego sterownika na MCP14E8? Czy to jest wina tylko tego scalaka, czy może np. kondensator użyty przed GDT typu MKP X2 jest nieodpowiedni?
EDIT:
Zwiększyłem antenkę i efekty są troszkę lepsze. Czemu ten MCP14E8 jest taki czuły na tą antenkę? W sumie teraz antenka jest z kabelka od płytki stykowej, może to to?
Zmierzyłem przebieg na pierwotnym....
Co tu się dzieje? Przecież to chyba nie są szpile...
Sterownik na MCP14E8 działa, ale gorzej niż ten na dwóch TC445*.
Oto użyte schematy:
Sterownik (MCP14E8, jedno wyjście odwracające!)
Interrupter:
Zasiliłem interupter z 12V i sterownik z 15V.
Użyłem do tego swojej bieżacej konfiguracji z półmostkiem na IGBT, który na 230V normalnie daje radę (z normalnym sterownikiem!) i ma w miarę ok przebiegi. Dziś zasilałem go z 110V.
Obserwacje/pytania:
1. Na początku miałem zimny lut na VCC MCP14E8, a mimo to słychać było cykanie GDT a od Tesli do śrubokręta przeskakiwały malutkie iskierki (1mm), bez względu na fazę GDT. To normalne? Przez to założyłem, że MCP14E8 jednak ma zasilanie, i jakże wielkie było moje zdziwienie, gdy po odłaczeniu przewodu VCC od płytki z MCP14E8 nic się nie zmieniło
2. Po naprawie zimnych lutów nic nie chciało działać, dopiero zaobserwowałem, że dotykanie antenki trochę zmienia pracę Tesli. Potem zwiększyłem antenkę, i wtedy już były małe wyładowania - ale, co ciekawe, one znikały jak się zbliżałem do rezonatora. Czyżby pole było aż takie słabe, że obecność ciała w pobliżu rezonatora je "zakłócała", czy tu zaszło jakieś inne zjawisko?
3. Ostatecznie zrobiłem dużą antenkę i Tesla zaczęła działać w miarę normalnie. Zmiany ustawień potencjometrów zmieniają rodzaj wyładowania, a zbliżenie się do rezonatora nie zakłóca jego działania.
Ale przebiegi są gorsze - widać, że zbocza nie są strone, lecz łagodne, czyli czasy narastania (?) są większe.
Takie przebiegi mialem na tej samej konfiguracji z innym sterownikiem (inny interrupter, i sterownik na dwoch TC445*, reszta taka sama, ten sam halfbridge, GDT, zasilacz):
http://obrazki.elektroda.pl/3621968800_1459157034.jpg
(cd. pkt 3) Macie jakieś pomysły bądź sugestie, co mogę zmienić, wypróbować, by polepszyć działanie tego sterownika na MCP14E8? Czy to jest wina tylko tego scalaka, czy może np. kondensator użyty przed GDT typu MKP X2 jest nieodpowiedni?
EDIT:
Zwiększyłem antenkę i efekty są troszkę lepsze. Czemu ten MCP14E8 jest taki czuły na tą antenkę? W sumie teraz antenka jest z kabelka od płytki stykowej, może to to?
Zmierzyłem przebieg na pierwotnym....
Co tu się dzieje? Przecież to chyba nie są szpile...
Re: Ciekawa SSTC by SineDL - pytania
Widzę, że nie było żadnego odzewu w moim temacie, ale ja mam ciekawego newsa.
Odpaliłem układ i efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania.
Ten prosty driverek + IGBT z dobranymi r. bramkowymi + odpowiednio ustawiona antenka (tutaj to niezwykle ważne) działa co najmniej tak dobrze jak klasyczny driver!
Iskry lecą na wszystkie strony, a Tesla wygląda jakby dosłownie dostała skrzydeł:
Wyładowania przekraczają nawet 25cm!
