Cześć.
Generalnie chodzi o to, że mając cewkę o wyprowadzeniach musisz podłączać do niej napięcie raz w jedną stronę, raz w drugą. Trzeba zmieniać kierunek płynięcia prądu, więc jeden koniec raz podłączasz do masy, a raz do (powiedzmy) 12V. 2 tranzystory z jednej, 2 z drugiej, dosyć skomplikowane sterowanie. Układ ten nazywa się mostkiem H.
Jest też prostszy sposób, jednakże zaraz do niego wrócimy.
W przypadku uzwojenia z odczepem na środku, wystarczy że na środkowe uzwojenie podasz stałe 12V, i raz zewrzesz do masy jedną stronę cewki, a raz drugą. Cewki nawinięte są w przeciwne strony, więc wytwarzają one przeciwne strumienie magnetyczne w rdzeniu. Dużo prostsze sterowanie, 2 tranzystory zamiast 4, ogólnie jest to dużo łatwiejsze w konstrukcji i działaniu. W załączniku obrazek:
Możesz też zrobić podobny układ jak w uzwojeniu z odczepem środkowym, ale mając tylko uzwojenie bez odczepu. Tutaj już przyda się obrazek:
Ważną rolę grają tutaj 2 cewki na górze. Gdy załączasz jeden tranzystor, przez cewkę przy tym tranzystorze zaczyna płynąć prąd. Nie powoduje to zwarcia, ale prąd tej cewki na razie nie płynie przez uzwojenie trafopowielacza, a jedynie sprawia że cewka magazynuje energię. Prąd drugiej cewki w tym czase płynie przez uzwojenie trafopowielacza, przez ten sam tranzystor... W momencie przełączenia tranzystorów energia zmagazynowana w pierwszej cewce jest oddawana do uzwojenia trafopowielacza, a druga cewka magazynuje energię. Generalnie obie te cewki są tam tylko po to, by załączenie tranzystora nie powodowało natychmiastowego zwarcia zasilania do masy.