Na zdjęciach widać że silniczek ma 1,1KW

ile obrotów to nie wiem wiem ze z chęcią bym złożył driver obrotów. Na zdjęciu widać też ze ślinik jest na śrubach długich M8 mechanicznych trzymanego dwoma płaskownikami żelaznymi 2-3mm co daje w miarę pewne mocowanie. Widać też że częścią stojana jest te koło z czarnego plastyku na którym bym mógł zamocować śruby- imbusy widziałem paręnaście groszy za szt. na wagę w praktikerze więc tanio a do wału mógłbym zamocować ten pręt który łączył by przerwy iskrowe czyli tak jak u Ciebie tyle ze miałbym to już na tym stojanie zamontowane i mniej pracy ale chyba lepsza będzie tarcza. Wtórne takie ładnie wygląda, drutem 0,20mm co nie jest za dobre :/ ale niech już tak zostanie, większe napięcie mniejszy prąd więc drut może być, na toroid ten pójdzie drugi o większej średnicy wew. Właśnie zasilana brak mam jednego mota, potrzebuje dwóch motów co da 2KW 4,4KV czy tam 4,2KV i na to kond z max. napięciem 12KV, 360nF

Folie ogrodniczą kupie i nawinę tak z 7 kondów po 50nF i jeden 10nF mam tyle ze ten 10nF na 90KV

Lucas uważa że silnik z odkurzacza ma odpowiednią ilość obrotów więc pewnie tak jest

w końcu to nie silnik od młyna elektrycznego

Nagwintować nidy rydy bo kawałek ułożyskowania wystaje i na nim opiera się płyta potem podkładka i śruba. I to tyle narazie, pierwotne rurą 0,6mm będzie 8 zwoi i gites