Obserwacje:
- driver się rzeczywiście grzeje i to grzanie zależy też od ustawienia interuptera
- antenka jest bardzo czuła
- zbocza sygnału na bramkach IGBT przy tym driverze nie są ostre, tylko takie jakby łagodniejsze (przy zmianie drivera na klasyczny od razu jest tam ładny prostokąt, ale w przypadku tego drivera zbocza troszkę dłużej narastają/opadają)
Zdecydowanie zamierzam ten pomysł z wątku rozwijać i następne co zrobię to lepszy layout i całość na jednej płytce, i chyba wstawię tam tego mocniejszego MCPka bo mam wrażenie, że te zdjęcia były robione na słabszym (2A a nie 4A czy coś).
Jakby ktoś chciał ostateczny schemat lub więcej info to proszę dać znać i napiszę, bo na razie mam wrażenie, że forum umiera...
Odpaliłem układ i efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania.
Ten prosty driverek + IGBT z dobranymi r. bramkowymi + odpowiednio ustawiona antenka (tutaj to niezwykle ważne) działa co najmniej tak dobrze jak klasyczny driver!
Iskry lecą na wszystkie strony, a Tesla wygląda jakby dosłownie dostała skrzydeł:
Wyładowania przekraczają nawet 25cm!
Obserwacje:
- driver się rzeczywiście grzeje i to grzanie zależy też od ustawienia interuptera
- antenka jest bardzo czuła
- zbocza sygnału na bramkach IGBT przy tym driverze nie są ostre, tylko takie jakby łagodniejsze (przy zmianie drivera na klasyczny od razu jest tam ładny prostokąt, ale w przypadku tego drivera zbocza troszkę dłużej narastają/opadają)
Zdecydowanie zamierzam ten pomysł z wątku rozwijać i następne co zrobię to lepszy layout i całość na jednej płytce, i chyba wstawię tam tego mocniejszego MCPka bo mam wrażenie, że te zdjęcia były robione na słabszym (2A a nie 4A czy coś).
Jakby ktoś chciał ostateczny schemat lub więcej info to proszę dać znać i napiszę, bo na razie mam wrażenie, że forum umiera...
Re: Ciekawa SSTC by SineDL - pytania
Być może i umiera. Ja forum prawie codziennie odwiedzam, ale często brak czasu powoduje, że nic nie piszę. Obecnie inny temat niż cewki tesli mnie pochłoną. Tak to już jest niestety. Ale coraz częściej czuję chęć powrotu i budowy pewnej misternej maszyny
Na Gadu-Gadu nie udzielam żadnych porad związanych z elektroniką ani chemią.
Do tego służy forum !!
Do tego służy forum !!
Re: Ciekawa SSTC by SineDL - pytania
A kto ma czas. Ja też już z niczym się nie wyrabiam, to praca, to to, to tamto...
Nie rozumiem czemu w ogóle traktujesz to odmiennie od "klasycznego drivera". To dokładnie ten sam układ, tylko masz dwa słabe drivery MOSFET w obudowie nienadającej się dla układów mocy, zamiast dwóch solidnych. Nie ma innych różnic, SSTC jak każda inna.
Jak używasz tak słabych driverów, to raczej normalne. Spróbuj tym wysterować pełny mostek w CW a zobaczysz jak płonie.IRFP460 pisze: - driver się rzeczywiście grzeje i to grzanie zależy też od ustawienia interuptera
[...]
- zbocza sygnału na bramkach IGBT przy tym driverze nie są ostre, tylko takie jakby łagodniejsze (przy zmianie drivera na klasyczny od razu jest tam ładny prostokąt, ale w przypadku tego drivera zbocza troszkę dłużej narastają/opadają)
Nie rozumiem czemu w ogóle traktujesz to odmiennie od "klasycznego drivera". To dokładnie ten sam układ, tylko masz dwa słabe drivery MOSFET w obudowie nienadającej się dla układów mocy, zamiast dwóch solidnych. Nie ma innych różnic, SSTC jak każda inna.
Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC3wA6z ... zziwfl_q5w
Re: Ciekawa SSTC by SineDL - pytania
Czy wskazane jest też stosowanie diód Schottky z IGBT tak jak robi się to przy Mosfetach?
Re: Ciekawa SSTC by SineDL - pytania
Nie ma potrzeby, w przeciwieństwie do MOSFET nie mają paosożytniczych diod w strukturze, nie trzeba więc ich blokować. IGBT albo nie mają żadnych i trzeba tylko dodać diodę równoległą, zaś jeżeli mają diodę w obudowie jest to wyspecjalizowana struktura o świetnych parametrach i nie trzeba jej niczym zastępować.
@IRFP460
Pokaż jeszcze przebiegi G-S i D-S. Reszta niepotrzebna. Zobaczymy jak ślamazarzą się te drivery i czy przypadkiem nie widać jeszcze ogona prądowego.
@IRFP460
Pokaż jeszcze przebiegi G-S i D-S. Reszta niepotrzebna. Zobaczymy jak ślamazarzą się te drivery i czy przypadkiem nie widać jeszcze ogona prądowego.
Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC3wA6z ... zziwfl_q5w
Re: Ciekawa SSTC by SineDL - pytania
Witam ponownie, dalej eksperymentuję z tym układem, tym razem w trochę innej konfiguracji.
Bardzo słaba jest ta antenka, musi być bardzo blisko wtórnego.
Może zna może ktoś z forumowiczów jakieś sposoby by polepszyć działanie antenki? Z czego wykonać antenkę? Myślę też, by spróbować użyć dodatkowego zwoju z jednej strony podłączonego do wejścia antenki a z drugiej do masy...
Oscylogramy wrzucę jak ogarnę antenkę.
Dokładnie tak jest.Mania-C pisze: Czasami mogą być problemy aby odpalić ten układ w szczególności jeśli sprzężenie będzie słabe poprzez np dużą odległość anteny od rezonatora.
Bardzo słaba jest ta antenka, musi być bardzo blisko wtórnego.
Może zna może ktoś z forumowiczów jakieś sposoby by polepszyć działanie antenki? Z czego wykonać antenkę? Myślę też, by spróbować użyć dodatkowego zwoju z jednej strony podłączonego do wejścia antenki a z drugiej do masy...
Oscylogramy wrzucę jak ogarnę antenkę.
Re: Ciekawa SSTC by SineDL - pytania
Zwoje są dobrym pomysłem ale pamiętaj o tym że jego położenie ma znaczenie . Nie wiem jak obecnie wygląda Twoja konstrukcja ale widzę ogólnie w takim stosowaniu elektroniki parę problemów np ja w życiu bym przy antenie nie użył 1N5819 z uwagi na pojemność złącza. Tam powinny być szybkie diody sygnałowe.
Antene z reguły wykonuje sie tak aby jej górny koniec delikatnie wychodziło po za wysokość pierwotnego. '
Możesz również zastosować przekładnik prądowy na przewodzi podłączonym do ziemi od uzw. wtórnego.
"Może zna może ktoś z forumowiczów jakieś sposoby by polepszyć działanie antenki? " pytasz o sposób z dodatkowymi układami czy nie ?
Generalnie jak to z antenami im większa antena tym więcej sygnału zbierzesz (szerokopasmowego sygnału łącznie z szumem itd.). Ale nie przesadzaj bo narażasz też antene na działanie HV.
Pozdrawiam
Antene z reguły wykonuje sie tak aby jej górny koniec delikatnie wychodziło po za wysokość pierwotnego. '
Możesz również zastosować przekładnik prądowy na przewodzi podłączonym do ziemi od uzw. wtórnego.
"Może zna może ktoś z forumowiczów jakieś sposoby by polepszyć działanie antenki? " pytasz o sposób z dodatkowymi układami czy nie ?
Generalnie jak to z antenami im większa antena tym więcej sygnału zbierzesz (szerokopasmowego sygnału łącznie z szumem itd.). Ale nie przesadzaj bo narażasz też antene na działanie HV.
