Cewki tesli generują przede wszystkim promieniowanie na częstotliwości rezonansowej, czyli bardzo niskiej częstotliwości fale radiowe. Do tego są ich bardzo nieefektywnym emiterem, tym więc nie ma co się przejmować.
Jednak w bezpośrenim pobliżu cewki znajdujesz się w silnym polu elektrycznym które może bezpośrednio sprzęgać się pojemnościowo z Twoim ciałem. Przy dłuższej ekspozycji może być to szkoldliwe ze względu na termiczne efekty przepływającego przez Twoje ciało prądu.
Pomijając jednak bezpośrednie porażenie, największe zagrożenie wynikłe z pracy C.T. nie jest "elektryczne". Wyładowania emitują duże ilości ozonu, tlenków azotu, rodników tlenu, par materiału z którego wykonana jest elektroda itd. Nie są to zdrowe rzeczy i w kiepsko wentylowanym pomieszczeniu mogą być dość niebezpieczne.
Doatkowo wyładowania generują spore ilości ultrafioletu który potencjalnie może być szkodliwy dla wzroku.
Pomijając UV nie ma jednak mowy o żadnym promienowaniu jonizującym, mikrofalach etc. Po prostu fale radiowe o stosunkowo dużej długości fali.
No i nie zapomnijmy o chałasie - on też jest męczący i niezdrowy.
Nie dawaj się porazić wyładowaniem (bo to bardzo niebezpieczne), wietrz dobrze pomieszczenie i rozsądnie dawkuj ekspozycję a powinno być OK. Gdy dotykasz czymś wyładowań, uziemiaj to, ograniczaj przebywanie w strefie gdzie pole elektryczne jest dość silne by zapalić świetlówkę.
Cewki Tesli nie są bezpieczne, ale wystarczy zachować zdrowy rozsądek.
