Witam
Złożyłem klasyczną cewkę Tesli. Zasilana jest transformatorem F.A.R.T. o napięciu 10kV i prądzie 100mA po stronie wtórnej.
Bateria kondensatorów ma pojemność 31,6nF. Średnica uzwojenia wtórnego wynosi 31,5cm a wysokość 90cm.

Podczas dostrajania wyładowanie z toroidu uderza w pierwszy zwój uzwojenia wtórnego (obok uzwojenia pierwotnego). Odległość jaką pokonuje wyładowanie to około 115cm.

Czy mieliście może taki problem ? Jeśli tak to jak go rozwiązaliście ?

Jak uziemiasz cewkę?

W jaki sposób jest wykonane uzwojenie pierwotne (spodek, śruba)? Za duże sprzężenie magnetyczne może powodować takie problemy.

Uzwojenie pierwotne jest wykonane jako "spodek". Cewkę podłączam przewodem o długości ok 5 m do uziemienia. Uziemienie jest wykonane w postaci kilku prętów wbitych w ziemię.

Moim zdaniem za mały stosunku średnicy do długości uzwojenia wtórnego. Pierścień ochronny jest?

Ten konkretny problem można rozwiązać poprzez instalację dysków izolacyjnych.
Przykład na zdjęciu poniżej.

Tutaj również D/L=3 i autor też musiał rozwiązać ten problem.

Takie dyski z pleksi można zamówić na allegro od razu wycięte laserem zgodnie z przesłanym projektem. Montaż na silikon bezbarwny.

Te dyski jednak powodują lekkie odstrojenie Frez. w dół co wymaga korekty na Uzw. pierwotnym.

Tak w ogóle umieszczanie czegokolwiek w pobliżu uzw. pierwotnego jest mało roztropne z powodu pogorszenia właściwości rezonansowych TC.

Lepiej osprzęt (trafo, kondensatory, iskrownik) zamontować gdzieś z boku tak żeby były możliwie daleko od strumienia magnetycznego generowanego przez uzw. pierwotne.