Pozdrawiam
Re: Ciekawa SSTC by SineDL - pytania
Próbowałem, ale chyba mój rdzeń nie jest odpowiedni... tzn. próbowałem na dwa sposoby:Mania-C pisze: Możesz również zastosować przekładnik prądowy na przewodzi podłączonym do ziemi od uzw. wtórnego.
- okrągły rdzeń (taki biały, ale nie wiem skąd) i przez środek od wtórnego do uziemienia, a na nim kilkadziesiąt zwojów eternetowym
- rdzeń od starego trafka TV i też z wtórnym
Oscyloskop pokazuje, że sygnał na tym jest, ale wyładowań nie ma (jedynie jak dotknę śrubokretem to są minimetrowe iskry).
A driver jest ten sam co wcześniej, jedyne co zmieniłem to półmostek - teraz mam półmostek z IRFP460 a nie z IGBT.... ten z IGBT łapał sygnał jakoś.... czyżby IRFP460 wymagało większego ładunku bramki?
Z tymi diodami też spróbuję uzględnić i chyba wrócę do anteny, ale większej...
PS: co najciekawsze, to reszta konfiguracji jest na pewno dobra, bo jak dam antenkę tak blisko torusa, że wyładowania jej dosięgaja to od razu iskrzy... chyba, ze jeszcze zmienię drucik od antenki na inny
Re: Ciekawa SSTC by SineDL - pytania
Tak może i jest sygnał ale do tego tematu trzeba dość specyficznie podejść. jeśli spróbujemy uruchomić taki transformator z przekładnią jak do DRSSTC to na pewno nie wystartuje bo prądy są znacznie mniejsze w SSTCIRFP460 pisze:Próbowałem, ale chyba mój rdzeń nie jest odpowiedni... tzn. próbowałem na dwa sposoby:Mania-C pisze: Możesz również zastosować przekładnik prądowy na przewodzi podłączonym do ziemi od uzw. wtórnego.
- okrągły rdzeń (taki biały, ale nie wiem skąd) i przez środek od wtórnego do uziemienia, a na nim kilkadziesiąt zwojów eternetowym
- rdzeń od starego trafka TV i też z wtórnym
Oscyloskop pokazuje, że sygnał na tym jest, ale wyładowań nie ma (jedynie jak dotknę śrubokretem to są minimetrowe iskry).
jak dobrze pamiętam z moich eksperymentów dobra przekładnia na której mi to działało w porządku to 1:28 lub 2:28 (nie pamiętam wartości rezystora bocznikującego ale jakaś duża była)
rdzeń używałem zawsze 3E25.
Raczej doszukiwał bym sie czegoś innego , mianowicie że w obwodzie płynie troszkę węszy prąd oraz przy starcie tranzystory IGBT zostają o troszkę dłużej włączone niż mosfety. Ten większy prąd przełoży sie później na większe pole magnetyczne i energie przesłaną do wtórnego.IRFP460 pisze:A driver jest ten sam co wcześniej, jedyne co zmieniłem to półmostek - teraz mam półmostek z IRFP460 a nie z IGBT.... ten z IGBT łapał sygnał jakoś.... czyżby IRFP460 wymagało większego ładunku bramki?"
lekką ręką Twoja pojemność wejściowa klaruje się w okolicy 200pF to jest o 50 razy więcej niż w naszych konstrukcjach. Reszta masz na myśli driver ? no to sie zgadza ale brakuje tam buforów wejściowych które robią bezcenną robotęIRFP460 pisze:Z tymi diodami też spróbuję uzględnić i chyba wrócę do anteny, ale większej...
PS: co najciekawsze, to reszta konfiguracji jest na pewno dobra, bo jak dam antenkę tak blisko torusa, że wyładowania jej dosięgaja to od razu iskrzy... chyba, ze jeszcze zmienię drucik od antenki na inny
Pozdro