Thor napisał(a):
Ten układ z tego co się orientuję musi mieć 50/50 wypełnienie.
Niezupełnie. Maksymalne wypełnienie dla przetwornicy przeciwsobnej to 50/50 (odjąć czas martwy), ale może być niższe, ba, można nawet implementować PWM i nie stanowi to problemu. A takie warunki nam zapewnia aplikacja tl494 w trybie PP.
Grzegorzm2121 napisał(a):
-Dlaczego mosfety się spaliły? Patrząc na datasheet tranzystor na filmie ma 2-4 krotne lepsze parametry lecz maksymalny prąd pobierany przez układ wynosił 4A a napięcie zasilania 30V.
IRFZ44N są na 55V. Klucze w przetwornicy przeciwsobnej muszą wytrzymać 2*Vcc, a więc minimum 60V. Do tego dochodzą przepięcia, zapas itd.
Generalnie, jedne i drugie klucze nie są zbyt "ambitne", dobrze by było jakbyś wsadził coś lepszego...
Grzegorzm2121 napisał(a):
-Dlaczego diody są podłączone w ten sposób a nie z cewką w sposób zaporowy jak w przypadku sterowania przekaźnika tranzystorem? One nie chronią przed szpilami napięcia. (chyba)
Owszem chronią. Tyle, że gdybyś włączył je równolegle do uzwojenia stanowiły by zwarcie pochłaniające dużą część energii przepływającą w układzie (albowiem sporo jest przez szpile przenoszone). Diody równolegle do kluczy
powinny zwierać przepięcia na pojemności filtrujące zasilanie (tyle, że łączenie ich równolegle do tranzystora bez zablokowania diody obecnej już w jego strukturze nie jest najlepszym pomysł). Bo oczywiście rozumiem, że zadbałeś aby elektrolit filtrujący zasilanie obwodu mocy był tak blisko elektroniki jak to możliwe (i najlepiej low-ESR)? To dość istotne w takim układzie... Osobiście dałbym też na szyny zasilania jakiś kond MKP dla lepszego pochłaniania transjentów.
Grzegorzm2121 napisał(a):
Awaria wyglądała tak
-dioda się przepaliła
-mosfet się przepalał
-uruchomiłem układ tylko na 1 mosfecie
-Dioda się grzała i odpadła od mosfeta bo rozpuściła lut
-mosfet się spalił
Skąd wpadłeś na pomysł uruchomienia z jednym kluczem? Zamieniłeś układ w prymitywny flyback który generował gigantyczne przepięcia - to one zniszczyły klucz i diodę. Nie rób tak więcej.
Generalnie, wygląda na to że i tak masz przepięcia które niszczą klucze. Możliwe, że należy dodać snubbery RC(D).
Sterowanie bramkami także nie jest najszczęśliwsze, mógłbyś chociaż ściągnąć bazy par komplementarnych do bazy rezystorem np. 1k, bo póki co tl494 steruje je należycie stanem wysokim, ale ze staniem niskim jest już gorzej... Osobiście bym tu wstawił scalone drivery MOSFET, ale co kto lubi.
A, ile masz zwojów na pierwotnym?
Dobrze by było, jakbyś nam pokazał przebiegi D-S i G-S kluczy.