No wiec od początku teraz zupełnie inaczej można porozmawiać
Co do konstrukcji eee nie przyczepiam sie sam nieraz spinam coś od niechcenia.
Pierwsza z rzeczy DRSSTC na mosfetach ona niema prawa działać. Nawet jeśli założę że tesla operować będzie na prądzie 40A (bez szału) to wychodzi mi że moc strat odłożona na mosfecie wyniesie 432W. Gwarantuje że wyleci w powietrze gdyż nota katalogowa mówi o tym że maksymalne straty jakie uniesie to 280W. Oczywiście nie doliczam że DRSSTC pracuje w bursie gdzie jeszcze bardziej klucz się nagrzewa gdyż nie jest w stanie oddać tak szybko ciepła z struktury.
Druga z rzeczy kondensatory odprzęgające lepiej dobrać eksperymentalnie , liczenie ich wcale w takich konstrukcjach troszkę niema sensu. Założył bym 1uF na każdą gałąź pół mostka i po problemie.
Trzecia rzecz Dlaczego sygnał z transforma Bramek jest taki dziwny , jakby miał ogromy czas martwy ? co tam jest grane w samym sterowaniu kluczami ?
Przebieg na kluczach chyba ma 50% wypełnienia a na żadnym plocie z oscyloskopu nie widzę sygnału z GDT który ma % wypełniane.
Może to sygnał z interruptora a nie z GDT ?
Czwarta rzecz to co pokazuje zdjęcie " Przebieg na jednym z mosfetów podczas pracy pomiędzy D a S " jest tragiczne w zasadzie wcale bym się nie zdziwił jeśli były by tam duże zwarcia skośne. Jak bardzo gorący jest radiator po pracy przy 30V przez minute ?
DRSSTC powinna pracować na więcej jak 1:100 bo dla 100A(primary) masz ciągle na wyjściu 1A to jest dużo.
Może to nie jest DRSSTC ? tylko SSTC ?
Pozdrawiam