lodzik1990 napisał(a):
Kolego to nie te czasy, że cos robione jest z zapasem. W przypadku traf produkowanych przez spoldzielnie inwalidow mozna smialo przyznac że szlo takie przeciazac, a no dlatego że posiadaly w swej budowie regulowany rdzen (zwore). Obecnie oszczedza się na materialach, zamiast miedzi pakowane jest aluminium. Dlatego też trafa sa takie a nie inne: maly przekroj okna rdzenia i w dodatku mniejsza ilosc zwojow na 1V.
Nie masz racji. Po pierwsze te farty są stare, a po drugie sprawdzałem to o czym napisałem, a nie wyssałem z palca. Miałem podobny Farta tylko na 9kV bodajże.
Oszczędność materiału owszem, ale do pewnego stopnia. W mikrofali trafo pracuje w krótkich przedziałach czasu więc się nie szczypią nawet z aluminiowymi uzwojeniami. Ten transformator jest 3 razy większy i 3 razy cięższy niż trafo z mikrofali przy tej samej mocy. To jest kloc, który (w przeciwieństwie do MOTa) 700W daje z palcem w dupie na długich dystansach i nie protestuje

Slu ja też się kiedyś na taki syf naciąłem

na dodatek okazało się, że ma zabpieczenie przedracą bz obciążenia i przed przeciążeniem

ile ja się namęczyłem żeby drabinkę Jakubowa uruchomić tym dziadostwie
